Wymarzony ogród Moniki cz2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
majowa
1000p
1000p
Posty: 2338
Od: 20 kwie 2010, o 11:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: k/Radom

Re: Wymarzony ogród Moniki cz2

Post »

Monika :wit w nowym tygodniu. Nie sądziłam, że ta róża jest taka ciernista ;:oj Pięknie się budzi, juz przebieram nóżkami na jej powitanie. Co do budlei - nie ma co wpadać w panikę, u mnie jeszcze sporo krzaków śpi głęboko. Pamietajmy, że to dopiero początek marca.
Pozdrawiam, Iwona
cz.5_aktualna, spis wątków
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Wymarzony ogród Moniki cz2

Post »

Dzień dobry, Moniko!

Chce Ci się iść do pracy w tak cudowny, słoneczny dzień? :)
Pewnie nie... niech Ci szybko minie!

Wiosenne impresje urokliwe... i ja się doczekałam pierwszych krokusów ;:173
Dużo już pączuszków i mini-listeczków na krzewach... tylko patrzeć, a ogrody buchną seledynową zielenią.

Pozdrawiam i życzę udanego popołudnia!
Awatar użytkownika
Monika-Sz
1000p
1000p
Posty: 1313
Od: 4 maja 2013, o 22:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wawa

Re: Wymarzony ogród Moniki cz2

Post »

Witam serdecznie w tak słonecznym dniu- buzia sama się śmieje do słońca.

Gosiu, Januszu- zgadzam się z Wami całkowicie. Nic się nie uda, gdy nie ma obustronnej chęci porozumienia, gotowości do kompromisów i po prostu dobrej woli w zrozumieniu drugiej strony. Jako że kontakt z naturą uspokaja- to związki miłośników ogrodów powinny być z góry skazane na sukces :wink:

Iwonko- jak się nad nią stoi to jakoś tego nie widać, natomiast na foto- faktycznie najeżona ;:oj Uspokoiłaś mnie budleją- damy jej jeszcze czas, chociaż wiedząc jak to wrażliwe roślinki, troszkę się martwię..

Agnieszko- witam serdecznie :wit Ciężki weekend za Tobą i pełen emocji.. Oczywiście nie chce mi się iść do pracy- ale to jest tak.. pada deszcz- nie chce się wychodzić z domu. Świeci słońce- szkoda siedzieć w pracy. Sama więc widzisz, że zawsze mam pod górkę :lol:
Zdjęcia nigdy się nie zbliżą artyzmem do prezentowanych na forum- jednak budzącą się wiosną trzeba się pochwalić, niezależnie od braku zdolności :wink:

****
Dziś dostałam maila z eclematisa, że ruszają od przyszłego tyg z wysyłką ;:oj Ja zaznaczałam odbiór osobisty i planuję to zrobić dopiero w kwietniu. Teraz nie bardzo mam czas na kopanie, a też na działce zimniej niż u Mamy w mieście.. U Mamy krokusy rozwinięte, a u nas na działce dopiero wystają szczypiorki- nie mam się do czego spieszyć. Ale świadomość, że one tam stoją i tęsknią- jest fajna.. Wiosna rusza tez w sklepach ;:138
Awatar użytkownika
aage
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9923
Od: 7 mar 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mój Zakątek

Re: Wymarzony ogród Moniki cz2

Post »

Moniś zapisuję i staram się nadrobić.
Chcę tu być, kibicować i doglądać powstającego ogrodu ;:196
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Re: Wymarzz potencjałem" ony ogród Moniki cz2

Post »

Musze coś naklikać, żeby mi wątek nie zginął, a teraz lecę czytać "ze zrozumieniem" od początku :)
To... poczytałam :D Zapowiada się fajny wątek " z potencjałem" :uszy I ciekawe dyskusje ...
Gratuluję nowego lokum.
Pozwolę sobie zaglądać :wit
Awatar użytkownika
Monika-Sz
1000p
1000p
Posty: 1313
Od: 4 maja 2013, o 22:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wawa

Re: Wymarzony ogród Moniki cz2

Post »

