forumowicz pisze:Kiedyś , w czasach" błędów i wypaczeń " kreda szkolna była węglanem wapnia. Ale ona się pyliła, więc zaczęto ją udoskonalać. Może to być kreda malarska, węglan wapnia do odkwaszania wina albo węglan wapnia strącony, surowiec farmaceutyczny.
Czy mogę zastosować mączkę ze skorupek jaj? Używam jej w diecie psów jako źródła węglanu wapnia właśnie, nic nie stało by na przeszkodzie by częściej na świeżo mielić psiakom, a starszą odkładać dla roślin
Podobnie jak nie wiadomo ile kwasu octowego jest w swojskim occie tak nie wiadomo ile węglanu wapnia jest w skorupkach.
Już tu linkowałem artykuł na temat budowy skorupek.
Ogólnie skorupka składa się z dwóch warstw:
1. Warstwa zewnętrzna, czyli wapienna lub gąbczasta. Zbudowana jest włókien keratynowo- kolagenowych na których znajdują się substancje mineralne. W tej warstwie występuje barwnik.
2. Warstwa wewnętrzna, czyli mamiralna lub brodawkowa. Zbudowana z granulek matrycy białkowej wokół której znajduje się bezpostaciowa substancja mineralna węglanu wapnia.
Jak widać skorupka to nie sam węglan wapnia.
Spróbuj. Musisz jednak tą mączkę dać z naddatkiem. Jakim , trudno mi powiedzieć.
Kolejna relacja z poligonu doświadczalnego jest szokująca.
Rośliny były opryskiwane trzykrotnie w odstępie około tygodnia by ustalić stężenie octanu wapnia nieszkodliwe dla nich. Stężenie bezpieczne ustaliliśmy ale po drodze dowiedzieliśmy się, że nasz preparat jest stymulatorem wzrostu i to nad wyraz skutecznym.
Porównajcie sadzonki pomidora. Te po lewej były pryskane naszą " herbatką octanową "
Siane i pikowane w tym samym terminie i do tego samego podłoża.
Równocześnie opryskiwana była papryka. Oto efekt
Opryskiwana była jedna z tych pięciu. Nietrudno zgadnąć która. To ta pierwsza po lewej stronie. Ta sama odmiana wysiana w tym samym terminie i w tym samym podłożu.
Oczami wyobraźni widzę już ten preparat w ochronie sałat i kapusty pekińskiej przeciw tipburn
Równocześnie pragnę poinformować, że będą na dniach wykonywane próbne opryski jeszcze innym preparatem . Występuje on naturalnie w przyrodzie np w korze wierzby.
Pozyskiwałam macerat z wierzby. Próbowałam ukorzenić różne sadzonki. Niestety nie bardzo mi to poszło.
Możliwe, że salicylanów nie było za wiele, bo powinno się brać gałązki wiosenne, a to już była późna wiosna.
Bardzo ciekawe to stymulowanie wzrostu OW.
Zastanawiam się, czy to będzie zawsze dobre dla rośliny?
Co w tym octanie działa stymulująco- trudno powiedzieć. Ponieważ jest sporządzony z octu winnego zawiera inne substancje pochodzenia roślinnego nie wyłączając witamin. Na pewno zawiera pektyny, kwas mlekowy, enzymy bakteryjne. To czy sam octan działa stymulująco czy też pozostałości z soków roślinnych łatwo jest sprawdzić opryskując równolegle te same rośliny octanem na bazie octu spirytusowego.
Jeden z moich recenzentów poinformował tu niedawno, że prowadził próby z kwasem salicylowym no ale jakoś nie chciał podzielić się z nami efektami. Właściwości tego kwasu w odniesieniu do roślin są ciekawe.
Kwas salicylowy jest naturalnym regulatorem wzrostu i rozwoju roślin wpływającym na proces fotosyntezy, transpirację, pobieranie i transport jonów. Indukuje zmiany w anatomii liści i strukturze chloroplastów. Bierze udział w endogennym przenoszeniu sygnałów, pośrednicząc w obronie przed patogenami[5]. Odgrywa ważną rolę w reakcji odpornościowej roślin przejawiającą się produkcją białek związanych z patogenezą. Kwas salicylowy jest elementem nabytej odporności systemicznej, który umożliwia reakcję odpornościową w części rośliny innej niż ta zaatakowana przez patogen
Ale nieciekawa jest jego rozpuszczalność, bo tylko 1, 8 g w litrze wody. Poza tym kwas salicylowy został wycofany jako konserwant żywności, więc trzeba go zostawić w spokoju a zając się jego pochodnymi , a aspiryna taką jest. Ma tą zaletę pierwszą, że jest ogólnodostępna a rozpuszczalność w wodzie ma prawie dwukrotnie większą niż kwas salicylowy. Zastanawiam się jeszcze, czy użyć soli wapniowej czy też amonowej
Wyobrażam sobie co będzie, jeśli tak samo zachowają się np ogórki i warzywa liściowe a OW okaże się skuteczny na kanciastą plamistość i na mączniaka sałaty.
