tutaj proszę o pomoc jak się nazywa

jakie będzie miało kwiatuszki...
1.
Kochana, wyrzucaj to z rabatki póki możesz!

To jedna z odmian wilczomlecza. Kupiłam go kiedyś w jakiejś szkółce, bo ogólnie lubię wilczomlecze, ale to jest takie pskudztwo, którego nie życzę najgorszemu wrogowi. Rozłazi się wszędzie przez podziemne rozłogi jak skrzyp, wystarczy milimetrowy korzeń, a wypuści nowego. Walczę z nim 3 rok, bezskutecznie, opanowuje kolejne miejsca, wrastając między korzenie sasanek, iglaków... Zastosowałabym najchętniej rounup, ale zniszczę inne rośliny. To dziadostwo też się wysiewa jeśli pozwolisz temu zakwitnąć, przeniosło mi się na wrzosowisko dobre 100 mdalej. Wyrywaj, nie czekaj!