Ewuś masz rację,że plusem posadzenia róży w doniczce to możliwość jej przestawiania i komponowania.
Tylko nie mam głębokich donic,martwię się,że w moich im za ciasno.Mam wrażenie,że korzenie dotykają spodu.
Maju u Ciebie było - 28 stopni? O kurczę

A u mnie wczoraj rano było - 21 stopni i byłam prawie pewna,że auto nie zapali.
Ale po ostatnim naładowaniu akumulatora spisuje się nieźle.
Zima trwa,mam nadzieję,że temperatury będą teraz spadać,mróz mi dokucza,ogrzać się nie mogę,w nogi zimno ech...
Weszłam na stronę Florybundy i powiem Ci,że niezłe róże mają w ofercie a i ceny korzystne:)Pomału zaczynam się gubić tyle szkółek ma swoje oferty.Koniecznie trzeba zapisywać skąd daną różę zakupujemy.Piękne odmiany zamówiłaś,ja też lubię napakowane kwiaty.
Aniu wezmę od Was lekcje i tym razem posadzę na początek dwie róże w donicach.Jak myślicie najlepiej kupić z gołym korzeniem,czy w donicy i przesadzić do docelowej?
Zachęcona słonecznymi fotkami Agi-Tralaluszy postanowiłam wkleić kilka obrazków:)
Eden-zawsze wierna a dodatkowo kupiłam jesienią drugi krzaczek:)
Aphrodite jest nową mieszkanką od lata 2011,ciekawa jestem,czy przezimuje bez szwanku?
Blue River i pachnie i czaruje swoją urodą...
Candlelight rozgrzewa swoim ciepłem
Lucia również wita słonecznie
Mon P Ch jest inna niz wszystkie ,nie choruje kwiat długo się rozwija,w zasadzie bardzo długo...
Westarland u mnie marniutki,miał zaledwie kilka kwiatów,mocno przemarzł,bałam się,że już po nim,ale się udało i oto on bardzo energetyczny kolorek:)
WS ciekawa angielka,ma co roku masę pąków,pięknie powtarza,ale w sierpniu mocno łapie ją plamistość.
Oby do wiosny
