Dufin, Callanthe, dziękuję za zachwyty
Może faktycznie będzie mu nieco łatwiej się zaaklimatyzować, choć z drugiej strony stał on w ciepłym i dusznym pomieszczeniu z roślinami tropikalnymi, a w samochodzie wieczorem to i chłodno i dmucha wentylacja...
No zobaczymy
Miniaturek sobie żadnych nie kupiłam bo miałam poczucie, że wszystkie będą kwitły na biało... Po czym to wymyśliłam, skoro wszystkie były przekwitłe?!? Nie mam pojęcia

Tak czy inaczej wróciłam z moim storaskiem i jednym pelorickiem ( jak nowa właścicielka pozwoli pstryknę fotkę- niezły jest- jaśniutko żółty z bordowymi kropeczkami i ...TRZEMA warżkami!!).
Actus, niestety nie było miniaturek peloriców
