Ogródkowe rozmaitości cz.7

[mar33]

OK

[any57]

Witaj Nela!
Miło było Cię spotkać u Tosi.
Myślę, że ta deszczowa pogoda długo się nie utrzyma - po niedzieli chcemy jechać do Kapiasa i ... może uda się zobaczyć Twoje róże
Jakbyśmy się nie zgadali wcześniej, to mam nr tel. do An-ki i dam znać.
Jak Mirka powiedziała, tak już wczoraj zaznaczyłem jedno drzewo do wycinki
przy okazji znaleźliśmy miejsca na cztery pnące różę, a ponoć nie było na nie miejsca

[Tosia1]

Dobrze. A kiedy pokażesz drugi ogród?
Znów będziemy pół roku czekać?
Bo nie przyjadę po pomidory!!!!!!

[an-ka]

No wreszcie.Marietta Silva doskonała-aż przyjdę naocznie jeszcze raz ją popodziwiać.Mówisz,że przez Ghislaine trzeba się pochylić wchodząc na taras?-Nie wierzcie ogrodniczki-tam trzeba przepełzać -taka obfitość kwiatow i to z każdej strony.Pokazuj następne cuda.

[Alionuszka]

Andrzeju...miło ,że doszło do spotkania i to zupełnie spontanicznie ,przy okazji poznałam i Twoją żonę ,także,po przełamaniu pierwszych lodów bez problemu możemy się spotykać w naszym ogrodniczym gronie...Szkółka Kapias może być kolejnym powodem do spotkania...daj tylko znać ,abyśmy przypadkiem się nie minęli... Róże jeszcze kwitną ,choć ,po ostatnich deszczach co nieco opadły i jak już Ania zdążyła wspomnieć ,pełza pod nimi... Chociaż troszkę przesadziła...
Zaznaczone drzewo na pewno zostanie zastąpione ładniejszym typem rośliny ozdobnej...tym bardziej ,gdy to grusza...Też się zastanawiam nad wycięciem ostatniej gruszy w ogrodzie,już ma rdzę,choć owoców sporo,ale mnóstwo i pod drzewem...Na róże zawsze miejsce się znajdzie,gorzej ,gdy przekraczają przewidziane rozmiary...
Tośka pokażę wszystko po kolei ,mam tyle zdjęć ,że nie wiem ,które wybrać ... Parę już wybrałam...

Dwie Rozarium Uetersen ,po prawej z Sally Holmes



Biała plama to Schneekonigin,wielka okrywówka ,bardzo obficie kwitnąca























Ania jeszcze pokażę Mariettę ,bo raz kwitnie ,ale obficie, zasługuje więc na kolejną prezentację...









I droga do mnie,abyś nie zapomniała...nie jest tak źle...

[Tosia1]

Cudnie!!!! Nareszcie widzę działkę.
Wstawiłam u siebie tą różę, co szukamy jej imienia.
Wstawiaj fotki, bo fajnie się ogląda, ale z komentarzem

[Alionuszka]

Tośka , postaram się aby więcej komentarzy było...ale chyba nie do każdego zdjęcia...
Kolejne róże...tym razem Austina -St.Swithun ...na jednym krzaczku kwiaty przybierają w miarę przekwitania różne odcienia i kształty ,do tego piękny zapach

[Tosia1]

Dobra, daruję Ci komentarze, ale fotki dawaj!!
Zmokłam strasznie na działce. Okropna aura!!!
Już może przestać padać. U nas oczywiście.
Twoje róże w tym miejscu są drugi rok i takie olbrzymy porosły!
Zdrowe i piękne. Tak trzymać!!

[Alionuszka]

Tośka u nas też raz pada ,raz słońce ,róże wiszą ,Ania ma do mnie przyjść ,nie wiem ,czy przez ogródek odważy się przejść ,chyba że w ortalionie...

wszystkim znana Westerland,mimo ,że szybko przekwita,jest zachwycająca,jej bym się na pewno nie pozbyła



Eyes for You ,ta to rośnie nawet w ekstremalnych warunkach...

[mar33]

Nie wiem co najpierw oglądać panoramę czy przez lupę wszystkie róże
U kogo Eyes for You rośnie w ekstremalnych warunkach to szczęśliwy bo u mnie nie

[any57]

Do Podraja nie zdążymy, ale mam nadzieję, że uda nam się przepełznąć do Twego tarasu
Jak pogoda nie spłata nam figla to w środę będziemy u Kapiasa ok 13-tej. Pooglądamy róże i zajmiemy kolejkę w sklepiku
Ok 14-tej będziemy Cię szukać
Do zobaczenia.

