Heliotrop - pielęgnacja cz.2

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Agrestowa
500p
500p
Posty: 643
Od: 13 cze 2012, o 10:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kujawy

Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2

Post »

Mam pytanie, czy heliotropy wieczorem zabierać do domu? Czytałam, że w temperaturze poniżej 12 stopni Celsjusza żółkną im liście, więc na razie nocują w środku. Może niepotrzebnie? W końcu mają przez to mniej światła.
Awatar użytkownika
rozmalinka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1521
Od: 7 sty 2013, o 11:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2

Post »

O... no właśnie. Moje stoją od 2 tygodni i właśnie żółkną im liście ;:223 To tu jest pies pogrzebany ;:14
Pozdrawiam. Ania
Awatar użytkownika
Agrestowa
500p
500p
Posty: 643
Od: 13 cze 2012, o 10:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kujawy

Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2

Post »

Czyli to się sprawdza. No trudno, ponoszę je jeszcze trochę.
rudzikiem
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 21
Od: 24 lut 2014, o 12:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2

Post »

Czy ja wiem, czy akurat to jest przyczyna? moje stoją na dworze całą dobę od około miesiąca i nic takiego nie zauważyłam. Z tym że stoją na balkonie, czyli ze 4 metry nad ziemią. Ale myślę, że niejednokrotnie temperatura nawet na balkonie jest sporo poniżej 12 stopni. A dokarmiacie je regularnie?
Awatar użytkownika
amarylis384
500p
500p
Posty: 740
Od: 5 sty 2014, o 18:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2

Post »

A ja dzisiaj posadziłam do gruntu pierwsze 10 heliotropów, zakończyłam sadzenie begonii stale kwitnącej, od tygodnia w gruncie mam kanny. Jutro dokończę jeszcze 25 szt. Właśnie dlatego posadziłam, że one biedne w małych doniczkach wyraźnie się męczyły, mają małe zawiązki kwiatów no i lekko żółknące dolne liście. W gruncie "dojdą do siebie". Moim zdaniem temp. nawet +6 nie jest straszna.
Awatar użytkownika
Elfia
500p
500p
Posty: 518
Od: 1 kwie 2014, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopom.
Kontakt:

Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2

Post »

Moje jeszcze sporo czasu spędzą w kubeczkach zanim trafią do docelowych doniczek lub na grunt. Najsilniejsze siewki wypuszczają dopiero 4 parę liści właściwych. Pocieszające jest to, że ostatnio ruszyły ze wzrostem, szczególnie po popryskaniu pokrzywą. Jeśli pokrzywa tak bardzo odżywia i pobudza do wzrostu siewki, to chyba znowu przygotuję zimny wywar do dokarmiania kwiatów.
ogrodowo
Zapraszam :-)
Awatar użytkownika
Agrestowa
500p
500p
Posty: 643
Od: 13 cze 2012, o 10:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kujawy

Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2

Post »

Moje po nocowaniach na dworze jednak zaczynają żółknąć, mimo postawienia w zacisznym miejscu. Chyba za wcześnie zafundowałam im tę przyjemność.
Postąpię zgodnie z zaleceniami i do gruntu dam je w końcu maja.
Awatar użytkownika
amarylis384
500p
500p
Posty: 740
Od: 5 sty 2014, o 18:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2

Post »

Pozostałych 25 szt heliotropów nie wsadziłam do gruntu, zraziły mnie prognozy przewidujące ulewy. Odłożyłam to do poniedziałku (chyba).
Te co są w gruncie aklimatyzują się, nie widzę aby żółkły.
Pozdrawiam :wit
kropka2
500p
500p
Posty: 873
Od: 19 lut 2014, o 20:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2

Post »

Ja swoje heliotropy posadziłam już do gruntu, być może trochę sie pospieszyłam bo faktycznie pogoda nieciekawa, a one takie wrażliwe na warunki atmosferyczne.Te które pozostały na balkonie wiatr wytargał i listki zamierają im.
Awatar użytkownika
kama_80
1000p
1000p
Posty: 1363
Od: 30 wrz 2013, o 09:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kórnik k/Poznania

Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2

Post »

Moich kilka też już w gruncie. Zaczęły mi się przewracać w wielodoniczkach. Do gruntu wysadziłam najpierw słonecznik ozdobny a jako że ten jest dość wrażliwy to w sumie miałam na kim eksperymentować. Co ciekawe ale po kilku dniach stał się dużo mocniejszy niż jego rówieśnicy w doniczkach. Idąc tym tropem poleciała i część heliotropów. Moim heliotropem nawet się nie myśli o wypuszczeniu kwiatów...spoko, poczekam :)
Pozdrawiam Jola
Awatar użytkownika
amarylis384
500p
500p
Posty: 740
Od: 5 sty 2014, o 18:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2

Post »

Kama_80 Będzie ciepło i słoneczko i "papu" i będą kwiatki ;:3
Awatar użytkownika
Pawel42
500p
500p
Posty: 522
Od: 6 maja 2014, o 12:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: WARSZAWA
Kontakt:

Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2

Post »

Muszę przyznać Amarylis że działasz na dużą skalę! ;:oj masz ich całe mnóstwo,super! Na pewno nasadzone w gromadzie wyglądają efektowniej.
Paweł
Wiele tracimy wskutek tego że przedwcześnie uznajemy coś za stracone /Johann Wolfgang von Goethe/
Awatar użytkownika
amarylis384
500p
500p
Posty: 740
Od: 5 sty 2014, o 18:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2

Post »

Rekordzistą jest Przemek1136 - jest posiadaczem 150 szt kwitnących heliotropów, moje 35 szt tylko z pączkami kwiatowymi to "pikuś", ale masz rację , że posadzone w dużej grupie dają efekt.
Awatar użytkownika
Pawel42
500p
500p
Posty: 522
Od: 6 maja 2014, o 12:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: WARSZAWA
Kontakt:

Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2

Post »

No to Przemek1136 rozwinął się już do wersji niemal plantacji.Na pewno bardzo je lubi. :tan Tylko gratulować takiej ilości zapachu.Pełne odurzenie. :wink:
Paweł
Wiele tracimy wskutek tego że przedwcześnie uznajemy coś za stracone /Johann Wolfgang von Goethe/
bajka65
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 26 mar 2014, o 19:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

heliotrop

Post »

Witam, posadziłam na balkonie heliotrop i niestety mam wrażenie że zmarzł? Było trochę zimno i wiało, czy jest szansa ze jeszcze coś z niego będzie? Pozdrawiam
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”