Nurtuje mnie pewna rzecz, ale może od początku...
Ostatnimi czasy bardzo zapragnęłam mieć Dendrobium nobile, do tej pory nie miałam do czynienia z żadnymi storczykami poza Phalaenopsisami. Nie wiedziałam, czy będę umiała zając się tym kwiatem, więc co by nie żałować później pieniędzy na zmarnowanego kwiatka, zakupiłam keiki, po znaaacznie niższej cenie

Czy są to keiki czy młode przyrosty nie jestem w stanie określić. Sprzedająca nazwała je keiki, ja wiem tylko, że rosną trzy tak jakby z jednego miejsca, więc może to jednak młode przyrosty? Ale nie to jest istotą tego wątku
Roślina jest bardzo mała a przez to tak rozkosznie ładna, że ciągle na nią patrzę

Zanim zakupiłam ten egzemplarz, starałam się dobrze zorientować w wymaganiach tego gatunku i wiele czytałam o okresie spoczynku jaki jest wymagany. Także o dorosłych Dendrobiach mogę powiedzieć, że wiem dużo

Jak jest natomiast w przypadku tak młodej rośliny?
1. Czy powinnam jej teraz zapewnić okres spoczynku czyli zredukować podlewanie i nawożenie oraz obniżyć temp. do ok. 10 stopni?
2. Czy raczej z racji na jej młody wiek, powinnam traktować ją normalnie, a więc moczyć z nawozem po lekkim przeschnięciu podłoża przy normalnej temp. pokojowej, aby mogła wyrosnąć na zdrową i dopiero około czerwca/sierpnia wystawić na balkon i zredukować podlewanie w celu zainicjowania pączków kwiatowych?
Ta druga opcja wydaje mi się rozsądniejsza, jednak wolę zapytać kogoś, kto ma doświadczenie w przypadku keiki dendrobium
Od siebie dodam tylko, ze roślinę posiadam od ok. 2/3 tygodni. Stoi na parapecie południowym, aby dostawała najwięcej światła. Moczę przez zanurzenie w wodzie z dodatkiem guano lub lekkie, kilkukrotne przelanie wodą. Temperatura w moim pokoju, gdzie raczej nie grzeję wynosi ok 19 stopni, czasem w ciągu dnia lub na noc rozszczelniam okno - wówczas temperatura spada do ok 15/16 stopni. Wilgotność powietrza nie powala - 42-47%. Czy takie warunki są wystarczające, czy lepiej przenieść roślinę do niezagospodarowanego pokoju z tą samą ekspozycją, gdzie mogę częściej obniżać temperaturę?
Jest to mój pierwszy okaz Dendrobium i bardzo chciałabym aby ładnie rósł, bo już mam wielką chrapkę na sprawienie mu rodzeństwa
Zastanawiam się także czy nie jest za płytko posadzony? Nie udało mi się schować wszystkich korzeni tak "aż po bulwy" bo korzonki były takie wyprostowane

Musiałabym zwiększyć doniczkę a nie chcę by zagniwało.. Posadziłam go w mieszankę drobnej kory, chipsów kokosowych i skorupek cedrowych a jako drenaż użyłam pumeksu ogrodniczego,choć zastanawiam się czy to konieczne w przypadku takiego maleństwa.. Korzeni ma dość dużo, takie mam odczucie, choć niestety nie pomyślałam o tym by zrobić zdjęcie
Oto zdjęcia mojego maleństwa, niestety nie mam możliwości wykonania lepszych fotek, bo póki co dysponuję tylko telefonem:
