Ogrodowo-Nieogrodowo -jak zwykle u Jagusi [2013]

[Norbitka]

Ojoj większość nazw Twoich kwiatów słysze po raz pierwszy.
Sangwinaria jest prześliczna. To jej m.in. nigdy nie widziałam. Jagodowca również, więc z niecierpliwością czekam na jego kwiat.

[lora]

Jogusiu sangwinaria jest wspaniała też nigdy nie widziałam ...
mimo że jeszcze kwiecień do pojemników posadziłam koleusy i są na dworze ..jak będzie noc zimna to będę wnosić do domu a i pomodorki wystawiłam wyrosły wielkie... a mam wielkie wydarzenie w domu 3maja więc muszę mieć miejca dużo...

[Jagusia]

Iwonko
Nie płacz, jakoś się temu zaradzi

Julianko
Myślę, że przy niewielkim nakładzie pracy da się to jakoś zrobić - wystarczy chcieć - pokaż co tam chowasz u siebie zielonego....

Przemku
Jagodowca mam też dwie małe kępki. U tego, który rośnie bardziej na słońcu widać już żółciutkie końcówki....
Co do pomidorka to ci nie doradzę...myślę, że powinien jeszcze wyrosnąć i owocować ale.... zawsze możesz część nasionek wysiać a część zostawić na zimę

Beatko
Malutkie kłącze sangwinarii dostałyśmy od zaprzyjaźnionej działkowiczki już dawno temu, na pewno więcej niż 5, więc stosunkowo wolno ona przyrasta ale za to zimuje bez problemu. Jagodowca kupiłam - jest śliczniutki ale jakiś taki niski bardzo. Na zdjęciach w internecie wydaje się dwa razy taki... i zastanawiam się czy to moja odmiana taka czy on taki mikry.

Misiu
Słyszałam, słyszałam - wielkie święto Ptysia trzymam kciuki żeby wszystko wyszło na tip=top, żeby pogoda dopisała i goście... a przede wszystkim sama komunia....
_________________________________________________________________________________________
a propos kradzionego: parę lat temu straszliwie się napaliłam na piwonię delikatną. Chodziłam po sklepach i centrach ogrodniczych, szukałam w internecie.... i nic a podczas pobytu w lubelskim OB ujrzałam takiego potworka:



no i oczywiście nie mogłam się powstrzymać...wiem to straszne ...ale naprawdę nie mogłam.... a jak już się stało to dostałam namiary na kogoś kto może mi sprzedać karpę. Ale nasionek nie wyrzuciłam i w tym roku najwyraźniej doczekam się wreszcie kwiatu:



ciekawe jaki będzie, bo ta kupiona piwonia delikatna pełna ma trochę inny kolor:



okazało się, że kilka hiacyntów jednak zdecydowało się wyleźć z ziemi i sukcesywnie rozkwitają:





a moja sangwinaria wczoraj wyglądała tak:

[lora]

ale wspaniały potworek... o matulu jaka śliczna jest sangwinaria...
karpy dalii dziś sadzę...mam parę...
dobrego dnia...

[ogla]

Sangwinaria jest piękna, nie sądziłam że ma pełne kwiaty.
Nie znam też jagodowca, sporo wiedzy o roślinach można się od Ciebie nauczyć. Dzięki!

[AGNESS]

Jagusiu zastrzeliłaś mnie tą fotką sangwinarii ależ okaz....ogromna kępa....jest przepiękna.... chyba będę musiała i ja postarać się o nią..... już od dawna mnie fascynuje, ale jeszcze nigdy nie widziałam aż tak pięknie rozrośniętej
Piwonie koperkowa też jest cudna.... już teraz wygląda świetnie.... a jak zakwitnie to będzie bajka

[Maska]

Jagusiu przepiękna sangwinaria i hiacynty ładnie kwitną moje trochę rachityczne, a przygoda z piwonią czekam na relacje z kwitnienia!

[Norbitka]

Ja nie mogę do Ciebie przychodzić... ta piwonia delikatna... ja też chce !!
Chyba zrobię skok na Twój ogród... tylko muszę nocą przejeżdżać
A tak serio ... piękne masz roślinki.

[zwkwiat]

Witam Jagusiu, jak długo masz sangwinarię, a może od razu posadziłaś więcej kiełków kwiatowych, ja mam 2 rok i z 1 szt. mam 6,
wg Ciebie dobry ma przyrost?

[Priam]

Sangwinaria wygląda imponująco i niezwykle zdrowo. Ile lat ma roślinka i gdzie ją kupiłaś?

