Zaproszenie do ogrodu działkowego Krysi, cz. 2
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Zaproszenie do ogrodu działkowego Krysi, cz. 2
Ładnie wygląda, muszę się za nią rozejrzeć.
Napisz mi jeszcze czy pachnie .
Napisz mi jeszcze czy pachnie .
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Re: Zaproszenie do ogrodu działkowego Krysi, cz. 2
Grażynko, nie wąchałam, to nie wiem. Ja jakoś nie czuję zapachu róż. Lawędę mam przy niej, to się jej zapach roznosi. Tu przy DK-1 to najbardziej czuc spaliny. Ale tak liczyłan na tą różę, miałam ją zostawic taką w jabłonce, nawet mało chorowała. Pod wieczór się zamykająjej rotwarte kwiatuszki.
Pozdrawiam Krystyna
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Zaproszenie do ogrodu działkowego Krysi, cz. 2
Ten obornik to przydał by się teraz.
Jesienią pobudzał rośliny do wzrostu - szkoda różyczek.
Ale może odbiją jeszcze, poczekaj.
Jesienią pobudzał rośliny do wzrostu - szkoda różyczek.
Ale może odbiją jeszcze, poczekaj.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Zaproszenie do ogrodu działkowego Krysi, cz. 2
Krysiu,u mnie z rózami też totalna porażka,bedę znowu nadganiac kolor w ogrodzie jednorocznymi.
Re: Zaproszenie do ogrodu działkowego Krysi, cz. 2
Tak Grażynko, teraz już doszłam do wniosku, że źle zrobiłam. Ale miałam go tak dużo i wszedzie nałożyłam grubo. Dosypałam kory i mam bałagan.
Małgosiu ja tez tak mówie, ze musze dokupic i dosiac jednoroczne. Najlepiej nasturcja nadrabia ilościowo.
Małgosiu ja tez tak mówie, ze musze dokupic i dosiac jednoroczne. Najlepiej nasturcja nadrabia ilościowo.
Pozdrawiam Krystyna
Re: Zaproszenie do ogrodu działkowego Krysi, cz. 2
Dzień bardzo deszczowy, nie wychodzę z mieszkania. Cykam fotki liliom rozkwitającym w pokoju, szafirkom moknącym w deszczu na balkonie, bo te w ogrodzie znikły. A z moich tegorocznych wysiewów mam tylko jednego koleusa.






Pozdrawiam Krystyna
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Zaproszenie do ogrodu działkowego Krysi, cz. 2
Krysiu tak przykro się czyta o pozimowych stratach...strasznie ich dużo w tym roku, chyba padł rekord roślinnych zniszczeń...mam nadzieję, że już taka zima się nie powtórzy.....u mnie przez tę jedną zimę wypadło o wiele więcej roślin, niż przez 10 ostatnich zim
Lilijki przepiękne, przynajmniej one mogą troszkę pocieszyć......no i szafirki i tulipanki....cudeńka

Lilijki przepiękne, przynajmniej one mogą troszkę pocieszyć......no i szafirki i tulipanki....cudeńka

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Zaproszenie do ogrodu działkowego Krysi, cz. 2
No fatalny wręcz ten rok .
Stale przymrozki jak tylko rośliny trochę ruszą.
Ale do maja niedaleko, więc może chociaż trzech zmarzluchów już nie będzie.
Stale przymrozki jak tylko rośliny trochę ruszą.
Ale do maja niedaleko, więc może chociaż trzech zmarzluchów już nie będzie.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Re: Zaproszenie do ogrodu działkowego Krysi, cz. 2
Ja tak myślę, że może oni już teraz byli. Wszytko rośnie po dzisiejszym i wczorajszym deszczu.
Z obornikiem masakra, rozłazi się po moich wąskich rabatkach. Musze go pozbierać do wora, przekopać się nie da, bo miejsca brak między różami a innymi kwiatami. Oj nadmiar szkodzi. Dobry znajomi chciał dobrze i mi nie żałował. Dobrze, że w liliowcach miałam umiar.
Z obornikiem masakra, rozłazi się po moich wąskich rabatkach. Musze go pozbierać do wora, przekopać się nie da, bo miejsca brak między różami a innymi kwiatami. Oj nadmiar szkodzi. Dobry znajomi chciał dobrze i mi nie żałował. Dobrze, że w liliowcach miałam umiar.
Pozdrawiam Krystyna
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Zaproszenie do ogrodu działkowego Krysi, cz. 2
A nie mogłaś go wsadzić do beczek ?
Ja biorę od kuzyna, wkładam do beczki i zalewam do pełna woda.
Za miesiąc mam super gnojowice.
Słomę z góry daję do kompostu dolewam wody i jest super.
Ja biorę od kuzyna, wkładam do beczki i zalewam do pełna woda.
Za miesiąc mam super gnojowice.
Słomę z góry daję do kompostu dolewam wody i jest super.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- kreolka7
- 50p
- Posty: 60
- Od: 15 gru 2010, o 19:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: Zaproszenie do ogrodu działkowego Krysi, cz. 2
Witaj Krysiu
Teraz dopiero się odzywam,bo zapomniałam hasła do forum i nie umiałam się zalogować
Krysiu u mnie w ogrodzie też wiele roślinek zniknęło,chociaż i tak miałam ich niewiele.
Pozostały za to i nadal powstają nowe -dziury po nornicach i to one powodują w dużej mierze spustoszenie w moim ogrodzie.
Pomarzło mi też dużo róż ..niestety.
Na razie oprócz kwitnącej forsycji i miodunki nic kolorowego u mnie nie ma.Muszę dokupić jakie byliny.
Pozdrawiam serdecznie

