
Zastanawiało mnie to, że różę z 2006 roku, kupiłam na targu w 2010 , jako różową.
Cały tydzień w biegu, pomiędzy pracą , szkołą dzieci i ogrodem.
Walka z robactwem trwa. Na razie chemii nie stosowałam, ale nie wiem czy to nie był błąd.
Wczoraj trawnik został poddany ciężkiej próbie, trzynastu dziesięciolatków, przez pięć godzin, uskuteczniało gry i zabawy.
Jak na tak intensywne użytkowanie dziś jest całkiem nieźle.
Zakwitł Omoshiro










U róż pojawiły się pierwsza pąki.
Ambridge

LO

Louis Clements