Agnieszko- witam w kolejnej części. Może teraz, poza moim gadaniem, będzie się też trochę w ogrókdu działo :lol:
Ewuniu- witam Cię serdecznie w moich nieco łysych progach :wit Z zachwytem zerknęłam do Twojego ogrodu- masz pięknie.. Rośnie u Ciebie wszystko to, do czego dusza śpiewa. Piękne powojniki, cudna kępa irysów, nawet kaskadę wypatrzyłam ;:167
O trawniku nie wspominam, bo u nas na razie koszony perz, a myśl o zamienieniu tego w trawnik nieco mnie martwi.. Musimy zrobić to sami i nie bardzo wiem, w co ręce wsadzić ;:124 Na razie jednak skupiam się na planowaniu rabat i rozmyślaniu nad zdobyciem finansów ;:224 a trawą "pomartwię się jutro", tym bardziej, że i tak będzie to zadanie Męża, realizowane pewno powoli po przeprowadzce.
Tymczasem zapraszam do kibicowania- coraz cieplej za oknem, ogrodnicze sklepy niedługo otworzą podwoje.... internetowe już wspominają o rozpoczęciu wysyłek- więc już wkrótce będzie co robić ;:215
Awatar użytkownika
jode22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4174
Od: 22 lut 2011, o 14:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, Rembertów

Re: Wymarzony ogród Moniki cz2

Post »

Moniko, w przypadku dużej powierzchni trawnika z perzem, to obawiam się, że pozostaje tylko Raundap ;:202
Pozdrowienia, Jola, Utile dulci miscere Spis aktualnych wątków
Ogród przydomowy Joli
Awatar użytkownika
Monika-Sz
1000p
1000p
Posty: 1313
Od: 4 maja 2013, o 22:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wawa

Re: Wymarzony ogród Moniki cz2

Post »

Też tak mi się wydaje.. :(
Wstępny plan mam taki- spryskać, poczekać aż zdechnie, przekopać na sztych, wygrabić , poczekać czy nowe dziadostwo z przeoczonych kłaków nie wyrośnie- znowu spryskać.. Po okresie karencji zasiać trawe i regularnie kosić nie dopuszczając do kwitnienia perzu- który, jak się obawiam, i tak będzie.. ;:223 Tak samo chwasty- za dużo pól dookoła- będzie się wszystko mocno siało.. Po budowie jesienią nawiozłam 30cm ziemi, pięknie wygrabiłam- było tak ładnie czysto.. Wiosną następnego roku miałam śliczne chwasty :evil:
Będę chyba udawała, że cokolwiek wyrośnie zielonego to "trawa" :lol:
Nie ma szans za zatrudnienie do tego firmy- więc musimy jakoś sami się z tym uporać. Spodziewam się, że efekt będzie średni.. ale nie ma innego wyjścia..
Martwię się tylko ilością chwastów i zupełnie nie wiem- czy tylko pryskać i przekopać, czy lepiej zupełnie wyrzucić wierzchnią warstwę ziemi i nawieźć nową..? W nowej chociaż może kłączy perzu nie będzie.. sama już nie wiem ;:219

Z newsów dodam, że Mąż tak się cieszy z przeprowadzki, że stwierdził "nie będziemy mieć umowy na kablówkę tv na początku, bo szkoda.. Czas spędzimy w ogródku i nawet przekopywania się nie mogę doczekać".. :shock: Może to przesilenie wiosenne i chwilowa niepoczytalność- normalnie nie wierzyłam własnym uszom.. Próbował forsować jeszcze brak netu- ale tego nie przełknę ;:306
Awatar użytkownika
Monika-Sz
1000p
1000p
Posty: 1313
Od: 4 maja 2013, o 22:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wawa

Re: Wymarzony ogród Moniki cz2

Post »

Tak sobie rozmyślam, przeglądam zdjęcia ogródka- i te jałowce Bule Arrow rosnące za domem chyba przesadzę- skoro już tak dobrze nam idzie :wink: Sadząc je rąbnęłam się w odległościach i rosną strasznie dziurawo.. Tak sobie pomyślałam, że gdyby do tych 3 dołożyć jeszcze 2, to już będzie jakaś gromadka. Miejsca tam za dużo na 3.. jednocześnie za mało na coś innego, a nie chcę wciskać jakiejś pojedynczej sztuki od czapy..
Więc.. zrobiłabym grupkę z 5 sztuk...ale-sadzić je w rzędzie pod linijkę, czy na mijankę 3 z tyłu, 2 z przodu. Ja osobiście skłaniam się ku drugiej wersji ;:224

