U mnie 1 kwiat Casanovy nawet nie wart pokazania totalna beznadzieja zbielał totalnie .Czyżby nawet różom poprzewracało sie w głowach [korzeniach ].Po obejrzeniu fotki zaniemówiłam kwiat pomarańczowy piękny podobny trochę do Westerlanda.Aleksandra fajny taki fikuśny kwiat
Haniu narzekałaś a tyle ślicznotek Ci kwitnie
Artemisa masz długo jak z zimowaniem
wdał mi w oko ale po tej zimie sprawdzam mrozoodporność
Edenka cudo
Pozdrawiam
Jak zwykle u Ciebie, plejada przepięknych róż! Mówiłaś, że duzo wymarzło. Musiałaś ich dokupić sporo i to dorodnych krzaków, bo nie ma żadnej różnicy w wyglądzie kwiatów , jak chodzi o poprzednie lata.
No, chyba, ze ten pomarańczowy kwiat na Glorii Dei
Za to Maxima jak ślicznie kwitnie! A moją zeżarły robale i pokazało się ledwie perę kwiatów
Witam Wszystkich Iza wymarzło mi ponad 40 róż ale jak Ci wcześniej pisałam ,"nie mam czasu na czekanie" i oczywiście uzupełniłam.Trochę marketankami a trochę "rasowe".Marketanki oczywiście bez imienia ale niektóre są naprawdę piękne. Ewa jesteś nad wyraz łaskawa-tyle pochwał Jadzia tak to History.Cudowne ma płatki.Mam je dwie ,obie po zimie idą od zera.Jedna kwitnie a o drugą trochę się martwię bo słabo sobie radzi
No i oczywiście zapraszam na spacer po różance.Kogo już to nudzi niech przyjdzie poźniej-będą róże
Lilii w tym roku mam bardzo mało i dopiero jedne zaczynają.Nie ma orientalnych,LA,Longiflora.Nawet azjatki przetrzebione.
Haniu jak rośnie mc Kenzie, bo jesienią tez sie nad nim namyślałam, a w sumie wzięłam Cardinala Hume zamiast niego.Ciekawe czy zrobiłam zły wybór .Wiem ,że obie róże to giganty .2 różyczka to kto ?podobna do mojej Bordure Champagne
Haniu Pospacerowałam po Twojej różance mogłam bym tak spacerować cały czas
Róże masz cudne Lilia oczywiście też .
U mnie też sucho - ani kropli deszczu nie spadło .
Pozdrawiam
Witam wszystkich Jadziu nie wiem jak rośnie mc Kenzie,bo mam ją od jesieni.bardzo dobrze przezimowała a kupiłam ją dlatego,że wytrzymuje mrozy do 40. Tereniu lilii w tym roku to ja prawie nie mam .Wszystko umarzło.Myślę,że jesienią uzupełnię.U mnie też susza. Ewa-marketanki,bo kupione w markecie,bez nazwy,za marne grosze i okazało się,że one naprawdę krasawice. Izabelka miło,że zaglądasz
A teraz zapraszam na spacer pośród moich róż.Po zimowym spustoszeniu tak szybko chciałam zapełnić brakujące,że kupowałam trochę chyba bez opamiętania-mam bardzo dużo różowych i dwie tylko żółte
I ciąg dalszy Flammantenz po naszemu tańczące płomienie-róża starej odmiany.U mnie była od początku i nigdy nie zaszkodziła jej zima tak jak ostatnia.Umarzła prawie cała,zostały dwa konary a że ona kwitnie na drugo i starszych pędach,więc i efekt jest mizerny.Cieszę się,bo idą młode pędy
No i trochę widoków z jednej strony ogrodu.U mnie susza więc i trawa cierpi
Haniu wpadłam w odwiedziny i jestem zachwycona Twoim ogrodem różanym. Widać że masz do nich rękę bo kwitną wspaniale Pięknie wygląda też kamienna ścieżka pośród zieleni.