
moje ogródkowe zmagania
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: moje ogródkowe zmagania
Majeczko w zmaganiach. 

- lulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: moje ogródkowe zmagania
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: moje ogródkowe zmagania
Magda, no to melduję sie w "zmaganiach"
Czekam na kwiatuszki Charlotte - krzaczek wygląda na zdrowiutki. To co widziałam w internecie to ona jest piękna i ma dużo kwiatów. Pamiętaj angielki mogą dopiero w trzecim roku pokazać swoje prawdziwe piękno.


Czekam na kwiatuszki Charlotte - krzaczek wygląda na zdrowiutki. To co widziałam w internecie to ona jest piękna i ma dużo kwiatów. Pamiętaj angielki mogą dopiero w trzecim roku pokazać swoje prawdziwe piękno.



- lulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: moje ogródkowe zmagania
Majeczko
proszę tutaj się meldować. W nerwach czekam aż się rozwiną pączki.Na razie się aklimatyzuje.
Póki co na rabatce bryluje Double Delight i NN o pięknych różowiutkich kwitakach i zieloniutkich pączusiach
a także floksy, które kwitną po raz drugi, ale nie wszystkie.
Ach i zapomniałam napisać, że wykluła się jedna dalia i pomimo, że ma może z 10cm, to już widać piękny zalążek kwiatucha
-mam nadzieję, że ślimaki tym razem odpuszczą

malusie pączki pomarańczowej azalii

i przesadzona do doniczki The Fairy-jakoś w ziemi ginie jej urok


Póki co na rabatce bryluje Double Delight i NN o pięknych różowiutkich kwitakach i zieloniutkich pączusiach

Ach i zapomniałam napisać, że wykluła się jedna dalia i pomimo, że ma może z 10cm, to już widać piękny zalążek kwiatucha



malusie pączki pomarańczowej azalii

i przesadzona do doniczki The Fairy-jakoś w ziemi ginie jej urok

- lemka77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2080
- Od: 30 cze 2009, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: moje ogródkowe zmagania
Pięknie wygląda ta różyczka w donicy. w ogóle lubię te malutkie różyczki.
Kwitną niezawodnie.
Kwitną niezawodnie.
Pozdrawiam Ida
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: moje ogródkowe zmagania
Tez mam Fairy i Pepite w donicach - ladnie to wyglada. Okrywowki potrzebuja czasu zeby ladnie w glebie wygladac, no ale to malenstwa przeciez.
- Aancyk
- 1000p
- Posty: 1155
- Od: 20 lis 2010, o 17:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: moje ogródkowe zmagania
Piękna ta róża
, muszę pomyśleć nad nią w przyszłym sezonie 


- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: moje ogródkowe zmagania
Magda, super czekamy na kwiatuszki, bo przecież chyba będzie pirwszy raz prezentowana tu na forum. 

- lulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: moje ogródkowe zmagania
Mam jeszcze dwie w ziemi, ale w doniczki je powkładam w następnym sezonie zamiast pelargoni, które nie powalają mnie na kolana i chorują.
Lemko, Aniu strasznie chorowałam na The Fairy, nawt przez Allegro chciałam zamawiać, ale okazało się, że miałam je w sklepie pod nosem. W ciągu 2 m-cy bardzo ładnie się rozkrzewiły
Jule a co z nimi robisz w zimie? Jak je podlewasz?
Majko, na razie jeden płatek się odkleił-wygląda zupełnie jak ja rano
otwiera oko powoli 
Lemko, Aniu strasznie chorowałam na The Fairy, nawt przez Allegro chciałam zamawiać, ale okazało się, że miałam je w sklepie pod nosem. W ciągu 2 m-cy bardzo ładnie się rozkrzewiły

Jule a co z nimi robisz w zimie? Jak je podlewasz?
Majko, na razie jeden płatek się odkleił-wygląda zupełnie jak ja rano


- lulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: moje ogródkowe zmagania



Pod tym oknem z różą osy zrobiły zobie gniazdo. Dzisiaj przepędziłam towarzystwo i pozapychałam papierem luki. Trochę się przestraszyłam, bo wleciały dwie, któe widziałam, a wyleciało ze 30 ;:99 . Właśnie obserwuję jak co chwila przylatują i zdezorientowane odlatują. A wytłukłam chyba z 8. Mam nadzieję, że nie wróci dziadostwo
Re: moje ogródkowe zmagania
rany lulka to Ty uważaj, bo te cholery gryzą jak diabli.....hmmmm żądlą....mnie 2 dziabły nie wiem czemu wiec mam teraz taki piękny bąbel nad kolanem i na łopatce.....
a róża piękna....hmmmm przypomina mi trochę to moją nową co sama ją ukorzeniłam i wysadziłam....hmmm taka malutka i kwitnie na różowo...
no moja teraz wygląda tak, jak myślisz Lulka to jest ta sama czy inna?


a róża piękna....hmmmm przypomina mi trochę to moją nową co sama ją ukorzeniłam i wysadziłam....hmmm taka malutka i kwitnie na różowo...
no moja teraz wygląda tak, jak myślisz Lulka to jest ta sama czy inna?


- magenta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: moje ogródkowe zmagania
Madziu, ta wielka rudbekia to rudbekia lśniąca- nitida dorastająca od 180-200, a troszkę mniejsza rudbekia trójklapowa -triloba dorastająca od 70 do 120Czy wiecie może jak się nazywa odmiana Rudbekii, która dorasta do 180 cm?-mam na nią chrapkę, ale w opisach najwięcej wpisują 70 cm

W zeszłym roku miałam osy, ale w takim miejscu ,że mi nie przeszkadzały. Poczekałam do zimy i puste gniazdo wyrzuciłam. W tym roku mnie ominęły szczęśliwie

- lulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: moje ogródkowe zmagania
Martusiu to chyba nie mozliwe zeby na tym etapie okreslic jaka to roza. Kasiu bardzo dziekuje za info, teraz wiem czego szukac, tylko nie wiem jeszcze gdzie. Osy rano jeszcze probowaly swoich sil, a pozniej zniknely. Obawiam sie ze zeby dostac sie do gniazda musielibysmy framugi z okna zerwac