***
Kolejna kwestia- kto ma w ogrodzie jałowce Blue Arrow i potrafi utrzymać je w dobrym zdrowiu? Do tej pory moje okazy były soczyście zielone.. przynajmniej w sezonie- teraz sporo przyschniętych gałązek. Na pewno w sezonie wszystko odbije i zarośnie na zielono- jednak chciałabym uniknąć takich niespodzianek.. Niewprawnym okiem i niewielką wiedzą dysponuję, ale podejrzewam jakąś chorobę grzybową. Jak dbacie o swoje jałowce- planuję w maju oprysk Topsinem, jednak nie wiem, jak oprysk ma się do planów przesadzania..?? Nie cierpię oprysków, ale jeszcze bardziej nie cierpię suchych iglaków :evil:
Do tej pory w pielęgnacji uznawałam: stosowanie nawozów i dobre słowo :wink: ale chyba będę musiała zmienić podejście do tej odmiany ;:223
Jak patrzę na zdjęcia z maja 2013- jak ładnie wyglądały, wszystkie jednakowe- a teraz takie mizeroty, szczególnie ten z lewej strony ;:145 to mi się właśnie tak płakać chce..
Trochę szkoda planować przesadzanie, bo nie można dawać nawozu chyba (?), a to też by im się przydało ;:131 Może w przypadku przesadzania bez problemu wolno stosować nawóz dolistny- a raczej doigielny :wink: , mam tu na myśli Piniwit.. ?Tylko jak to pogodzić z planowanym Topsinem ;:219

***
Co warto posadzić przy schodach wejściowych w roli strzelistych iglaków- obecnie rozważam: thuje Szmaragd i cisy fastigiata Robusta- po jednej sztuce symetrycznie ;:219

Więcej pytań nie wymyśliłam ;:196 Wszystkim rannym ptaszkom życzę miłego dnia :wit
Awatar użytkownika
alphax
500p
500p
Posty: 954
Od: 26 maja 2012, o 11:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Hannover

Re: Wymarzony ogród Moniki cz2

Post »

Monika-Sz pisze:obecnie rozważam: thuje Szmaragd i cisy fastigiata Robusta- po jednej sztuce symetrycznie ;:219
Dziekuje za mily dzien, dla Ciebie takze udanego dnia i troche wyzszej temperatury okraszonej sloneczkiem. U mnie dzisiaj brrrr tylko 7° a wiec powrot zimy ;:oj
Moni to ja znowu o thujach, moje Szmaragdy zyskaly na dole po 3 latach okolo 70% szerokosci i przy 60cm nasadzen polaczyly sie tworzac pelna sciane.
Wolno stojace Szmaragdy osiagaja u podstawy do 1,5m.
Przepraszam za brak polskich znaków diakrytycznych
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
Awatar użytkownika
JLG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2198
Od: 15 mar 2009, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy

Re: Wymarzony ogród Moniki cz2

Post »

Witaj Moniko, podczytuję wątek od jakiegoś czasu i wreszcie postanowiłam się ujawnić. Trochę Ci zazdroszczę, bo zaczynasz przygodę z ogrodem równocześnie z forum, masz tyle możliwości co do urządzenia ogrodu (plany wyglądają zdecydowanie obiecująco - oczywiście bez nadmiaru irg i trzmielin). Z drugiej strony pamiętam jakie to stresujące - chciałoby się wszystko posadzić, żeby pięknie rosło od razu było gęsto od nasadzeń i nie trzeba było zmieniać/przesadzać... ale od razu Ci piszę tak się nie da, koncepcje będą się zmieniały, rośliny rosły różnie (niestety czasem coś zachoruje, padnie po zimie), a to się okaże, że posadziło się za blisko... i tak cały czas.... ale chyba na tym polega urok ogrodnictwa, cały czas człowiek grzebie w ziemi...
Odnośnie jałowców, ja bym ich nie przesadzała, bo każda roślina zwykle odchorowywuje taki zabieg (czyli mogą wyglądać jeszcze gorzej). Na razie bym ich nie pryskała dodatkowo chemią, tylko zasiliła nawozem i pozwoliła działać wiośnie... inna sprawa, że kolumnowe jałowce lubią wyglądać na suche drapaki, więc może warto pomyśleć o jakimś innym iglaku jeśli chcesz dosadzać....
linki Lesi
aktualny
Pozdrawiam ciepło - Joasia
Awatar użytkownika
Andzia84
1000p
1000p
Posty: 1137
Od: 23 sty 2014, o 15:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: 40 km na pn-wsch od Warszawy

