Siedlisko z sosnami cz.3

[Maska]

Jakiś gorszy biegun zimna u Ciebie skoro bałwan jeszcze tak długo się opierał roztopieniu. U mnie już były temperatury rzędu kilkunastu stopni na plusie. Niestety w weekend kiedy można było coś pograbić to się rozrywałam, a od rana leje lub mży i nici z pracy - liście mokre. Trochę obcinam te moje niechciane iglaki (coraz bardziej je akceptuję, bo mam czym okrywać wrażliwce) i rzucam na tegoroczne wrażliwe maleństwa. Czy będzie jeszcze ładnie czy już tak listopadowo !

[ElleBelle]

Oj Marzenko nie kuś mnie grzybami jest już zimno jak ktoś ma blisko to może wyskoczyć na godzinkę ,ale wiesz że dla mnie to cała wyprawa

[mar33]

Marzenko melduję się po długiej nieobecności w Twoim wątku,znów musiałam nadrabiać jak wagarowicz,tak to jest młodzi mają więcej temperamentu i szybciej biegaja a babcie zawsze zostaja w tyle

[Sosenki4]

Witam w dżdżysty wtorek, juz coraz bliżej do weekendu . Rozleniwiłam się przez te 4 dni wolnego, ale wczoraj miałam taki maraton w pracy, ze od razu weszłam na najwyższe obroty. Dla siebie miałam dosłownie 5min przed końcem pracy, więc nie mogłam nikogo z Was odwiedzić, choćby nawet wirtualnie.

W ogrodzie rzeczywiście jesień na całego, choć dalej kwitnie nagietek, no i kochane róże. Od wiosny koniecznie muszę zacząć urządzać różanki lub choć dokupić parę sztuk

MARYSIU (Maska), widziałam, ze się rozrywałaś, a to polowanie, a to wycieczki. Fajnie tak zrobić coś innego choć raz na jakiś czas. Ja sobie trochę popracowałam w weekend, bo jakoś tak nie chciało mi się d... ruszyć z domu.

ELU, wiem, że urodzona grzybiara z Ciebie i dlatego tak podpuszczam. Masz jednak rację, ze jak masz tyle jechać i uzbierać parę sztuk to mija się z celem, bo i pogoda zimna i można zmarznąć, a potem przeziębienie to już nieciekawa sprawa

MARYSIU (mar33) ja też trochę wagarowicz na forum, bo z czasem marnie u mnie. W domu jak wiesz nie bardzo mam czas, bo wolę z dzieckiem się bawić niż przy kompie siedzieć, a wczoraj w pracy też nie mogłam. Może dziś mnie uda się nadrobić zaległości


A teraz apel o pomoc i podopowiedzi. W przedszkolu w piątek jest bajkowy dzięń i przedszkolaki mają się przebrać za postaci bajkowe. Co by tu wymyśleć dla mojego i nietrudnego w wykonaniu. Może jakieś szablony, wykroje wzory? Mam jeszcze trochę czasu, więc mogę uszyć.

[variegata]

Kot w butach
Kozaki ( poszukaj po rodzinie kogoś z mała stopa i kozakami do półłydki na płaskim obcasie, za duże buty wypychamy watą)+zwykłe getry lub czarne spodnie+golf czy T-shirt+ peleryna czerwona ( kawał materiału) +kapelusz ( na pewno któras ciotka/babcia posiada) + pasek z dużą klamrą. I juz

[April]

wyglądaj listonosza, dziś idzie paczka.

A dzieciaka podpytaj o jego ulubionego bohatera, bo jak się napracujesz a nie wstrzelisz z pomysłem to i tak klapa

[survivor26]

no właśnie, mniej ważna jest szybkość i łatwość wykonania, a ważniejsze czy małoletni zechce to potem włożyć Ja już teraz pytam młodej co na bal karnawałowy planuje włożyć, żeby wtopy nie było, choć jestem prawie pewna, że zechce przebrać się za małego różowego kucyka (na moje nieszczęście, bo weź tu uszyj kucykowy kostium )

[x-ag-a]

Cześć Marzenko
Prezes już pojechał? Koniec maratonu?
Ja mam ciut spokojniejsze dni w pracy, ale nie idzie za tym poprawa nastroju czy energia... ruszam się w tempie misia koala i zasypiam na siedząco. Kawa, gdzie jest kawa?
Małego może przebierz za bajkowego wilka z Czerwonego Kapturka? Zawsze można coś futrzanego znaleźć, a resztę wykonać makijażem ;-)
Miłego!

