Borówka amerykańska - słabo owocuje/nie owocuje
- Milosz-s
 - 200p

 - Posty: 248
 - Od: 29 maja 2007, o 16:27
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Poznań strefa 7a
 
Re: Borówka amerykańska - słabo owocuje
Stosowałem Insol pH i mam mieszane odczucia.
Niewątpliwą zaletą jest skuteczne zakwaszanie podłoża.
Dość duża zawartość azotu spowodowała u Rhododendronów intensywny rozrost wegetatywny, kosztem zawiązywania kwiatów i w następnym roku nie zakwitł w ogóle.
Czy przy borówkach nie zadziała podobnie i nie poskutkuje obniżeniem owocowania, budując masę zieloną ? Jak długo go stosujesz ?
A tak nawiasem od dłuższego czasu nie mogę go kupić. Gdzie się w niego zaopatrujesz ?
			
			
									
						
							Niewątpliwą zaletą jest skuteczne zakwaszanie podłoża.
Dość duża zawartość azotu spowodowała u Rhododendronów intensywny rozrost wegetatywny, kosztem zawiązywania kwiatów i w następnym roku nie zakwitł w ogóle.
Czy przy borówkach nie zadziała podobnie i nie poskutkuje obniżeniem owocowania, budując masę zieloną ? Jak długo go stosujesz ?
A tak nawiasem od dłuższego czasu nie mogę go kupić. Gdzie się w niego zaopatrujesz ?
Cieplutkie, słoneczne, już wiosenne, pozdrowionka z Jelonka - MIŁOSZ
R.O.D. Jelonek k. Poznania
			
						R.O.D. Jelonek k. Poznania
Re: Borówka amerykańska - słabo owocuje
Witam! na forum preparat o którym napisałem jest w/g mnie rewelacyjny 0.25l rozpuszczam w 60l wody. Kupuje go w skepie ogrodniczym , mieszkam w Krakowie działke 75 km w kierunku Nowego Sącza. Borówki posiadam 6lat różne gatunki od wczesnych do późnych mam 16 krzaków, i od początku stosuje insol pH oprócz tego podsypuje raz na jakiś czas korą drobno mieloną 0-20 mm. Chcę powiedzieć że ze względu na bardzo złe warunki glebowe ( działka na terenie o podłożu siutrowym około 300m nad poziomem morza bardzo skąpe warunki wodne- często podlewam w okresie wegetacji) borówki posadziłem w workach 80l po kwaśnej ziemi o pH 3,5-4,5 , dlaczego w workach otóż mój starszy kolega który niejako zaraził mnie działką i borówkami doradził mi sadzenie w workach żeby odizolować od gleby nie kwaśnej.
kwaśna ziemia przygotowana do sadzenia boróki wymieszana z trocinami i piaskiem tzn 70% ziemi kwaśnej 15% trocin i 15% piasku. Pozdrawiam janko
			
			
									
						
										
						kwaśna ziemia przygotowana do sadzenia boróki wymieszana z trocinami i piaskiem tzn 70% ziemi kwaśnej 15% trocin i 15% piasku. Pozdrawiam janko
- 
				mag258
 - 0p - Nowonarodzony

 - Posty: 3
 - Od: 20 cze 2009, o 22:37
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: okolice Zielonej Góry
 
borówka amerykańska - dlaczego nie kwitnie?
Witam.
Mam od 3 lat 3 różne sadzonki borówki. W tym samym miejscu. Ok 1,5 m od siebie.
Jedna kwitnie i ma owoce. Pozostałe dwie (mimo tego że krzewy są większe) nie zakwitły do tej pory ani razu.
Czy ktoś wie dlaczego?
			