Re: Wymarzony ogród Moniki cz2

Post »

Moniu, u nas też był perz-perzysko wręcz, z kłączami na grubość palca. Dwa sezony pryskaliśmy to roundapem, następnie większość działki przekopałam widłami amerykańskimi, wytrząsając, wybierając każde znalezione kłącze, korzenie innych chwaściorów....a część działki-niewielki kawałek który pozostał i którego już nie dałam rady przewidłować po prostu przekopałam na głębokość szpadla, później to wszystko wygrabiłam, zasiałam trawę i....przepięknie razem z trawą chwaściory zaczęły rosnąć. Trawa, perz, babki, chwastnica-wszystko piękne, zieloniutkie. Chwastów nie było może bardzo dużo, ale denerwowały, więc wchodziłam na zasiany teren i wyrywałam je ręcznie. Generalnie efekt jest bardzo dobry. Chwasty nawet jeśli są jakieś pojedyńcze to i tak kosiarka je kosi i nie widać. Perzu też nie ma za specjalnie na działce. Najgorszy natomiast jest perz przerastający z okolicznych łąk pod moją systemową podmurówką ;:145
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Wymarzony ogród Moniki cz2

Post »

Monisiu pojawiły się u Ciebie śliczne wiosenne kwiatuszki :D takie kolorowe krokusiki to jak słoneczka na rabacie, wywołują uśmiech na twarzy :D U mnie też kwitną..... 4 sztuki :;230 .... każdy w innej części ogrodu :;230
Czytam, że wciąż planujesz nasadzenia, przesadzanie..... działasz z rozmachem . Powodzenia w pracach ;:196
Awatar użytkownika
majowa
1000p
1000p
Posty: 2338
Od: 20 kwie 2010, o 11:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: k/Radom

Re: Wymarzony ogród Moniki cz2

Post »

Zanim załozyliśmy ogród na nowej części i trawnik była tam łąka, wcześniej pole uprawne. Działka potwornia zachwaszczona, duzo perzu, ostu i traw. Kilka razy było pryskane rundapem, i tak jak naposał ktos wyżej - wybierane widłami. Potem i tak była zbierana wierzchnia część gleby i nawożone 10 cm nowej. Mimo wszystko na nowym trawniku wyłaziło ogromnie duzo chwastów, które poczatkowo zanim zaczęliśmy kosić młądą trawę usuwałam ręcznie. Potem regularne koszenie i coraz mniej ich na trawie. Ale i tak muszę spryskać miejscami chwastoxem.
Jeśli masz taką mozliwość to daj próbki gleby do analizy "pod trawnik" do jakiejs Stacji Chemiczno-Rolniczej . Laboratorium zrobi Ci zalecenia nawozowe jeśli takowe będą, bo może sie okazać, że nie trzeba wzbogacać gleby przed posianiem trawy. U mnie były - nawozilismy wiosną azotem, fosorem i trochę potasem. Takie badanie to niewielki koszt.
Pozdrawiam, Iwona
cz.5_aktualna, spis wątków
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Re: Wymarzony ogród Moniki cz2

Post »

Monika-Sz pisze: Z newsów dodam, że Mąż tak się cieszy z przeprowadzki, że stwierdził "nie będziemy mieć umowy na kablówkę tv na początku, bo szkoda.. Czas spędzimy w ogródku i nawet przekopywania się nie mogę doczekać".. :shock: Może to przesilenie wiosenne i chwilowa niepoczytalność- normalnie nie wierzyłam własnym uszom.. Próbował forsować jeszcze brak netu- ale tego nie przełknę ;:306
Czyli wszystko prawidłowo - jak się ma ogródek to nie ma czasu siedzieć przed szklanym ekranem :) Mogę potwierdzić osobiście. TV w sezonie oglądamy wieczorem przy kolacji albo jak na dworze leje. :;230

Co do tej odmiany jałowców to nie pomogę - bo nie mam, ale jałowce to chyba trochę w środku brązowieją... ja bym przed nimi posadziła jednak ze 2 szt jakiś innych krzaczorków, mogłyby być docelowo ciut niższe niż jałowce, tworząc takie niższe piętro...Pięć jałowców to chyba za duża bryła...

Chwasty będą na ogrodzie ciągle, szczególnie jak w okolicy pola, więc nie ma co wymieniać ziemi. Plan na walkę z nimi masz dobry, a potem koszenie i wyrywanie szczególnie upierdliwych sztuk.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”