Chryzantemowy ogród Jatry cz. 2
- wielkakulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8593
- Od: 5 wrz 2012, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia
Re: Chryzantemy, astry itp. odporne na mróz cz. 2
Moje w pąkach...wszystkie
- Jatra
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3244
- Od: 18 sie 2011, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie-wlkp
- Kontakt:
Re: Chryzantemy, astry itp. odporne na mróz cz. 2
kalanas mamy jeszcze lato więc spokojnie możemy jeszcze przesadzać rozsadzać chryzantemy , jest chłodniej więc i lepiej bo tak nie cierpią w upały .
Ja swoje sadzę co 40 cm , jeśli chodzi o piwonie to towarzystwo ich chryzantemom nie przeszkadza .
Aniu U mnie zakwitają odmiany wcześniejsze , jeszcze troszke i Twoje tez będa cudownie kwitły .
-
e-babcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Chryzantemy, astry itp. odporne na mróz cz. 2
Tereniu łał
śliczne chryzki,ale moje tez już rozkwitają

-
limonkaa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1208
- Od: 15 kwie 2013, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Chryzantemy, astry itp. odporne na mróz cz. 2
Powoli chryzantemy szykują się do kwitnienia .....
Bożena
-
e-babcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Chryzantemy, astry itp. odporne na mróz cz. 2
Tereniu,łał
ty to nas zachwycasz 
- Jatra
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3244
- Od: 18 sie 2011, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie-wlkp
- Kontakt:
Re: Chryzantemy, astry itp. odporne na mróz cz. 2
Babciu teraz będę częściej zachwycała , szał chryzantem się zbliża , a coraz więcej tych dam rozwija pąki .
- wielkakulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8593
- Od: 5 wrz 2012, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia
Re: Chryzantemy, astry itp. odporne na mróz cz. 2
Tereniu wstawiłam kilka fotek swoich, ciekawe jakie będą. Tereniu a pamietasz może jakie ja mam odmiany.
- Jatra
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3244
- Od: 18 sie 2011, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie-wlkp
- Kontakt:
Re: Chryzantemy, astry itp. odporne na mróz cz. 2
- Jatra
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3244
- Od: 18 sie 2011, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie-wlkp
- Kontakt:
Re: Chryzantemy, astry itp. odporne na mróz cz. 2
Basiu a nie ucierpiały podczas czerwcowych ulew ?U mnie te co były pod woda dłuzszy czas też nie były najlepsze ale podsypałam im obornik i doszły .Wszystkie sadzonki u mnie rosną na ziemi z obornikiem wiec mają energie .
Jeśli masz dostęp do obornika weż je zasil by były mocniejsze .
- Jatra
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3244
- Od: 18 sie 2011, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie-wlkp
- Kontakt:
Re: Chryzantemy, astry itp. odporne na mróz cz. 2
Teraz rozkręca się biała igiełkowa TIKI TIp .


Maksymalny rozmiar zamieszczanych zdjęć to 900/600, poprawione./moder
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Chryzantemy, astry itp. odporne na mróz cz. 2
Tereniu,
Cudownie u Ciebie. Piękne kolory jesieni.
Chciałam donieść, że Twoje maleńkie chryzantemki już nie takie małe. Bo...sadziłam je w maju/czerwcu, co 30cm mniej więcej.
A teraz krzaczki zarosły zupełnie przestrzeń, zero przerw. I jestem mądrzejsza o kolejne doświadczenie - chryzantemy potrzebują sporo miejsca
Jestem zachwycona zwłaszcza Pink Lady...urosła w cudny krzaczor zapączkowany od stóp do głów. I chyba Red - też wielka się zrobiła. W ciągu jednego sezonu...nie chcę myśleć, co będzie za rok.
A ja polecam rozłożony kompost, jeśli nie ma się dostępu do obornika. U mnie właśnie tak uprawiam chryzantemy i też cudnie rosną.
Aż chciałoby się powiedzieć, że za mocno się rozrastają
Cudownie u Ciebie. Piękne kolory jesieni.
Chciałam donieść, że Twoje maleńkie chryzantemki już nie takie małe. Bo...sadziłam je w maju/czerwcu, co 30cm mniej więcej.
A teraz krzaczki zarosły zupełnie przestrzeń, zero przerw. I jestem mądrzejsza o kolejne doświadczenie - chryzantemy potrzebują sporo miejsca
Jestem zachwycona zwłaszcza Pink Lady...urosła w cudny krzaczor zapączkowany od stóp do głów. I chyba Red - też wielka się zrobiła. W ciągu jednego sezonu...nie chcę myśleć, co będzie za rok.
A ja polecam rozłożony kompost, jeśli nie ma się dostępu do obornika. U mnie właśnie tak uprawiam chryzantemy i też cudnie rosną.
Aż chciałoby się powiedzieć, że za mocno się rozrastają
- Jatra
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3244
- Od: 18 sie 2011, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie-wlkp
- Kontakt:




