			
									
						
										
						Mam od 3 lat 3 różne sadzonki borówki. W tym samym miejscu. Ok 1,5 m od siebie.
Jedna kwitnie i ma owoce. Pozostałe dwie (mimo tego że krzewy są większe) nie zakwitły do tej pory ani razu.
Czy ktoś wie dlaczego?
- Nalewka
 - Przyjaciel Forum

 - Posty: 6500
 - Od: 30 paź 2006, o 12:42
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Działka na Warmii
 
Re: borówka amerykańska - dlaczego nie kwitnie?
Witaj na forum  
 
Są za młode? Pochodzą z siewu? Mają kiepskie podłoże? Sprawdzałeś pH gleby? Nawozisz za mocno azotem? Zmarzły?
Powodów może być kilka, trudno powiedzieć, jaka jest diagnoza akurat w twoim przypadku. Podajesz za mało danych.
Wpisz w swoim Profilu jakąś Lokalizację ogrodu, łatwiej będzie cokolwiek poradzić, a i przyjemniej rozmawia się z kimś skądś, niż z kimś znikąd
			
			
									
						
							Są za młode? Pochodzą z siewu? Mają kiepskie podłoże? Sprawdzałeś pH gleby? Nawozisz za mocno azotem? Zmarzły?
Powodów może być kilka, trudno powiedzieć, jaka jest diagnoza akurat w twoim przypadku. Podajesz za mało danych.
Wpisz w swoim Profilu jakąś Lokalizację ogrodu, łatwiej będzie cokolwiek poradzić, a i przyjemniej rozmawia się z kimś skądś, niż z kimś znikąd
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
			
						Re: borówka amerykańska - dlaczego nie kwitnie?
stawiam na pH.
			
			
									
						
										
						- 
				popiz
 - 30p - Uzależniam się...

 - Posty: 49
 - Od: 5 gru 2009, o 23:45
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: BIAŁYSTOK
 
Re: borówka amerykańska - dlaczego nie kwitnie?
Jeśli się okaże, że to pH to kup siarkę- mi tak poradzono sklepie ogrodniczym, ale znowu pisano na forum, że siarka dodatkowo jeszcze chyba niepotrzebnie zasala ziemię.
			
			
									
						
							czas to .......ryba 
			
						- Nalewka
 - Przyjaciel Forum

 - Posty: 6500
 - Od: 30 paź 2006, o 12:42
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Działka na Warmii
 
Re: borówka amerykańska - dlaczego nie kwitnie?
I jak posypiesz siarką, to za trzy lata ta siarka może zadziała :P
O borówce mamy mnóstwo wątków, warto je poczytać, tam jest mnóstwo dobrych rad
			
			
									
						
							O borówce mamy mnóstwo wątków, warto je poczytać, tam jest mnóstwo dobrych rad
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
			
						- 
				mag258
 - 0p - Nowonarodzony

 - Posty: 3
 - Od: 20 cze 2009, o 22:37
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: okolice Zielonej Góry
 
Re: borówka amerykańska - dlaczego nie kwitnie?
Ale nie znalazłem nic na temat - dlaczego borówka nie kwitnie.Nalewka pisze:I jak posypiesz siarką, to za trzy lata ta siarka może zadziała :P
O borówce mamy mnóstwo wątków, warto je poczytać, tam jest mnóstwo dobrych rad
Wiem że borówka potrzebuje kwaśnej gleby. Jak sadziłem to zastosowałem taką jak mi radzili w sklepie. Pod wszystkie taką samą. Kupiłem kwasomierz elektroniczny (taki co się wtyka - raczej tani), ale on coś nie za bardzo reaguje, nie wychyla się w żadną stronę. W zeszłym roku podsypywałem wszystkie krzaki nawozem do borówek (raz na miesiąc). Myślę jeszcze wysypać po wierzchu gleby o odpowiednim pH.
Zmarznąć chyba nie zmarzły. Wszystkie wyglądają tak samo.
Może to są po prostu nie udane egzemplarze. Zastanawiam się czy je nie wyrzucić i nie zasadzić nowych.
- 
				popiz
 - 30p - Uzależniam się...

