Storczyki po mojemu ;)

[Dufin]

w ulotce były białe, fioletowe i jakieś morelowo - pomarańczowe ale u mnie były same białe ostatnio, jeden fiolet i jeden pomarańcz.. ogólnie to tylko te 4 rodzaje kolorystyczne, chociaż ten pomarańczowy nie był zły

[Dusiaaa]

coś pomarańczowego by się przydało bo za ciemnymi nie przepadam. a są woskowe mini czy tylko te duże mogą być woskowe?

[actus]

Sa woskowe Dusiu ale bardzo rzadko sie je spotyka.Zdaje mi sie ze kiedys na All widzialam ,nie wiem czy przypadkiem nasza Arletka w sprzedazy nie miala.

[Dusiaaa]

aha, Dzięki actus, tak tylko pytam z ciekawości Arletka na all ma podobny nick tylko z dwiema 3 na końcu? chyba widziałam jej aukcje

[actus]

Tak ,to Arletka

[Dusiaaa]

No i upolowałam. Oczywiście zupełnie innego niż chciałam początkowo ale też jest ładny. Jako jeden z nielicznych był dwupędowy i miał dużo listków. Były białe ale z delikatnymi różowymi kropeczkami, były żółtawe i takie różowo- żółte, ale te miały mało listków i jakieś takie mało kwitnące były. Były też ciemnofioletowe. A tego wypatrzył mój mąż i uznał, że jest najładniejszy, więc nie było innej opcji tylko brać (nawet wspomniał coś żebym wzięła drugiego), ale muszę zobaczyć czy z tym sobie poradzę.


Dopiero w domu po ściągnięciu folii zauważyłam, że jeden liśća ma chyba sparzony, a drugi naderwany, ale chyba ogólny stan ok.


siedzi w spagnum więc póki co go moczyć nie będę bo jest dość wilgotne, ale chyba mech trzyma dłużej wilgoć więc pewnie rzadziej się go moczy? te pomarańczowe drobne kamyczki chyba wymienię mu na drobny kermazyt i będę mu zostawiała odrobinę wody, w pokoju gdzie będzie stał temp w pochmurny dzień to 24stopnie...

[Dufin]

No i przez Ciebie też poszłam do tesco i tez kupiłam Widziałam Twojego, chyba najwięcej ich u mnie było ;) Ja wahałam się nad tymi kremowymi, był tez u mnie jeden taki philadelphiopodobny ale posadzony w zwykłej ziemi bałam się jak będą wyglądać jego korzenie, więc nie wzięłam Super mu domek zrobiłaś Ja na razie nie mam osłonki dla mojego wiec stoi w "firmowej" ja bym brała dwa jakby mnie mój luby namawiał a to się chyba nigdy nie zdarzy Sphagnum zdecydowanie rzadziej się przelewa, moje schną nawet 3 tygodnie czasem. Poza tym warto wypakować storczyka i posadzić w świeży mech ale to chyba jak przekwitnie. Poza tym tego mchu jak zobaczysz jest 3 razy za dużo Sama nie wiem czy wymieniać teraz czy po przekwitnięciu

[Dusiaaa]

hehe no proszę chociaż raz ja kogoś "Zaraziłam" ja na razie nic nie będę ruszać bo na pewno coś zepsuję a domek został zrobiony z...uwaga... świeczki dostałam kiedyś taką zapachową wlaną bezpośrednio do tego naczynka, więc jak się wypaliła to wymyłam i zostawiłam

[Dufin]

no i słusznie, tez bym tak zrobiła ;)

[Dusiaaa]

myślisz że będzie mu przeszkadzała jak mu zostawię w kermazycie trochę wody na dnie, tak dla większej wilgotności? spagnum pewnie tyle upchali co w normalnym falku....jak przesadzałam mamie storczyka to była w szoku że aż tyle tego mchu dali radę tam napchać a miniaturki to mogą rosnąć tylko w spagnum czy mogą mieć też mniejsze kawałki kory wymieszane?

[Dufin]

mogą rosnąć w drobnej korze ;) ale moja za szybko wysychała w korze, może miałam za grubą. Możesz ją postawić na keramzycie wilgotnym, ale po mojej widzę, że chyba nie wymagają tego.. Ja bym ją najpierw poobserwowała, skoro nie masz żadnej i jeśli mech będzie Ci za szybko wysychał to zwiększysz jej wilgotność keramzytem a jeśli mech będzie długo przesychał to chyba nie ma sensu jeszcze zwiększać wilgotności, bo nigdy nie wyschnie ;)

[Dusiaaa]

może i racja, tak zrobię

[Dusiaaa]

a tu tak dla porównania rozmiarów miniaturka ma średnicę 3 cm a piegusek 1o cm

i bonusowe fotki...strasznie podoba mi się warżka pieguska

[Dufin]

Fajny ten piegusek Ja mam tylko jednego storczyka o tak dużych kwiatach ale jest gładki biały ;) A Twoja mini jest bardzo podobna do Phal. Sogo Vivien ;)

[Dusiaaa]

ten różowy z początkowych fotek też ma tak duże kwiaty dlatego im wybaczam że maja ich tylko po 8 mam nadzieję że kiedyś doczekam większej ilości faktycznie że bardzo podobny...niestety marketowce zazwyczaj mają napisane phalaenopsis i tyle moja mam miała kiedyś podobnego ale normalnych wymiarów...piękny był...tacie się tak podobał że jak mama wyjechała na tydz do siostry to dbał o niego bo miał "sucho"...i jak się można domyślić po powrocie mamy falek pływał po brzegi i niestety nie było już co ratować