Wciornastki na roślinach doniczkowych
Re: Wciornastki zaatakowały moją kolekcję roślin doniczkowych
Nie śmierdzi. Gnojówka to może przesadziłem. Po prostu słoik litrowy petów zalany wodą na dobę. To nie jest to samo co dym papierosowy i nie przesiąka tym całe mieszkanie. Nie wiem czy miałem akurat wciorniastki, ale te moje robaczki lubiły wilgoć.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 18
- Od: 24 sie 2011, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolskie
Re: Wciornastki zaatakowały moją kolekcję roślin doniczkowych
Spróbuję, na pewno nie zaszkodzi. To są zdjęcia tych wciornastków
na Polyscias i Peperomia, a konkretnie 2 roślinki (każda w innym pokoju) jedna ma mniej wciornastków, 2 ma o wiele więcej i dłużej (ta bardziej chora ma liść z takim "brązowym czymś" od wciornastków). Znowu dla odmiany ta z żółtym brzegiem została spryskana wywarem z pokrzywy, dość mocnym... Czy ten żółty brzeg jest reakcją tej rośliny na wywar z pokrzywy?

I jeszcze takie pytanko nie do tego tematu: Czy ta zielistka tak zblakła i nie rośnie (na zdjęciu mało to widać) z powodu zbyt małego nasłonecznienia?

Uploaded with ImageShack.us




I jeszcze takie pytanko nie do tego tematu: Czy ta zielistka tak zblakła i nie rośnie (na zdjęciu mało to widać) z powodu zbyt małego nasłonecznienia?


Uploaded with ImageShack.us
- adamanna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2645
- Od: 24 kwie 2008, o 23:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Wciornastki zaatakowały moją kolekcję roślin doniczkowych
Zielistka ma chyba za sucho , pomimo grubych korzeni magazynujących wodę , roślinka lepiej rośnie regularnie podlewana, źle znosi ostre i prażące słonko ale nie lubi też stać w głebokim cieniu
A co do wciornastka to przed stosowaniem czegokolwiek z oprysku najpierw umyj dokładnie rośliny pod prysznicem żeby mechanicznie pozbyc sie jak najwięcej tego draństwa
A co do wciornastka to przed stosowaniem czegokolwiek z oprysku najpierw umyj dokładnie rośliny pod prysznicem żeby mechanicznie pozbyc sie jak najwięcej tego draństwa
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 18
- Od: 24 sie 2011, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolskie
Re: Wciornastki zaatakowały moją kolekcję roślin doniczkowych
Dzięki, nie wiedziałam co tej zielistce się dzieje... Prysznic? Spróbuję, już i tak mój polyscias stracił 50% liści bo się okazało że chyba na nim były dłużej niż jeden tydz.
... W każdym razie jest teraz o wiele mniej tych wciornastków niż na początku było i mam nadzieję, że za niedługo ich nie zobaczę i że pożegnam się z nimi na zawsze... A co do roślinek, na których nie widać tego świństwa, to mam je zostawić w spokoju, czy również umyć?
Ktoś mi poradził, żebym ziemie w doniczce delikatnie posypała popiołem, tak też zrobiłam, ale nie wiem czy słusznie. Czy może ktoś tak robił,
i czy wpłynęło to na rośliny?

Ktoś mi poradził, żebym ziemie w doniczce delikatnie posypała popiołem, tak też zrobiłam, ale nie wiem czy słusznie. Czy może ktoś tak robił,
i czy wpłynęło to na rośliny?
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 18
- Od: 24 sie 2011, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolskie
Re: Wciornastki zaatakowały moją kolekcję roślin doniczkowych
Na chwilę znikły, i znowu pojawiły się, ale tylko ( mam nadzieje) 3. Kupiłam jakiś środek na robale, ale nie mogłam kupić nic znanego i polecanego przez was bo nie mam gdzie... Czy można zastosować środek na mszyce na wciornastki?
Re: Wciornastki zaatakowały moją kolekcję roślin doniczkowych
jak ja u mojej chrzesnej bylam to walczyłam z tymi robaczkami na orchideii woda+ ocet i pryskałam mocnym stężeniem ...pomogło:)
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 21 lut 2012, o 21:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Wciornastki zaatakowały moją kolekcję roślin doniczkowych
Witam serdecznie wszystkich!
Do tej pory korzystałem z forum wyłącznie do poszukiwania informacji, ale nadszedł czas żeby skrobnąć coś samemu i oto mój pierwszy post
Z Wciornastkami walczyłem długo a moje roślinki porządnie oberwały przez ten czas. W internecie mało można spotkać informacji na temat jak skutecznie z nimi walczyć. Zwykłe opryski i tabliczki lepowe niewiele pomagały - ciągle woziły się po doniczkach w najlepsze. Poczytałem o nich i wypracowałem własną metodę. Tak dla potomnych postanowiłem zostawić opis
Fundamentalną informacją o nich jest to, że nie żyją wyłącznie na liściach ale także w glebie!!!!!!!!! Tam koczują i wychodzą na roślinę tylko na wypas. Dlatego trzeba oprócz rośliny zająć się także tymi w glebie. Ja uzyłem do oprysku środku MOSPILAN 20 SP, a doglebowo NOMOLT 150 SC. Kuracja przebiegała tak:
dzień 1 - oprysk Mospilanem liści i łodyg + obfite podlanie Nomoltem roślin
dzień 3 - oprysk Mospilanem lisci i łodyg
dzień 10 - oprysk Mospilanem liści i łodyg + obfite podlanie Nomoltem roślin
Moge dodać, że już po pierwszym dniu wszystkie wygineły
Kolejna wskazówka - należy to zastosować do wszystkich roślin w domu!! Przykładowo u mnie Adenium Obesum czy Mandarynka nie zdradzały objawów, że zostało zaatakowane ale po doniczce Wciornastki biegały w najlepsze.
Mam nadzieje, że te informacje będą komuś pomocne w przyszłości.
PS
Wciornastki bardzo zalazły mi za skórę
Moją Passiflorę musiałem wyciąć całkowicie - wszystkie liście były uszkodzone i opadły z czasem, na szczęście kłącze Passiflory jest bardzo żywotne i wypuściła mnóstwo nowych pędów i śmiem twierdzić że odrosła w jeszcze lepszej formie
i to w miesiącach zimowych bez stosowania żadnego nawozu. Już zacieram ręcę co będzie po lecie:)
Baobab Afrykański (Adansonia Digitata) też mocno oberwał ale przeżył i atak Wciornastków i swoją pierwszą zimę (czytaj: porę suchą) o co najbardziej się obawiałem. Dziś zauważyłem, że zaczyna rosnąć pierwszy listek co mnie bardzo cieszy, bo przez zimę stał tylko patyczek wbity w ziemię
Do tej pory korzystałem z forum wyłącznie do poszukiwania informacji, ale nadszedł czas żeby skrobnąć coś samemu i oto mój pierwszy post

Z Wciornastkami walczyłem długo a moje roślinki porządnie oberwały przez ten czas. W internecie mało można spotkać informacji na temat jak skutecznie z nimi walczyć. Zwykłe opryski i tabliczki lepowe niewiele pomagały - ciągle woziły się po doniczkach w najlepsze. Poczytałem o nich i wypracowałem własną metodę. Tak dla potomnych postanowiłem zostawić opis

Fundamentalną informacją o nich jest to, że nie żyją wyłącznie na liściach ale także w glebie!!!!!!!!! Tam koczują i wychodzą na roślinę tylko na wypas. Dlatego trzeba oprócz rośliny zająć się także tymi w glebie. Ja uzyłem do oprysku środku MOSPILAN 20 SP, a doglebowo NOMOLT 150 SC. Kuracja przebiegała tak:
dzień 1 - oprysk Mospilanem liści i łodyg + obfite podlanie Nomoltem roślin
dzień 3 - oprysk Mospilanem lisci i łodyg
dzień 10 - oprysk Mospilanem liści i łodyg + obfite podlanie Nomoltem roślin
Moge dodać, że już po pierwszym dniu wszystkie wygineły

Kolejna wskazówka - należy to zastosować do wszystkich roślin w domu!! Przykładowo u mnie Adenium Obesum czy Mandarynka nie zdradzały objawów, że zostało zaatakowane ale po doniczce Wciornastki biegały w najlepsze.
Mam nadzieje, że te informacje będą komuś pomocne w przyszłości.
PS
Wciornastki bardzo zalazły mi za skórę

