Canna -Paciorecznik cz.4

[X_Ro-a]

Helenko, u mnie, miłośnik to za dużo powiedziane mam tylko jeden gatunek kann i nawet nie znam jej nazwy.Jeśli mi się uda to w tym roku chce jeszcze kilka gatunków wprowadzić do mojego ogrodu, miejsce na pewno się znajdzie.

[edyta_kk]

Ja się biorę za podział po niedzieli

http://i54.tinypic.com/35kvhmo.jpg

Gosia, co to za odmiana?

[Dysia4]

Witam, jestem tu nowa i mam pytanko. Kupiłam zestaw cebulek a wśród nich jedno kłącze canny,co dalej mam zrobić z tym kłączem?
Pozdrawiam Edyta.

[edyta_kk]

Na moje oko do doniczki i zacząć podlewać. Ale nie jestem w tym temacie fachowcem. Poczytaj wątek od pierwszej strony lub poprzednie części.

[Dysia4]

Czytałam! Jedni radzą do doniczki a drudzy do ziemi. Stąd moje pytanie.

[AAleksandra]

Znalazłam Cię i Twój temat cann Januszu przez stronkę Igora. Już się cieszę ogromie, bo zawsze miałam problemy z doczekaniem się pięknych cann w swoim ogrodzie. Rosły mizeroty i nie zawsze kwitły. Na razie przeczytałam ostatni wątek, ale zaraz nadrobię zaległości. Mam już zamówione kłącza canny o kolorowych liściach i w tym sezonie , z Twoimi wskazówkami mam nadzieję wychodować wreszcie ładne egzemplarze

[pamelka]

Czytałam! Jedni radzą do doniczki a drudzy do ziemi. Stąd moje pytanie.

Do ziemi dopoiero po 15 maja, jak minie zagrożenie przymrozkami.
Teraz do doniczki, też z ziemią oczywiście i podlewać.

[zjawka]

Ja już nie mam miejsca na doniczki z kłączami więc idą od razu do gruntu

[Dysia4]

Dzięki to wsadzam do doniczki oczywiście z ziemią

[gosia07]

Edytko nie pamiętam ale obstawiam dwie a nasz kochany guru pomoże i powie

City of Portland lub Orange Beauty

[Adam S.]

Januszku nasionka cann zaczynają puszczać kiełki , ale się cieszę i bardzo , bardzo dziękuję .
Marzy mi się zobaczyć w przyszłości taki widok u siebie , jak ten ....
Mógłbyś podpowiedzieć jakie odmiany są na tym zdjęciu ....

[Helios]

Witajcie!
Moje kanny z nasionek rosną i mają się dobrze Tych kilka, które zepsuły mi statystykę, chyba dały za wygraną Jeszcze stoją na honorowym miejscu w salonie na kominku, ale chyba nic z nich będzie.

Wydawało mi się, że moje kanny kupione jesienią i wsadzone do doniczek, zaczynają wypuszczać kły.
To na zasadzie, jak się coś bardzo chce zobaczyć, to się zobaczy

Po dokładniejszych oględzinach Pretoria chyba jest martwa, Stuttgard może, może...coś z niego będzie
Tak bardzo mi zależało na Pretorii
_____________
Helena

[mewa]

UWAGA!!!! W związku z podejrzeniem ,że w uprawach cann w Polsce mogą wystąpić choroby wirusowe zalecam przed dzieleniem kolejnej karpy a raczej przy ich oczyszczaniu dezynfekować nóż w denaturacie.

Nie wiem jak jest przy wirusie kann ,ale wiem ,że przy wirusie HVX w hostach ( funkiach)sama dezynfekcja denaturatem nie pomoże i najlepiej jest wygotować noże ponieważ wirus ginie dopiero w wysokiej temperaturze ( jak zaatakuje roślinę to ją zabije prędzej czy póżniej)
Może na wszelki wypadek robić podobnie
tu więcej o HVX w hostach viewtopic.php?f=40&t=15971

_________________
Ewa.

[drozd]

Rożo. Będziesz już wiedziała, że z nasion możesz mieć kanny w różnych kolorach kwiatów już w czasie jednego sezonu. Zadanie na przyszły rok. Chyba,że zdobędziesz nasiona jeszcze w tym roku.

Gosiu Śpiesz się śpiesz,bo to już pora sadzić.

Misiu Dziękuje za ocenę "lekcji". Dopiero zaczynasz od lekcji czy już je uprawiałaś w swoim ogrodzie?

Ula . Te co miały skiełkować skiełkowały. Nie licz za bardzo na pozostałe z nasionami tak bywa. dobrze,że choć po jednej z odmiany wyhodujesz.

Romo. Też zaczynałem od jednej. Teraz jest więcej możliwości zdobycia większej ilości odmian niż jak ja zaczynałem.

Dyshi4
Edytko. ..do ziemi tylko szybko ale w doniczki.

Aleksandro
Potrzebują dobrze "zjeść i pić" i na pewno ładnie zakwitną

Adasiu. Zadbaj teraz o młode roślinki a doczekasz się pięknie kwitnących okazów.
Na tym zdjęciu łososiowe to 'Tropicał Suntise' czerwone 'President' rózowe 'Miss Oklachoma"i o ciemnych liściach- Woming'

Helenko. Trzeba kontrolować w zimie stan kłączy to nie będzie o tej porze niespodzianek.
Puste miejsca zajmą z nasion.

Ewo. Słuszne spostrzeżenie.Całkowicie denaturat nie załatwi sprawy. Wirus host jest udokumentowany i występuje w naszym kraju. Z wirusem kann to ja na razie nie ma konkretnych publikacji na ten temat. Przynajmniej ja nie spotkałem się z takimi w Polsce.
Nie wyobrażam sobie taka dezynfekcję przy ilości ok. 200 karp. Pewnie te ostatnie to by mi zakwitły przed dzieleniem.

[drozd]

Jutro i ja wysieję trochę nasion -nadwyżki pojadą w Polskę.