Teraz dopiero się odzywam,bo zapomniałam hasła do forum i nie umiałam się zalogować

Krysiu u mnie w ogrodzie też wiele roślinek zniknęło,chociaż i tak miałam ich niewiele.
Pozostały za to i nadal powstają nowe -dziury po nornicach i to one powodują w dużej mierze spustoszenie w moim ogrodzie.
Pomarzło mi też dużo róż ..niestety.
Na razie oprócz kwitnącej forsycji i miodunki nic kolorowego u mnie nie ma.Muszę dokupić jakie byliny.
Pozdrawiam serdecznie

- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Zaproszenie do ogrodu działkowego Krysi, cz. 2
Ja kupuję obornik w workach i używam tylko tyle, ile potrzebuję. Mam dobrego dostawcę. G... jak złoto, mówię wam.
- gardener1987
- 500p
- Posty: 847
- Od: 10 lip 2010, o 21:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Skarżysko Kościelne (świętokrzyskie)
Re: Zaproszenie do ogrodu działkowego Krysi, cz. 2
Krysiu nie wiem jak to się stało ale zgubiłam twój wątek:( piękna wiosna u Ciebie i te szafirki
mój ulubiony kolor poza zielonym oczywiście 


Re: Zaproszenie do ogrodu działkowego Krysi, cz. 2
Grażynko, Wandziu ,pewnie bym inaczej zastosowała obornik, gdybym wiedziała jak. Teraz zamierzam rozłożyć go pod tuje, tylko czy dobrze to zrobię.
Witam Ciebie Brudziu w moim wątku, u mnie tak dużo przemarzło, ze nie mam już ochoty na nowe zakupy. Szkoda mojej pracy, a kręgosłup mam kiepski. Resztę załatwiają nornice. Im więcej wsadzam cebulowych, tym więcej jest nornic.
Aniu, ja długo miałam zamknięty stary watek i nie zakładałam nowego. Nie zawsze mam czas na komputer.
Nic nowego nie ma zamiaru zakwitnąć, Nie będzie hiacyntów, żonkili i róż i wiele innych nie wyszło z ziemi. Trawa ku uciesze mojego M ma się dobrze. W mieszkaniu kwitną dalej lilie azjatki. Raczej już rezygnuje w przyszłości z wszelkich rozsad i siewów w mieszkaniu z powodu całej ilości wylęgających się w ziemi muszek i ten problem na parapetach.
Witam Ciebie Brudziu w moim wątku, u mnie tak dużo przemarzło, ze nie mam już ochoty na nowe zakupy. Szkoda mojej pracy, a kręgosłup mam kiepski. Resztę załatwiają nornice. Im więcej wsadzam cebulowych, tym więcej jest nornic.
Aniu, ja długo miałam zamknięty stary watek i nie zakładałam nowego. Nie zawsze mam czas na komputer.
Nic nowego nie ma zamiaru zakwitnąć, Nie będzie hiacyntów, żonkili i róż i wiele innych nie wyszło z ziemi. Trawa ku uciesze mojego M ma się dobrze. W mieszkaniu kwitną dalej lilie azjatki. Raczej już rezygnuje w przyszłości z wszelkich rozsad i siewów w mieszkaniu z powodu całej ilości wylęgających się w ziemi muszek i ten problem na parapetach.
Pozdrawiam Krystyna
- gosia07
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4585
- Od: 1 gru 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Zaproszenie do ogrodu działkowego Krysi, cz. 2
Krysiu a wykładałaś obornik na zmarzniętą ziemie i czy on był już przekompostowany? Przekompostowany na pewno nie powinien zaszkodzić ja też tak obłożyłam swoje róże najpierw kopce z kompostu a potem obornik i żyją tylko Westerland i Chopin nie daje oznak ale to bardziej przez mróz
Krysiu nie wiem jak mam cię pocieszyć głowa do góry i już odgoń smutne myśli a zobaczysz jak niedługo będzie kolorowo 

