Witam Wszystkich po dłuższej przerwie.
Jak ja się za Wami stęskniłaaam i za forum.
Dziękuję bardzo za odwiedziny.
Ogród trochę dopracowałam, podlewać nie trzeba było.
Czas upływał na przyjęciach grillowych i wizytach w miejscowej kawiarence.
Małgosiu dziękuję za pamięć.
Rutewkę dwuskrzydłową warto mieć, gdyż rośnie bez problemu.
Woli półcień, niż słońce.
Basiu moja hortensja Uniqua jest tegorocznym nabytkiem, więc nie mogę wiele o niej powiedzieć, ale jest ładnie rozkrzewiona i jak na razie ma zwarty pokrój.
Hortensja ogrodowa jest już kilka lat, rośnie powoli, ale w przeciwieństwie do innych ogrodowych, które pomimo okrywania marzły, ta jest odporna i chociaż nie znam jej odmiany, gdyż jest podmieniona, ale zielne, nie zdrewniałe pędy wypuszczają kwiaty, więc myślę, że ona kwitnie na tegorocznych.
Róże Chopiny zakwitły u mnie bardzo późno, gdyż mocno przemarzły, dlatego myślę, że jeszcze długo będą kwitły, mają dużo pąków kwiatowych.
Agnieszko bardzo się cieszę, że mnie odwiedzasz i zostawiłaś swój wpis.
Zapraszam ponownie.
Ja także nieraz byłam w Twoim wątku, jesteś wielką znawczynią roślin, ale zawsze brakuje czasu na wpisanie się do wszystkich odwiedzanych ogrodów.
Obiecuję poprawę.
Cykado bardzo dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
Cieszę się, że Ci się u mnie podoba.
Zapraszam ponownie.
Anesse witaj.
Dziękuję za odwiedziny i życzę Ci, żeby Twój ogród był o wiele piękniejszy od mojego i na pewno tak będzie.
Pozdrawiam Cię serdecznie .
Iwo swoją hortensję ogrodową kupiłam w Centrum na Zemborzyckiej kilka lat temu.
Pędy jej marzną do kopczyka niestety, ale zawsze zakwita.
Róże Chopin zaraz po rozkwitnięciu mają cudowny kolor kwiatów, ale po każdym deszczu już nie są takie piękne, dostają jakichś różowych kropek, ale i tak je lubię, mają ciemno zielone, błyszczące liście.
Krzysiu bardzo się cieszę, że pomimo braku czasu i tym samym ograniczone wizyty na forum, znalazłeś chwilę, żeby mnie odwiedzić.
Twoje wizyty są dla mnie zawsze bardzo cenne, dziękuję.
Aneczko witaj.
Cieszę się, że mnie odwiedziłaś.
Trawa Red Baron rośnie u mnie chyba pięć lat, ale jest ograniczana, gdyż obdarowałam nią kilka osób, nie tylko z forum, ale ona dość szybko się rozrasta, chociaż nie jest tak ekspansywna, jak ta bardziej zielona odmiana.
Alu dziękuję za odwiedziny.
To jest taki czas, że rozmijamy się na forum.
Ktoś wraca, ktoś wyjeżdża, ale jesienią i zimą będzie go więcej.
Już stęskniłam się za forum, gdyż na wsi nie mam internetu.
Wnuczek już nawet nie przywozi laptopa, gdyż przeważnie nie ma zasięgu.
Nieraz nawet z telefonu komórkowego trudno się dodzwonić.
Bez problemu działa tylko stacjonarny.
Pozdrawiam Cię serdecznie .
