Właśnie dlatego należy zawsze przesadzić roślinę po kupnie w supermarkecie. Torf, jak wyschnie, nie wchłania już wody i dlatego można powiedzieć, że roślina miała mokro wokół, a nie tam, gdzie potrzebuje. To coś "suche" to mogły być albo wióry jakieś dodane do podłoża, albo po prostu najzwyczajniej wysuszony torf. Dobrze, że się za nią wzięłaś, teraz sobie spokojnie będzie rosła. Tylko nie podlewaj tuż po przesadzeniu - daj korzeniom teraz odpocząć i ewentualnie za kilka dni lekko podlać.obaran pisze:
Żanetko , zabrałam się wczoraj za tą nową sansevierię i ją rozsadziłam do nowego podłoża, jeden człon z "dzidziusiem" poszedł do osobnej doniczki, udało się wydłubać praktycznie cały torf. O tyle o ile z zewnątrz był torf to w środku między korzeniami - a w sumie może jak roślina rosła kiedyś w małej doniczce tak było - było coś dziwnego, jakby jakieś wióra czy trociny.....W każdym bądź razie torf był mokry i miałam wrażenie, że jak ścisne jak gąbkę to poleci woda, a toto coś w środku przy bryle korzeniowej - było całkiem suche.
