Grażynko, pewnie ci szkoda tak pięknej soboty, ale co się odwlecze , to....
Zaraz do ciebie zajrzę
Iza, trochę ciepełka i słonka i inne też będą szalały
Już się nie mogę doczekać.Chociaż w tym tygodniu na ogród raczej niewiele czasu mi zostanie

W pracy młyn.
Odbiję sobie w następnym.
Aguś 
, taka kolej rzeczy. Smutne, ale nieuniknione.
Paskowane listki to tulipany botaniczne. Taka strażacka czerwień

,mają energię
Niestety zawodowa pracowity tydzień, ogród musi poczekać do soboty.
Dziękuję i wzajemnie

.
Justynko, witaj
Wiosenne widoki poprawiają nam nastrój
Irminko, jesteś nareszcie
Gdzieś mi przepadłaś na trochę
Ciemiernik z przedogródka popisuje się od grudnia.
Dwa pozostałe jeszcze nie zdecydowały się, ale powolutku ...Coś tam się dzieje. Pąki są.
Nawet maluch z ubiegłorocznego ciemiernikowa mają jakieś zgrubienia. Gdyby to chciały być kwiatki...
Przebiśniegi uwielbiam, najbardziej gdy tworzą łączki. Przyjdzie mi jeszcze na to poczekać.
Chociaż coś w moim 'rozczochranym' uporządkowane

.