[cantati]

Marzenko, ja mojemu Synkowi w ub. roku szyłam strój bajkowego czarodzieja, bardzo szybka do uszycia, prosta, długa tunika z rozszerzonymi rękawami i rozszerzonym lekko dołem, do tego kapelusz szpiczasty z dużym rondem i różdżka z brokatową gwiazdką na czubku. Na tunice i kapeluszu namalowałam różnej wielkości srebrne gwiazdki, można je też naszyć

[Sosenki4]

Dziewczyny, jesteście nieocenione. Rzeczywiście nie pomyślałam, żeby najpierw spytać samego zainteresowanego w co chce się przebrać a dopiero potem mysleć jak to zrobić

Madziu, pomysł i wykonanie przebrania za KOTA W BUTACH bardzo fajne, ale on chyba w ogóle tej bajki nie zna, no i czarnego nie toleruje. Jak sięga po kredki, to najpierw odkłada czarną z powrotem do pudełka, a dopiero potem bierze się za malowanie i rysowanie
Właśnie dlatego mamy też Białego Owczarka Szwajcarskiego, a nie Zwykłego Owczarka Niemieckiego

Jola, jesteś super z podpowiedzią, żeby najpierw syna spytać, ale wiesz czasem można mieć parę gotowych pomysłów i delikatnie mu zasugerować w co chciałby się przebrać . Czasem mamunia może coś synkowi wybrać i wmówić mu, że to jego pomysł
Jola, a ja już myślałam, że koniec z roślinkami , a tu proszę . Dziękuję za wiadomość

Pati, nie zazdroszczę robienia kostiumu kucyka , ale Ty pomysłowa jesteś i coś wymodzisz, a może takiego lajkonika jej zrób jak to krakowskie są, ale trochę wypchaj i różowe koniecznie z jakimiś znaczkami na zadach, bo dla kucyków te znaczki są najważniejsze. One określają tożsamość każdego kucyka jak nasze dowody osobiste

Aguniu, WILK - powiadasz? Chyba nie, bo on zawsze utożsamia się z tymi dobrymi postaciami i pomaga chętnie innym. Wilk chyba nie przejdzie . Pamiętam, ze kiedyś w sklepie z ciuchami kupiłam (ot- przewidująca matka) strój rycerza. Pewnie zaduży będzie, ale zawsze mogę podwinąć nogawki i rękawy. Na dół jakieś rajtuzy i spokój. Tylko skąd ja mu białego rumaka do kompletu wytrzasnę?
Prezes jest od poniedziałku i będzie do środky/czwartku. Tak zawsze jest parę dni, ale za to raz na miesiąc.

Dorotko, pomysł czarodzieja podoba mi się, zwłaszcza sposób wykonania . Muszę przejrzeć szafę czy mam jakiś materiał na taki strój.

tymczasem znikam dalej w papiery.

[Maska]

Ja zdecydowanie opowiadam się za wywiadem z młodym - niech da parę propozycji.Czasem przy takiej okazji wychodzi charakter młodego człowieka!

[mar33]

Marzenko lubi pomagać innym to może za dobrego duszka,lubi las to może muchomorek,ja wyrosłam już z bajkowych postaci a wnuki mają rodziców niech oni się martwią a ich tylko bawilam i to mi wystarczało,

[ElleBelle]

Oj jestem tego samego zdania ,my już swoje zrobiłyśmy

[Maska]

Też tak uważam nie będę odbierać rodzicom ich roli! Marzenko jak tam u Ciebie nie zamarzłaś, bo u mnie łeb chce urwać. A tu Emil przywiózł rośliny i trzeba je posadzić.

[April]

Marzenko, pisząc spytaj syna, oczywiście miałam na myśli porozmawiaj i zasugeruj. Przecież tobie takich rzeczy nie trzeba tłumaczyć szczegółowo
A z paczki się nie ciesz, bo to tylko dalie które musisz jeszcze przechować. Nasyp torfu żeby za mocno się nie wysuszyły i do chłodnego pomieszczenia. Niestety nic innego nie nadawało się do spakowania. Trzeba już czekać do wiosny.