Mój ogród- nie tylko lawenda.

[Arnika2]

Piękny ogród i piękne zdjęcia ...i taka sama pogoda jak u mnie . Z przyjemnością pospacerowałam. Obiecuję zaglądać stale/przecież to niedaleko/. Pozdrawiam.

[lawenda]

Ostatni tydzień pada, akurat teraz, kiedy tak ładnie kwitnie, wszystko zmaltretowane, róże deszczu nie lubią, ślimaki za to zadowolone, ale na szczęscie nie widze żeby mi robiły szkody, to nie się cieszą, deszczowe zdjęcie



sweety - witaj, cieszę się że do mnie trafiłaś, nie chciałabym Cię zawieść, będę się starała znalazłam różyczkę dla Ciebie jeszcze w słońcu, reszta zrobiona między jednym a drugim deszczem, dzisiaj juz jest ładnie, ale dzisiaj to ja już pracuję





Margo2 - Gosiu, czy czytałaś o kulkowaniu róż, można te pędy przyginać i wytwarzają więcej pąków, ja jeszcze nie doczytałam czy dotyczy to wszystkich róż i czy w każdym momencie

To różyczka od elsi - Astrid Lindgren, bardzo ładnie kwitła, tutaj zdążyłam jeszcze złapać już ostatnie kwiaty


Agness, Agnieszko - hamaczki mokną, ale zapraszam jak bedzie słoneczko, myslałam o Tobie ostatnio robiąc jagodzianki z Twojego przepisu, resztę ciasta zrobiłam z serem, przepis wyśmienity, jak obiecasz że przyjedziesz to zrobię jeszcze raz. Jeżówek kupiłam sporo w ubiegłym roku, kupiłam dla motyli, ale motyle wolą zwykłe jeżówki

Arnika - witaj w moim ogródeczku, zapraszam serdecznie, daleko nie masz nie masz jeszcze wątku?

Danusia do mnie wreszcie trafiła a może by tak nie wirtualnie może Was skuszę kolorkami

[elsi]

Gailardię mamy chyba z tego samego źródła .
Lubię porcelanowy róż Astrid Lindgren - ona ładnie powtarza kwitnienie.
Dzisiaj ścięłam wiaderko rozmoczonych różanych kwiatów - deszcz potrzebny, ale bez przesady, co ?
Zapomniałam, co też tak ładnie kwitnie na biało między Leonardami? (Leonardo sypie płatkami, ale przynajmniej nie gnije).
Widzę kwitnące liliowce, może tak trochę więcej zdjęć, pewnie już trochę odmian zakwitło?

[Arnika2]

Wątku nie mam i na razie nie planuję.Jestem na etapie porządkowania "działki" i nauki teoretycznej i praktycznej o roślinkach.Najlepiej mi idzie opanowywanie "zasady działanie" wideł amerykańskich. Areał pokrzyw systematycznie się zmniejsza i w tym roku nawet widać jakie drzewa rosną na działeczce.

[lawenda]

Elu, dzięki za nazwę róży wstyd mi było znowu pytać jak się nazywa, zaraz ją podpiszę rzadko mi się zdarza za pierwszym razem taka ładna kompozycja Astrid Lindgren, Louise Odier i Bouquet Parfait z dzwonkiem Loddon Anna wyglądały razem bardzo ładnie, zostają więc na stałe Liliowce znalazłam dwa, powinny kwitnąć i u Ciebie, ale najpierw pochwalę się hortensjami, jestem dumna jak paw, kosmata zakwitnie u mnie pierwszy raz, a już zwątpiłam i trzymałam ją dla ładnych liści

Hortensja kosmata




Hortensja piłkowana 'Blue Bird'

[Annar13]

Ale u Ciebie jest pięknie!
Ile róż i liliowce

[sweety]

Dzięki za różyczkę Lubię takie w bardzo konkretnym kolorze
A kwitnienia kosmatej Ci zazdroszczę. Chyba pójdę pomachać nad nią sztychówką

[Dana58]

... a może by tak nie wirtualnie może Was skuszę kolorkami

Umowa była inna

[Tajka]

Uleczko cudowne hortensje, czy one Ci nie marzną?
Liliowce wspaniale rozrośnięte. Pięknie jest u Ciebie.
Nie wiedziałam, że masz kotka.
Miłego dnia.

[jola1]

Ula dobrze że napisałaś u mnie to skłoniło mnie żeby zainteresować się czy masz nowy wątek i byłam mile zaskoczona, chociaż rumienię się na myśl że dopiero teraz trafiłam do Ciebie.
Masz ogromne i dorodne pustynniki a piwonie cudne, ja nadal myślę o dalszych zakupach piwoniowych , ciągle mi mało.

[Margo2]

Ula, czytałam o tym kulkowaniu, ale powiem szczerze, że jestem guła totalna i nie wiem jak się za to zabrać. Czy to się robi cały sezon, czy tylko wiosną?

[lawenda]

czas szybko leci, większość kwiatów już chyba kwitła i zaczynam się zastanawiać co mam jeszcze na późniejszy okres, teraz kwitną letnie i te które kojarzą mi się już z końcem lata, swój czas mają liliowce

Annar13 - dla Ciebie liliowce, kilka ładnych mam, chociaż najładniejsze wymarzły w ubiegłym roku, rozrośnięte kępy dosyć długo zdobią ogród

sweety - kosmatej nie straszyłam łopatą i zakwitła myślę że już dojrzała i ta zima nie była mroźna, życzę Ci aby Twoja zakwitła w przyszłym roku. Ja łatwo oddaje rośliny ale kosmatki bym nie oddała, moja zakwitła chyba w 3-4 roku, już myślałam ze trzymam ją tylko dla ładnych liści

Tajka - mam dwa kotki, jednego przyniosła córka, drugi przyszedł sam i nie chciał już odejść, ja jestem kociara. Liliowce mają teraz swoje 5 a nawet 10 minut, kwitną dosyć długo, lubię je bez względu na odmianę. Hortensje w tym roku są piękne, tak bym chciała żeby zawsze tak kwitły









Jola1 - Jolu to choroba jest brzydka, wszystkiego mało a to co już mamy nie cieszy tak jak to co byśmy chciały mieć, tez tak masz? większość z nas tak ma tylko gdzie to sadzić? piwonie dokupiłam w tym roku 3 szt, teraz czaję się na liliowce, widziałam ze też jesteś zainteresowana

Margo2, Gosia już pewnie doczytałaś, co? ja przyginam teraz i wiesz już wypuściły na całej długości listki, może będą i pączki? trzeba próbować, nie wiem czy to działa przy wszystkich odmianach, przy pnących na pewno



te już przekwitły, ale mam zdjęcie

[IWONA1311]

Witaj Ula nareszcie znalazłaś chwilkę czasu by pokazać nam swoje liliowce i inne kwiatuchy,masz śliczne odmiany czy kupujesz je u tego pana w Krasieninie? I czy te kwiatki na przedostatnim zdjęciu to też liliowiec? Gdybyś kiedyś uznała że masz za duże kępy to ja jestem chętna na sadzoneczki

[jola1]

Ulka zainteresowałam się liliowcami i oczywiście piwoniami i teraz chodzę i przyglądam się gdzie je ewentualnie posadzę. Z piwoniami nie mam problemu bo mam miejsce ale gorzej jest z liliowcami.

[e-genia]

Urszulo dawno u Ciebie nie byłam właśnie przejrzałam kilka stron , masz cudne różowe i pomarańczowe i chyba białe pustynniki , ja też kupowałam wszystkie kolory a dostałam same żółte 4 szt .

Genia