Wasze sposoby na naturalne nawożenie domowymi sposobami

[robertP2]

Ktoś jeżeli ma miejsce to podejrzałem ostatnio na innym forum ciekawe rozwiązanie. Kompostownik składający się z trzech komór. I tak pierwsza komora - świeże odpadki , druga - częściowo rozłożony i trzecia komora - gotowy do rozrzucenia . Wygoda jest. A tak to ja sam wiem po sobie, przerzucaj to co nierozłożone żeby dostać się do humusu,ale ponoć robota głupiego lubi.

[rozmalinka]

No właśnie nie ma jak podbierać. Dlatego mamy zamiar zrobić dwa niskie, jak jeden się zapełni będziemy wrzucać do drugiego. Ten pierwszy (zapełniony) zostawimy w spokoju na rok. Posypujemy od czasu do czasu mocznikiem i pryzma niknie w oczach. Stwierdziłyśmy z siostrą,że jednak potrzebne są w naszym przypadku dwie komory.

Gieniu, możesz mi dać namiary na ten mocznik?

-- 17 lis 2013, o 21:33 --

Ktoś jeżeli ma miejsce to podejrzałem ostatnio na innym forum ciekawe rozwiązanie. Kompostownik składający się z trzech komór. I tak pierwsza komora - świeże odpadki , druga - częściowo rozłożony i trzecia komora - gotowy do rozrzucenia . Wygoda jest. A tak to ja sam wiem po sobie, przerzucaj to co nierozłożone żeby dostać się do humusu,ale ponoć robota głupiego lubi.

Robercie, tak właśnie postępował mój Tata. Tylko nie miał komór. Po prostu w I roku rzucał na stosik, w II roku na stosik obok a w III na następny, jednocześnie podbierając z I -szego humus na grządki. Krótko mówiąc na działce były zawsze 3 stosiki.

[rozmalinka]

Błażeju, czy w twoim kompostowniku można podbierać humus od dołu?

[BobejGS]

Niestety nie. Jednak wiernie nie odtworzyłem tego z rysunku a tylko się wzorowałem. Ten z rysunku ma ruchomy przedni bok który w zależności od tego jak wysoko mamy zapełniony kompostownik. Nie wiem czy nie dało by się dzięki temu podbierać humus od spodu.

[rozmalinka]

Błażeju, gdyby cały bok przesuwał się w płaszczyźnie pionowej, to tak.

[gienia1230]

Gieniu, możesz mi dać namiary na ten mocznik?


.

Mocznik lub saletrę amonową kupisz w każdym ogrodniczym sklepie.

[rozmalinka]

Gieniu, a czy to będzie nadal naturalny nawóz?

[BobejGS]

Aniu jak spojrzysz na rysunek kilka postów powyżej to te dwie deski z czoła służą za bok i one są ruchome. Podnosisz je góra-dół w zależności ile masz w nim materiału czyli teoretycznie gdy będziesz mieć pełen to od spodu powinien być swobodny dostęp.

[rozmalinka]

A co sądzicie o takim kompostowniku?

http://www.24zakupy.com/index.php?produ ... rod_id=940

[gienia1230]

Gieniu, a czy to będzie nadal naturalny nawóz?

Oczywiście, mocznika dajemy niewiele- garść, jeśli jest sucho to go spryskamy wodą z konewki, resztki szybciej się rozkładają. Nawet mgła albo rosa potrafią rozpuścić mocznik.

[rozmalinka]

Gieniu, a czy to będzie nadal naturalny nawóz?

Oczywiście, mocznika dajemy niewiele- garść, jeśli jest sucho to go spryskamy wodą z konewki, resztki szybciej się rozkładają. Nawet mgła albo rosa potrafią rozpuścić mocznik.

A ta garść, to mniej więcej co ile cm kompostu na wysokość, zakładając, że wymiary podstawy to 100 x 100 cm?

[gienia1230]

Eeee, nie wrzucamy przecież codziennie, nawet nie co tydzień. Jak jest rodzinne pospolite ruszenie i bierzemy się za plewienie działki całą rodzinką to tych badyli, chwastów, przeróżnych łodyg, patyczków uzbiera się kilka wiader. Gdy uzbiera się z półmetrowa pryzma to wtedy garść mocznika na nią i po kilkunastu dniach pryzma jest niziutka. Kiedyś, kiedyś likwidowałam sporą rabatę konwalii, oj było tego badzewia od groma i trochę, bez mocznika chyba bym tego nie zlikwidowała bo rosłyby sobie w kompoście.

[rozmalinka]

Gieniu, powiedz szczerze, dajesz na kompost chwasty z korzeniami?

[gienia1230]

Oczywiście! Plewiąc, podkopuję motyczką albo pazurkami zruszam ziemię tak by z korzeniami wyrwać zielsko. Jeśli pozostawisz korzenie to takie plewienie psu na budę. A jak dopadnę kawałek perzu albo podagrycznika to grządkę zniszczę a wyrwę drania w całości. Ale korzeni akurat tych chwastów nie daję na kompost, porozwieszam by wyschły i idą do ogniska.

[rozmalinka]

Zazdroszczę Ci, że tak rzadko spotykasz podagrycznika.Na mojej działce jest tego mnóstwo. Nawet jak potnę jego korzenie, to nie rozłoży się w kompoście?