 - Posty: 49
 - Od: 5 gru 2009, o 23:45
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: BIAŁYSTOK
 
Re: borówka amerykańska - dlaczego nie kwitnie?
Zamiast wyrzucać lepiej włóż do większej donicy i poeksperymentuj. Ja zrobiłem podobnie kupiłem parę nowych krzaczków, a 2 wykopane, które w tym roku nie owocują posadziłem w duże donice-jedne nawiozę siarczanem amonu a drugie siarką tak w ramach eksperymentu, oprócz tego dam nawóz do borówek. Mierzyłem pH ziemi ma około 6 czyli za dużo jak dla borówki, może dlatego z roku na rok słabiej owocowały a w tym roku wcale  
			
			
									
						
							czas to .......ryba 
			
						- 
				maciek_tyfel
 - 10p - Początkujący

 - Posty: 11
 - Od: 6 maja 2010, o 07:47
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 
Re: borówka amerykańska - dlaczego nie kwitnie?
Niewykluczone.mag258 pisze: Może to są po prostu nie udane egzemplarze. Zastanawiam się czy je nie wyrzucić i nie zasadzić nowych.
A czy gleba, w której posadziłeś te borówki jest taka, jakiej one potrzebują, czyli piaszczysta, uboga w substancje odżywcze, torfowa, bez wody zastojowej? Czy obłożyłeś ją np. korą sosnową?
- le0n71
 - 0p - Nowonarodzony

 - Posty: 5
 - Od: 15 maja 2010, o 08:27
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: ogródek przydomowy świętokrzyskie
 
Re: borówka amerykańska - dlaczego nie kwitnie?
Witam wszystkich forumowiczów
Mam podobny problem z borówką. Mam dwie borówki rosnące obok siebie. Jedna wypuściła dużo listków, widać że żyje. Natomiast druga (podobno odmiana TORO) ani drgnie. Ani jednego listka do tej pory. Krzaczki mają trzy lata i w poprzednim roku właśnie ta do teraz martwa mi owocowała.
Zastanawiam się, czy nie przemarzła, ale przecież obie miały te same warunki w zimie. Nie wiem, czy ją wyrzucić czy czekać. Może ktoś miał podobny problem.
			
			
									
						
										
						Mam podobny problem z borówką. Mam dwie borówki rosnące obok siebie. Jedna wypuściła dużo listków, widać że żyje. Natomiast druga (podobno odmiana TORO) ani drgnie. Ani jednego listka do tej pory. Krzaczki mają trzy lata i w poprzednim roku właśnie ta do teraz martwa mi owocowała.
Zastanawiam się, czy nie przemarzła, ale przecież obie miały te same warunki w zimie. Nie wiem, czy ją wyrzucić czy czekać. Może ktoś miał podobny problem.
- 
				Fallenangelv
 - ---
 - Posty: 1818
 - Od: 5 sty 2009, o 10:51
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Mazowieckie
 
Re: borówka amerykańska - dlaczego nie kwitnie?
Najprawdopodobniej przemarzał.Też byłem zdziwiony w tym roku jak ludziska opowiadali o przemarzaniu borówek.Mnóstwo odmian(powstają coraz to nowe smaczniejsze owoce,ale mrozoodpornośc czasem wątpliwa).
			
			
									
						
										
						- le0n71
 - 0p - Nowonarodzony

 - Posty: 5
 - Od: 15 maja 2010, o 08:27
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: ogródek przydomowy świętokrzyskie
 
Re: borówka amerykańska - dlaczego nie kwitnie?
Wobec tego trzeba będzie postarać się o nowego krzaczka, chociaż szkoda mi tego, bo już spory jest. Dzięki za odpowiedź
			
			
									
						
										
						- 
				beatab
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 1525
 - Od: 13 kwie 2009, o 09:25
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Wielkopolska
 
Re: borówka amerykańska - dlaczego nie kwitnie?
A moja jedna jest jakby zwiędnięta- nowe przyrosty - wczoraj ładna dzisiaj gałązki przewieszone - myślę o zakupie mikroryzy  czy o tym myśleliście????
			
			
									
						
										
						- 
				Fallenangelv
 - ---
 - Posty: 1818
 - Od: 5 sty 2009, o 10:51
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Mazowieckie
 
Re: borówka amerykańska - dlaczego nie kwitnie?
Leon nie pamiętasz odmiany?
			
			
									
						
										
						
 
		
