Andrzeju!... 
/ mozesz mnie juz zidentyfikować

/
...tak mam jedną pomarańczową azalię i dwa RH...ale na moje hektary...to kropla w morzu. Choć staralam się od początku stworzyć im doskonałe warunki to nie odwdzieczały mi się nalezytymi efektami. Wędrowałam zatem z nimi niemal po calym ogrodzie i ...po 3 próbach przesadzania nareszcie znalazłam dla nich odpowiednie miejsce. Poczuły się chyba w nim dobrze bo zakwitły dośc pokaźną ilością kwiatów. Chwała im za to
W związku z tym ,że mnie polubiły, a raczej mój ogród...chcę mieć ich więcej . Wiem,że muszę mieć rośliny duże , aby na moim wielkim areale nie zgubily się , a dopiero wieksza ich ilość da oczekiwany efekt. Moje chciejstwa nie mają granic , a spowodowane są tak wielkim ogrodem
Ja z jednorocznych nie zrezygnuję, bo je tez kocham.

..dzięki nim ogród nabiera efektownego wyglądu.
Twoje tulipany z szafirkami powalają mnie na kolana ..widzisz...

Lubię bywać na Twojej urokliwej działeczce...
Pozdrawiam serdecznie!
