
Wrócimy do róż włoskich, przedstawię je do końca, są naprawdę warte uwagi.
Dzisiejsza róża 'Roberto Capucci' występująca również pod nazwą 'Julie Debazac' z 2001 roku. Przede wszystkim przepiękny zapach, niezwykle silny i nazwałabym "uzależniający"












-- Pt 13 sty 2012 23:07 --
Jakoś zaniedbałam tutaj wpisy

Żeby nie marnować czasu - spójrzcie na bardzo ciekawą różę włoską ' Occhi di fata' czyli Oczy Wróżki z 2004 roku.
Kwiaty tym razem pojedyncze, ale niezwykle ciekawe. Białe, biało-różowe i na koniec zupełnie różowe z lekkim odcieniem koralu. Zdrowa i pełna wigoru, liście bardzo ładnie się trzymały, dopiero pod koniec sezonu dopadło ją kilka plamek. Pięknie się krzewiła, praktycznie rosła w oczach, z zimowaniem nie było problemu. Kwiaty długo pozostawały na krzewie, ładnie powtarzała kwitnienie.
Osiąga około 60-80 cm wysokości.
Pochodzi z serii 'Le Farfalle' Barniego czyli motyle. Kwiaty rzeczywiście mają coś z nimi wspólnego, płatki przywodzą na myśl motyle skrzydła





