Jak mi miło, tylu gości

a ja nawet kawy nie zaproponowałam

Dziękuję wszystkim za odwiedzinki i ciepłe słowa o moich doniczkowych domownikach
IWONA1311 - chyba masz rację, ja ich w sklepach nie widziałam, swojego mam z Czech z aqaparku

tam rósł taki wieki na kilka metrów - cudo, a ja swoje ciągle marnuję i zaczynam od nowa

dobrze, że one chętnie wytwarzają nasionka
alunia, mika28, oksi, pokemonka - dzięki
Marylko - Twoja zielistka jest śliczna i młodziutka, moja ma 2 lata, ale wąsy są zeszłoroczne, zobaczysz że latem się rozszaleje

zielistkę uszczykuję gdy jest młodziutka zaraz jak wychodzi poza doniczkę-te najdłuższe łodyżki , wtedy ładnie się zagęszcza, a potem to już zależy jaką chcę mieć. Ale co do chamedory to się nie zachwycaj, toż to rzadzizna straszna

Twoja jest taka jak być powinna. Moja była taka jesienią, a potem co rusz wyciągałam pozbawione korzeni zewnętrzne "cebulki" - zalam ją, a nie patrzyłam że temperatura spadła do 16st.

i powinnam jej dać odpocząć. Jeżeli uważasz, że jest za gęsta możesz ja podzielić, tylko wtedy musisz gdzieś upchnąć dwie doniczki, a nie jedną
dagg -wysyłam Ci pw, jak przeczytasz to na dole w lewym rogu jest zakładka :odpowiedź, sprawdź czy tak pójdzie
doromichu - też je lubię, choć strasznie się rozpanoszyły

i zajmują sporo miejsca, a jak ją dostałam to mieściła się na parapecie

jednak nigdy nie wiadomo kogo wpuszczasz do domu
I jeszcze chciałam dodać, że nie zgadzam się z powiedzeniem "nie chwal bo zapeszysz" - chwaliłyście skrzydłokwiata i patrzcie jak się wziął

miltonię już znacie, ale ten nowy pędzik (przy bambusie) tak się schował w listku, że dopiero teraz go dojrzałam! Ale będzie pachnieć...