selli7 pisze:Czy trzeba ją koniecznie ciąć? Można nieco skorygować, obciąć przeszkadzające lub w jakiś sposób, lub rosnące nisko gałęzie.Katalpa jest z natury swojej dużym drzewem, podobnym pokrojem do kasztanowca i sadząc ją powinno się brać to pod uwagę.Zawsze będzie dążyła do odbudowy korony, zakwitnięcia i wydania nasion, to jak walka z wiatrakami.Jeśli chce się mieć niewysokie 'kulki' to trzeba posadzić formy szczepione, które rosną wolno i mają regularny kształt.
Pewnie coś w tym jest, co piszesz, Selli. Gdyby to ode mnie zależało, pewnie wolałabym małe odmiany szczepione. Ale myśmy kupili dom już z sześcioma olbrzymimi, starymi katalpami, które musimy ciąć, w przeciwnym razie nie mam odrobiny słońca z przodu domu, a jedynie kupę robactwa włażącego do domu (drzewa są blisko ścian) i mnóstwo zamiatania

.
A z drugiej strony, nie mozna generalizować z tymi piłami w rękach amatorów. Nie wiem, jakie jest prawo w Polsce, ale tutaj bez formalnego pozwolenia ze strony miasta nie można wycinać drzew

. I dzięki temu mam więcej drzew wokół domu w Toronto niż mój tata na polskiej wiejskiej działce odziedziczonej po rodzicach.