[Jagusia]

Misiu
Moje dalie jeszcze śpią w piwnicy... ale może w sobotę będziemy wysadzać.... wolałabym żęby najpierw trochę popadało... wczoraj tak ładnie się chmurzyło i nic

_oleander_
Lubię takie niecodzienne roślinki o ciekawym kształcie czy budowie kwiatów.... to takie naturalne dzieła sztuki.

Marysiu
Zdam relację jak najbardziej. Tym bardziej, że sama jestem okropnie ciekawa co z niej wyrośnie....

Beatko
Mogę ci dać namiary na solidnego sprzedawcę. Karpy piwonii jakie przesyła są ogromne i zdrowe. Chociaż oczywiście akurat karpa piwonii delikatnej była niewielka, bo i sama piwonia niewielka

Agnieszko, Zosiu, Przemku
Odpowiem Wam wspólnie odnośnie sangwinarii. Roślinkę tę mam od 4 lat. Dostałam niewielkie kłącze od zaprzyjaźnionej działkowiczki. I od razu się pochwalę, że w tym roku też mniej więcej takiej wielkości kłącze dostałam ale sangwinarii zwykłej [niepełnej]. Nie zdążyłam sfocić kłącza, bo babcia się pospieszyła i wysadziła ją do ogrodu.



Z moich obserwacji wynika, że roślinka ta wymaga 2-3 lat na zaadoptowanie się do nowego otoczenia... a może na osiągnięcie "zdolności rozrodczej ", gdyż na początku bardzo mało się rozrastała.... teraz przybiera objętościowo coraz więcej.

zdjęcia z 2010 roku:





zdjęcia z 2011 roku:





zdjęcie z 2012 roku:



dopiero w tym roku roku zaczęła "szaleć"



Mało tego, zauważyłam ostatnio, że pięknie się rozsiewa:



Nie potrafię jednak stwierdzić, czy to dopiero teraz czy też wcześniej jej się zdarzało, bo nie mieliśmy pojęcia, że potrafi się tak rozsiać. Możliwe, że sieweczki małe zostały zgracowane jako chwasty a wiadoma działkowiczka mówiła, że potrafi pojawiać się w różnych częściach ogrodu.

jagodowiec rozkwita coraz bardziej:



chyba muszę kępkę posadzić na skarpie, wtedy będzie go można sfotografować z dołu i zobaczycie jakie ma piękne kwiaty:



cały w pączkach jest już także groszek wiosenny:



w ubiegłym roku w Tesco kupiłam magnolię:



jeden, bo jeden ale kwitnie

[aagaaz]

Wiosennie u Ciebie ...
Śliczne masz kwiatuchny

[Norbitka]

I znowu pokazałaś coś czego nie znam... jagodowiec, śliczny jest ;)
A namiary chętnie "przyjmę".

[Alina-277]

Pięknie pokazałaś Sangwinarię przyznam że nie wiedziałam że jest taka piękna ...a czy mogę się wpisać na listę chętnych z młodych sadzonek ..będę wdzięczna...

[ilona2715]

Aguś, pierwsze zdjęcie zaraz na samym wstępie, dosłownie mnie powaliło, to jest to co lubię i do czego też poniekąd dążę całe poletko harmonijnie kwitnących bez przepychu i bałaganu, gdzie widać wszystko razem i każdą roślinkę z osobna. Właśnie jestem na etapie dosadzania, ale rozsądnego dosadzania, bo na pierwszej działce miałam mały mysz marsz nie wiedząc co i jak kwitnie. Na nowej więc podchodziłam dość ostrożnie, za to teraz troszkę szaleję. Ukłony dla babci, naprawdę jestem pełna podziwu i troszkę Ci zazdroszczę, nie tego że może w tym wieku jeszcze tyle zrobić (bo to akurat babci musiałabym zazdrościć, pewnie, że też bym chciała w tym wieku tyle móc, ale kto by nie chciał) tylko samego Jej istnienia, moja gdyby żyła miałaby dziś 88 lat. Ta kobieta kochała ogród i mam to prawdopodobnie po Niej, więc szkoda, że nie może go chociażby zobaczyć, ale refleksja mnie naszła
Jejku czy Ty sama podnosiłaś tę pergolę, fajnie, że znów stoi na swoim miejscu, o powojniku tanguckim wciąż czytam, że on taki ekspansywny, odporny, mega się rozrastający, a ja mam go po raz drugi i po raz drugi chyba zniknął spośród kilkunastu dużo mniej odpornych, chyba coś mu u mnie nie służy, ale wciąż jeszcze się łudzę. ta biała sangwinaria jest boska, po prostu cudo, o piwonii nawet nie wspominając.