
W.o...Japońskich samochodach.
- jacekbielsko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1203
- Od: 15 maja 2011, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bestwina/Bielsko-Biała
Re: W.o...Japońskich samochodach.
Dokładnie
właśnie tak robię

- Rodusik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1141
- Od: 21 sty 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: W.o...Japońskich samochodach.
nasz Mitsubishi Pajero sprzedany doszliśmy do wniosku Ze trzeba oszczędzać a on sporo palił. Mamy nowy ale to niemiec a Jimiego
córka Magda chce nowszego bo ten jej to 12 latek. Jakiś czas jeździła Mitsubishi Pini ale sporo palił i się nie zdecydowała.
córka Magda chce nowszego bo ten jej to 12 latek. Jakiś czas jeździła Mitsubishi Pini ale sporo palił i się nie zdecydowała.
Pozdrawiam, Mariola
Ogród Rodusika
Ogród Rodusika
- AGP-ON
- 200p
- Posty: 459
- Od: 29 paź 2010, o 09:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ciężków
- Kontakt:
Re: W.o...Japońskich samochodach.
U nas też Jamnik
używany jako autko "przeprawowe" przez śnieg i błoto jedzie jak czołg .... po asfalcie też... komfort taki sam





- Rodusik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1141
- Od: 21 sty 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: W.o...Japońskich samochodach.
Magda sprzedaje Suzuki Jimny, teraz wzięła na próbę Suzuki Grand Vitara 3 drzwiowa rok 2007 . zobaczymy co zadecyduje.
Pozdrawiam, Mariola
Ogród Rodusika
Ogród Rodusika
- AGP-ON
- 200p
- Posty: 459
- Od: 29 paź 2010, o 09:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ciężków
- Kontakt:
Re: W.o...Japońskich samochodach.
Vitara to zacny samochód, szkoda że Suzuki ją tak okroiło z właściwości terenowych 

- Rodusik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1141
- Od: 21 sty 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: W.o...Japońskich samochodach.
nie kupuje , przy napędzie cały czas na cztery koła pali około 9 l/100 km za dużo
Pozdrawiam, Mariola
Ogród Rodusika
Ogród Rodusika
- bukjan
- 200p
- Posty: 256
- Od: 26 paź 2009, o 15:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk - działka pod Skarszewami
Re: W.o...Japońskich samochodach.
Mariola moja toyota pali ok.10-11l/100, tylko dojazd na moją działkę od jesieni do wiosny jest bardzo ciężki. Sąsiedzi osobówkami maja problemy z dojazdem i się wycofują (muldy, po deszczach bajora lub grzęzawiska), ja włączam napęd i jadę. I to mi rekompensuje większe spalanie 

