Witaj Dorotko - ja też wczesne zasiewy (czasem koniec marca) przykrywałam podwójną włókninką, mimo to szpinak szedł w pędy kwiatowe, nie wiem co mu nie pasowało

Za to świetnie pod nią rosły rzodkiewki, sałata i zwykłe buraki
Z liściowej sałaty miałam Simpson, była spora i krucha, i mieszanki liściowych sałat bodajże Vilmorinu, ale te się nie popisały - może taka ze mnie ogrodniczka
Alinko dziękuję, miło, że jeszcze ktoś tu zagląda
Bo ja przyznam szczerze, choć na forum bywam codziennie, to jednak szybko znów i pobieżnie tylko przeglądam wasze wątki... Trochę poluję (na pomidorowe cudaczki

) ale głównie pracuję. Wyrabiam sobie nadgodziny przed niepewną przyszłością

Najwyżej będę miała więcej czasu na forum i ogródek, nie ma tego złego
Ale dziś dostałam od dobrej duszyczki coś niesamowitego...
Prawdziwa fasola z orzełkiem, tak zwana fasola niepodległościowa. Z prikazem, żeby rozmnażać i rozdawać, co też czynić zamierzam.
A oto wyżej wymienionej fotki, nieco ciemne, ale niedawno robione... a ciemno już było

i światło kiepskie. Widać tyle:
Oczywiście jak próby rozmnażania będą wyglądały, informacja w odpowiednim czasie się ukaże
Na razie zmykam, bo za tydzień mam hospitację na najwyższym szczeblu