A może będziemy na pomidorach opryskiwać same owoce w miejsce saletry wapniowej, chroniąc je równocześnie przed SZW ?
Wszystkie próby przed nami.
Być może,octan działa też jako nawóz dolistny. Robiłem kiedyś próby ze środkiem Rivanol,
mocno bakterio, i grzybobójczy. Okazało się,ze też działa jako nawóz.
Wspomniałem,że bawiłem się kwasem salicylowym.To jest to,co jest w wierzbie,no prawie to.
Stosowałem na winorośli,nie było mączniaka prze cały sezon.Substancja ta,wywołuje naturalną
odporność. sam kwas salicylowy,jest do kupienia i bardzo tani.ale nie rozpuszcza się w wodzie,trzeba go najpierw rozpuścić w alkoholu i dodać do wody.
Nie wiem,czy kwas salicylowy,był stosowany,jako konsetwant,w przemysłowej produkcji,wiem,że jego pochodna tak,benzoesan sodu. Moja żona dodaje do słoików odrobinę
kwasu salicylowego,porcję taką jak główka zapałki, słoiki trzymają się zdrowo.Zawartość,
jeśli mam być dokładny.A mój kwasek mam już co najmniej 50 lat i jeszcze na kilkaset wystarczy.
Kupiłem go w aptece, aby go przerobić na fenol, a fenol na trójnitrofenol, który okazał się
świetnym barwnikiem, szczególnie do dłoni. Trzy tygodnie cytrynowe.
mirzan pisze:Nie wiem,czy kwas salicylowy,był stosowany,jako konsetwant,w przemysłowej produkcji
Był stosowany jako salicylan sodu. W Anglii stosowano onegdaj go do konserwacji piwa ale stwierdzono, że powodował nieżyty nerek. W badaniach klinicznych zaobserwowano uszkodzenia nerek oraz zaburzenia słuchu jak również zmniejszenie stężenia hemoglobiny i liczby erytrocytów. Przy stężeniu w osoczu krwi rzędu 500 mikrogram/ml występowały poważne zaburzenia OUN.
mirzan pisze:Być może,octan działa też jako nawóz dolistny.
To jest wszystko gdybanie. Nich działa jak chce ważne, że stymuluje wyraźnie wzrost. Kto chce i ma możność niech przeprowadzi analizę chromatograficzną co tak na prawdę znajduje się w occie winnym poza kwasem octowym. Sam fakt, że preparat stanowi nośnik jonów wapnia ma już wpływ na wzrost i przyswajanie innych składników.
Ważne,że działa.Zamówiłem 100 gram octanu,bo nie chce mi taplać w occie. Poza tym,będzie wiadomo,czy działa sam octan,czy reszta.Jeśli nie zadziała,można podejrzewać, że ważne są inne składniki.
Kwas,a jego sól,to nie całkiem to samo. Sól ,chlorek sodowy, jadalny,kwas solny,raczej nie.
Celem eksperymentu było i jest sprawdzenie właściwości w zwalczaniu patogenów roślinnych. Ten efekt stymulacji jest zaskoczeniem ale i faktem.
Różnica między solą a kwasem jest w tym przypadku na korzyść spodziewanego efektu niszczenia patogenów.Roślina pochłania octan wapnia w formie jonów Następnie w komórkach czy wakuolach anion octowy albo powoduje acetylację albo jest odtwarzany jako kwas. Jedno i drugie może powodować dezaktywację enzymów poprzez przesuniecie kationów wodorowych. A przecież to nie grzyby czy bakterie niszczą komórki roślinne przy infekcji a wytwarzane przez nie enzymy.
Amen.
już forumowicz pisał, ale nie chce mi się szukać w którym poście. OW jest stabilny i może być długo przetrzymywany a MW to raczej na bieżąco musi być robiony, można chwilę przetrzymywać w lodówce, nie jestem pewien jak długo ale pewnie około 2 tygodni wytrzyma