Kasiu, witaj . Sabotki jak są zdrowe i rozrośnięte, to też kwitną co roku. Natomiast doprowadzić je do takiego momentu - oto sztuka . To teraz jeszcze trochę zdjęć z wystawy.
Witaj
Szczęka mi opadła
Sabotki to również moja największa miłość, ale ja posiadam na razie tylko kilka, ze względu na warunki jakie mogę im zapewnić... Może metodą prób i błędów opracuję jakiś swój systemik, który będzie się sprawdzał i moja kolekcja się powiększy
Czytając Twój wątek nabieram pewności , co do uprawy parapetowej
Bardzo Ci dziękuję, że zaprezentowałaś nam swoje Skarby i pokazujesz własną metodę, na pewno będzie to dla mnie inspiracją
Czekam z olbrzymią chęcią na ciąg dalszy
anabell, dorota 1007, witajcie, dzięki za odwiedziny i pochwały. To teraz pochwalę się moimi ostatnimi zakupami. Tutaj zakupy z wystawy: dendrobium farmeri. Niestety nie kwitnący, ale dorodny okaz.
A tu sabotek Ingelore, krzyżówka pierwszorzędowa paph. philipiense x appletonianum. To typ multiflora ale rozwija kwiaty w małym odstępie czasu więc mam dwa na raz. Jest jeszcze trzeci pączek ale malutki, więc przyjdzie na niego trochę poczekać.
Piękne te Twoje sztuki. Ja uwielbiam storczyki i sama mam kilkanaście, ale samych phalków. Inne mnie "przerażają" w sensie, że wydaje mi się, że sobie z nimi nie poradzę. Dostałam jedno piękne dendrobium.
Ma się dobrze, jest zielone, jędrne, puszcza nowe bulwki od dołu, ale kwiatów ani widu:).
Dendrobium Nobile lubi być latem wystawione na dwór do słońca-półcienia. Z kolei zimą musi przejść okres spoczynku i w nocy chłodniej a w dzień cieplej. Od listopada do stycznia ograniczyć podlewanie nawet do jednego na miesiąc. Jak za często podlewa się to zamiast kwiatków wypuszcza keiki .
Dziękuję Jolu. Zasady uprawy w pigułce:).
Z latem na zewnątrz nie ma problemu, bo wszystkie phalki u mnie tak je spędzają. Z podlewaniem też nie przesadzałam zimą, więc powinno być dobrze
Podziwiam Twoją rękę do tych storczyków Ja mam tylko falki, dwa dendrobia i cambrię, może moje przekonanie jest mylne ale wydaje mi się, ze sabotki to wyższa szkoła jazdy Słyszałam, ze trzeba bardzo długo czekać na kwitnienia, ale Ty piszesz, ze kwitną Ci co roku, więc może coś źle zrozumiałam? Chyba, ze chodziło o ich pierwsze kwitnienie od maleńkości ;)
Piękną masz kolekcje. Ja gustuje się w falkach, ale ostatnio zaczęły mi się strasznie podobać sabotki dlatego bardzo się cieszę, że tu trafiłam i mogłam poczytać twoje wpisy. Dzięki też za tytuł wątku, bo uważam, że dobrze zatytułowany wątek może zdziałać cuda żeby przyciągnąć do siebie ludzi.
Na pewną będę tu teraz częściej zaglądać, bo zaznaczę sobie 'obserwuj' wątek.
Jolu a mogłabyś mi napisać jaką mieszankę ziemi(kory)dajesz do sabotków?Kupiłam jedną sadzonkę i nie wiem w co wsadzić.Czy może takie jak do storczyków?