Moją Passiflorę musiałem wyciąć całkowicie - wszystkie liście były uszkodzone i opadły z czasem, na szczęście kłącze Passiflory jest bardzo żywotne i wypuściła mnóstwo nowych pędów i śmiem twierdzić że odrosła w jeszcze lepszej formie

Baobab Afrykański (Adansonia Digitata) też mocno oberwał ale przeżył i atak Wciornastków i swoją pierwszą zimę (czytaj: porę suchą) o co najbardziej się obawiałem. Dziś zauważyłem, że zaczyna rosnąć pierwszy listek co mnie bardzo cieszy, bo przez zimę stał tylko patyczek wbity w ziemię

Robaki na kwiatach domowych!! POMOCY!!!!
Witam,
Od pewnego czasu na większości domowych kwiatach pojawiły się małe robaczki jak na załaczonych zdjęciach.
Znajdują sie one na liściach, zwłaszcza na nowych, młodych. Dorosłe robaczki są ciemno białe jak na zdjęciach, natomiast młode są prawdopodobnie białe (chyba larwy). Nie jedzą one liści, nie wyglądają na szkodniki, po prostu "są" ale jest ich mnóstwo i nie wygląda to najlepiej. Bardzo bym prosił o identyfikacje co to jest za insekt i jak można go (lub czym) usunąć?
Bardzo prosze o odpowiedź



Od pewnego czasu na większości domowych kwiatach pojawiły się małe robaczki jak na załaczonych zdjęciach.
Znajdują sie one na liściach, zwłaszcza na nowych, młodych. Dorosłe robaczki są ciemno białe jak na zdjęciach, natomiast młode są prawdopodobnie białe (chyba larwy). Nie jedzą one liści, nie wyglądają na szkodniki, po prostu "są" ale jest ich mnóstwo i nie wygląda to najlepiej. Bardzo bym prosił o identyfikacje co to jest za insekt i jak można go (lub czym) usunąć?
Bardzo prosze o odpowiedź




Re: Robaki na kwiatach domowych!! POMOCY!!!!
Te robaczki to są wciornastki. Nie prawda, że nie nie jedzą one liści. Bo co prawda widocznych wżerów nie robią, lecz po pewnym czasie ich bytowania, liście robią się jakby wybarwione, trochę jakby srebrne.
Ja zwalczyłam na fikusach środkiem o nazwie Provado Plus AE (spray). Skutecznie.
PS. Fotografie rewelacyjne, mogą służyć jako materiał poglądowy.
Ja zwalczyłam na fikusach środkiem o nazwie Provado Plus AE (spray). Skutecznie.
PS. Fotografie rewelacyjne, mogą służyć jako materiał poglądowy.
Z pozdrowieniami - Janka
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
Re: Robaki na kwiatach domowych!! POMOCY!!!!
Bardzo dziekuje za szybką odpowiedź, faktycznie to jest na 99% wciornastek. A czy wie Pani może jaka jest przyczyna ich powstawania, skąd sie biorą?
Re: Robaki na kwiatach domowych!! POMOCY!!!!
Często, zupełnie nieświadomie przynosimy z zakupionymi roślinami. Tym bardziej, że to stadium "młodych" białych jajeczek, jest raczej mało widoczne. A potem niestety atakują większość naszych roślin. Na szczęście nie wszystkie chyba im smakują, ale są gatunki, które atakują szczególnie. U mnie tak jak pisałam fikusy, bluszcze... Być może warunki w jakich uprawiamy nasze rośliny mają bezpośredni wpływ, ale to tylko moje przypuszczenia... Ja mam bardzo suche i ciepłe powietrze w mieszkaniu.
Z pozdrowieniami - Janka
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
- Moranghinia
- 200p
- Posty: 379
- Od: 10 sie 2010, o 18:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: wgłębienia w listkach trzykrotki
To efekty żerowania owadów o ssąco kłującym aparacie gębowym. Być może wciornastki?
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- Moranghinia
- 200p
- Posty: 379
- Od: 10 sie 2010, o 18:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: wgłębienia w listkach trzykrotki
o nie
a żadnych robali nie widać
co mogę zastosować???

a żadnych robali nie widać
co mogę zastosować???

Re: wgłębienia w listkach trzykrotki
o matko
,zauważyłam właśnie na nowonabytym moim sabotku takie dziurki na liściach a w zagłębieniach liści jest pełno odchodów , przyłączam się do pytania jak to zlikwidować,boję się o moją kolekcyjkę fiołków:(