[Alionuszka]

Marysiu u Ciebie wszystko pięknie rośnie ,przynajmniej naocznie mogłam to stwierdzić ,a,że wiele niebieskich granulek na ziemi...to świadczy ,że nie tylko u mnie grasują i pożerają ,co się da ,ślimaki...Myślałam ,że maja one swoje ulubione rośliny i na tym koniec ,ale chyba zmutowały swoje geny ,bo siedzą już na wszystkim ,oprócz bodziszków,mekonopsów walijskich,i róż...Przynajmniej te szkodniki róże omijają...

Tym razem Morgengruss ,wg mnie kwiaty cudne ,ale niestety sam krzew zmarniał trochę,może nornice mu w tym pomogły







Andrzeju oby pogoda dopisała,a ja już pędzę do ogrodu kosić 1 mkw.trawy i obrywać wiszące po deszczach kwiaty ,jakoś przecież musicie przejść przez busz bez uszczerbku na zdrowiu...

Przez ten łuk będziesz przechodził...mam nadzieje ,że się uda









A na nim Ghislaine de Feligonde,Jasmina,Comte de Chambord i Elmshorn,Dr Jamain

[Elizabetka]

Mogłabym przechodzić tam i z powrotem pod tym łukiem Nelusia.
a w Podraju istna sielanka ...już wkrótce bo widać ogrom pracy, która zaprocentuje.

[kogra]

Witaj Neluś.
Oj cudnie w "raju" wszystko kwitnie jak marzenie.
Widzę, że Sally Holmes też ujęła Cię za serce.
Morgengruss u mnie właśnie rozkwita, to jedna z najlepszych moich róż, "nie gniotsa nie łamiotsa" jak mówią.
Bezobsługowa piękność i jaki zapach.
A masz Lilac Charm ?
Jestem nią zachwycona jak na razie, w tym sezonie / drugi / spisała się przy pierwszym kwitnieniu na medal.
A co masz nowego ze świata pani Kralki, bo na pewno tam nieraz byłaś.
Zachwyciłam się Ballerina bo dopiero w tym roku pokazała się z najlepszej strony.
Przedtem była byle jaka a teraz jest urocza.
Twoje róże skąpane w słonku są lepiej wybarwione niż moje na północnym stoku, ale i tak jestem zadowolona.
Pod takim łukiem sama chodziłabym w kółko.

[Alionuszka]

Eluś przyjeżdżaj i będziemy sobie przechodzić wte i wewte...póki jeszcze kwitną...W Raju pracy mnóstwo,a róże rosną jak na drożdżach...

Zdarza się ,że kupuję róże w marketach ,choć coraz rzadziej ,ale nie mogę nieraz się oprzeć,kiedy widzę piękną fotografię na opakowaniu róży...tym razem był to rambler różowy bez nazwy...Oto on ,rambler z Lidla..czyli wielkokwiatowa liliowa,....



Tradescant,bardzo ciemny ,burgundowo fioletowy kolor ,ale nie za bardzo żywotna ,dwa pędy i parę kwiatów,może jeszcze się rozrośnie


Graham Thomas,




Dzwonek Sarastro na tle róży New Dawn



Ślazówka turyngska



Grażka Sally Holmes wymieszała się z RU ,duet bardzo udany ,w zasadzie jedna podpórka wystarczyła ,aby je postawić do pionu...mają miejsce ,nie trzeba je trzymać w ryzach...i to jest najlepsze
Lilac Charm niestety nie mam ,ale to piękna róża,i nie dziwię Ci się ,ze jesteś nią oczarowana...Mam dosyć sporo róż jednopłatkowych,i na razie nimi się nacieszę ...może kiedyś na nią zapoluję
W tym roku nie byłam u M.Kralki,ale jesienią kupowałam od niej Paganini.Lensa ,jednak to nie ona ,i mam obecnie dwa Sibeliusy też Lensa...pomyłki się zdarzają

Tak ostatnio wzięło mnie na żółto ,Pierwsza bardzo obficie kwitnąca róża Golden Celebration ,jak na razie dwa kwiatki






żeleźniak też niczego sobie...