- majs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1321
- Od: 15 kwie 2011, o 22:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Midgard
Re: W.o...Japońskich samochodach.
To i ja opowiem o swoich japońcach
Toyota Camry2TD 4 latek przebieg 120 tys. rocznik 95,w trasie tłok dzieli się na dwie części uszkodzona gladz koszt naprawy w 99r to 5tys zł sama uszczelka pod głowice 1000 zł. potem Mitsubishi Pajero 97r 2,5D manual, padała skrzynia wymiana na nowa po 4 mc pada nowa serwis stwierdził że jeździłem bez oleju, a kto go tam powinien wlać jak nie oni przy wymianie?
Sprzedałem bez skrzyni i tu skończyła się moja przygoda z krajem kwitnącej wiśni. Odwiedzić owszem ale jeździć czymś co stworzyły te małe żółte rączki już nigdy.
Pozdrawiam
Ps.
Może miałem pecha, ale czemu auta z innych krajów mi się tak nie psują?
A teraz przypomniała mi się reklama toyoty, z trupem na pustyni obok popsutego auta i napisem na piasku :już nigdy nie kupie podrobionych części do toyoty: I tak sobie myślę, jak to różnica skoro oryginały też padają, tylko są dużo droższe.
Toyota Camry2TD 4 latek przebieg 120 tys. rocznik 95,w trasie tłok dzieli się na dwie części uszkodzona gladz koszt naprawy w 99r to 5tys zł sama uszczelka pod głowice 1000 zł. potem Mitsubishi Pajero 97r 2,5D manual, padała skrzynia wymiana na nowa po 4 mc pada nowa serwis stwierdził że jeździłem bez oleju, a kto go tam powinien wlać jak nie oni przy wymianie?
Sprzedałem bez skrzyni i tu skończyła się moja przygoda z krajem kwitnącej wiśni. Odwiedzić owszem ale jeździć czymś co stworzyły te małe żółte rączki już nigdy.
Pozdrawiam
Ps.
Może miałem pecha, ale czemu auta z innych krajów mi się tak nie psują?
A teraz przypomniała mi się reklama toyoty, z trupem na pustyni obok popsutego auta i napisem na piasku :już nigdy nie kupie podrobionych części do toyoty: I tak sobie myślę, jak to różnica skoro oryginały też padają, tylko są dużo droższe.
brak polskich znaków
- Rodusik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1141
- Od: 21 sty 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: W.o...Japońskich samochodach.
Magda nic innego nie chce tylko Jimny. Zbiera kasę i wszystko czym jeździ na próbę oddaje . My musimy mieć tez terenówkę ,bo praca M jest związana z jazdami w bardzo nieciekawe miejsca. był czas że były dwie ale to przesada.
Pozdrawiam, Mariola
Ogród Rodusika
Ogród Rodusika
- jacekbielsko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1203
- Od: 15 maja 2011, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bestwina/Bielsko-Biała
Re: W.o...Japońskich samochodach.
Ciekawe, ciekawe. Mnie akurat psuły się te z innych krajów. Yaris teraz ma 218 tyś i jeździ bezawaryjnie.
A rankingi świadczą o niezawodności japońców, a są one przecież rankingami służb krajów produkujących samochody inne niż japońskie.
Nie będę ganił innych marek, bo nie o to tu chodzi, ale jak sobie patrzę, że Orange, Pepsi, Makro, Coca-cola itd jeżdżą Toyotami, i nie są w stanie ich zabić, to o czymś to chyba świadczy.
Koledzy z nauk jazdy również w porównaniu do poprzednich marek potwierdzają bezawaryjność Toyoty.
Pozdrawiam
A rankingi świadczą o niezawodności japońców, a są one przecież rankingami służb krajów produkujących samochody inne niż japońskie.
Nie będę ganił innych marek, bo nie o to tu chodzi, ale jak sobie patrzę, że Orange, Pepsi, Makro, Coca-cola itd jeżdżą Toyotami, i nie są w stanie ich zabić, to o czymś to chyba świadczy.
Koledzy z nauk jazdy również w porównaniu do poprzednich marek potwierdzają bezawaryjność Toyoty.
Pozdrawiam

- majs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1321
- Od: 15 kwie 2011, o 22:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Midgard
Re: W.o...Japońskich samochodach.
Tak jak napisałem wyżej może trafiłem na wadliwe egzemplarze, może to pech, a może przez te kilka lat jakość uległa zmianie?
Opisałem swoje przygody z japońcami, i daleki jestem od odradzania kupna takich aut, niech każdy jeździ czym lubi.
Pozdrawiam.
Opisałem swoje przygody z japońcami, i daleki jestem od odradzania kupna takich aut, niech każdy jeździ czym lubi.
Pozdrawiam.
brak polskich znaków
- jacekbielsko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1203
- Od: 15 maja 2011, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bestwina/Bielsko-Biała
Re: W.o...Japońskich samochodach.
Dlatego napisałem ciekawe i broń Boże nie miałem zamiaru Cię urazić. Każdy z nas na tym FO ma prawo do wyrażania swojej opinii i skoro miałeś takie doświadczenia, to masz prawo do jej wyrażenia.
Ale muszę przyznać, że tym tłokiem, to mnie zaskoczyłeś. Bo serwisy są różne, więc byle jaki też w Toyocie może sie trafić.
Pozdrawiam
Ale muszę przyznać, że tym tłokiem, to mnie zaskoczyłeś. Bo serwisy są różne, więc byle jaki też w Toyocie może sie trafić.
Pozdrawiam

- majs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1321
- Od: 15 kwie 2011, o 22:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Midgard
Re: W.o...Japońskich samochodach.
Nie poczułem się urażony, i cieszy mnie że masz takie same zdania na temat wyrażania swoich opinii na forum.
Pozdrawiam.
Świeżego, tańszego jajeczka życzę i pogodnych świąt.
Pozdrawiam.
Świeżego, tańszego jajeczka życzę i pogodnych świąt.
brak polskich znaków
- jacekbielsko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1203
- Od: 15 maja 2011, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bestwina/Bielsko-Biała
Re: W.o...Japońskich samochodach.
Z tym tańszym noże być problem
Wszystkiego dobrego 


- Rodusik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1141
- Od: 21 sty 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: W.o...Japońskich samochodach.
jest na oku Jimny , zobaczymy co z tego będzie
Pozdrawiam, Mariola
Ogród Rodusika
Ogród Rodusika