Na starym po nowemu.

[Beaby]

No a poza tym naraziłam się kotom - po korzeniach przeznaczonych do spalenia ani śladu, poszło szybciej niż myślałam, uffff.
Zatem, Gosiu, jak mawiają ....."nie ma róży bez ko...tów"..., ha ha. Masz wyjątkową odmiane róży, skoro na kocio kwitnie, heh.
Też mam rupiecie jeszcze na działce, ale systematycznie trzeba się tego pozbywać i roślinki, i roślinki .....

Reniak - właśnie, wydatki są olbrzymie, ale na szczęście sami z pomocą znajomych staramy się bardzo by domek i ogród nabierał odpowiednich barw. Stąd tyle niewiadomych i pytań, być może prostych, ale godnych przedyskutowania tu na FO.

Próbowałam zobaczyć zdjęcie planu ogrodu na przybliżeniu i da się odczytać co jest co....
Wygląda na planie, że jest tam już tego sporo, ale miejsca do sadzenia a miejsca!

[rosiowa]

Moim zdaniem w miejscu ??? ładnie się będzie prezentował dereń Gouchaultii lub Elegantissima. Chociaż moją faworytką jest trzmielina oskrzydlona. Mam ją przy tarasie i cały rok przykuwa uwagę swoim wyglądem.

[Steasi]

Niestety wszystkie 4 zgniły
Masz ambitne plany jak widzę

[Beaby]

Gosiu, ta trzmielina rzeczywiście z opisu spełnia wszelkie moje oczekiwania - jednakże czytałam, że jest bardzo trująca. A będzie wyglądała przez płot na drogę, więc nie wiem czy to dla niej dobre miejsce. Ale ciepło, ciepło ..... o to mi biega cały czas, by i zimą i latem ładnie się prezentowało.

Paula - to co na rysunku to już jest zastane po byłych gospodarzach. I teraz muszę tak podobierać rośliny by całość prezentowała się dobrze i ciekawie. Posadzone były gdzie popadnie..... Muszę temu nadać jakiś kształt i wizerunek

[Beaby]

Zakupiłam także do wysiania cyprysik letni Cochia. Myślałam, że skoro ogród dopiero się tak na prawdę tworzy, to takie właśnie cyprysiki dodadzą mu w tym pierwszym roku troszkę urody. Ale zastanawiam się czy warto wprowadzać tę roślinę do ogrodu, skoro niby jednoroczna ale przebywa w ogrodzie parę lat - wysiewa się sama. Z opisu nie czytałam by ktoś nie był zadowolony z jej towarzystwa. Ale nie wiem czy jeśli się u mnie nie sprawdzi, to czy "pozbycie się" jej jest proste (np przypilnowanie etapu rozsiewania się...) np. przez odpowiednie przycięcie.

[Steasi]

U mnie był bardzo dawno temu i pamiętam, że nie było problemu z siewkami. One były bardzo delikatne, ciężko nawet przesadzanie znosiły.

[Beaby]

Ok, Paula - trzymam Cię za słowo, że ów cyprysik da się oswoić


Tak szperałam po zdjęciach, że wyszperałam mój balkon na dawnym miejscu zamieszkania.
Wilec trójbarwny, czarnuszka, aksamitki są wysiewane - udany plon jak na balkon przystało....

[Beaby]

Nawet jakieś skalniaczki się tam znalazły:





A tu jest bardzo duża aksamitka - na zdjęciu okaz w całej swojej okazałości wysiany z jednego nasionka - tak pięknie rozbujała i była bardzo wysoka i rozkrzewiona. Dostałam jedną sztukę rozsadki przypadkiem, bo koleżanka chciała się pozbyć aksamitki, która sobie sama gdzieś jej tam wyrosła. Zebrałam nasiona, a w następnym roku odpłaciła mi swoją niezwykłością (oczywiscie aksamitka, nie koleżanka...

[Beaby]

I jeszcze jeden:







i jeszcze raz:

[Steasi]

No to troszkę na tym balkonie kwiecia miałaś. Tu będziesz mogła szaleć 100razy tyle

[Beaby]

Witam weekendowo!

Krokusy w swej krasie - przy takich widokach jechać trzeba tylko jako pasażer i podziwiać widoki, heh.






-- 15 mar 2014, o 09:30 --

Paula - no właśnie, no właśnie!!!!! Jak szalec to szaleć! Butelkę mineralnej i sześć szklanek poproszę....

-- 15 mar 2014, o 09:33 --

A tu też zdjęcie z 2007 r. - kawałeczek mojej pierwszej 4-arowej działeczki w ROD:

[Steasi]

Oj coś czuje, że będzie pięknie u Ciebie Chyba podobają nam się nawet te same roślinki.

A tym krokusom to Ty zdjęcia robiłaś? O jak ja bym to chciała na żywo zobaczyć

[Beaby]

Tak, Paula - osobiście widziałam to poletko i dokonałam zdjęć tych krokusów. Wybieram się tam w poniedziałek ale ma być śnieg, więc nie wiadomo czy się coś zobaczy i czy już są w takiej ilości.... To tylko wycinek tej "łąki krokusów", jest spora i piękna i co roku oddaje taki urok.

[Steasi]

Oj to po oczach na żywo dopiero musi dawać Pamiętaj o świeżych fotkach jak będzie tylko taka możliwość.

[Beaby]

Właśnie przed chwilą pytałam - pojadę tamtędy na pewno, ale czy uda się już coś sfotografować - zobaczymy.
Cieszę się, Paula, że podobają nam się te same roślinki. Na pewno te co mam lub mieć zamierzam nie wyczerpuje moich zachwytów, ale po prostu z jakiś tam przyczyn nie będę w ich posiadaniu. Ale i w ogrodzie i do ogrodu trzeba wybierać to lub to....

Zajrzałam dzisiaj do ogródka i faktycznie - korzenie usunięte, wow..... Pokazały się jeszcze białe pierwiosnki i wybijają listeczki żonkili lub narcyzów - zobaczymy "co z ciebie wyrośnie". Powojnik puszcza listeczki ale przycięty do ziemi nie wiadomo czy da radę.