Hodowla jabłoni z nasiona
Re: Hodowla jabłoni z pestki
A jak by to przeprowadzić z rajskimi jabłkami (jabłuszkami?)? Niedaleko mnie rośnie sporo tych drzew, ładne, nie chorują, smaczne, nikt nie wie co to za odmiana. Zebrać teraz, wybrać nasiona i do ziemi wsadzić? Czy najpierw wysuszyć, potem w styczniu do lodówki/ziemi w ogrodzie?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1072
- Od: 8 gru 2011, o 07:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Hodowla jabłoni z pestki
Zebrać nasiona i posiać od razu - jak tu pisze koleżanka, po co stratyfikować w lodówce, skoro natura zrobi to sama? Ale praktycznie to lepiej zrobić szczepienie używając oczek z tych rajskich jabłuszek. Bo z pestki, jak to zwykle, wyrośnie nie wiadomo co. Niedaleko mnie rośnie właśnie taka hybryda z samosiejki: liście ma ciemne, kwiaty ma jak rajska jabłoń, piękne, ogromne w ciemnoróżowym kolorze (świetnie i długo trzymają się w wazonie) ale niestety jabłka są wielkości normalnych małych jabłek, i to podłe w smaku.
Zielonym do góry!!!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 955
- Od: 17 sie 2014, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Woj. wielkopolskie
Re: Hodowla jabloni z pestki
Jestem, też początkującym ogrodnikiem amatorem, tak jak Ty.seawoman pisze:a czy takie owoce na soki chociazby sie nadadza? Mam prase do owocow i potrafia w niej zniknac spore zbiory jablek .
Czy zwierzeta chociazby , np sarny jedza takie dzikie jablka?
Ja chce sadzic jablonie nie koniecznie dla siebie, ale ogolnie sprawia mi wielka radosc sadzenie drzewek, chwilowo jeszcze nie potrafie sczepic,
o co chodzi z tym szczepieniem, znam techniki ale nie wiem co nada sie na podkladke ?
Czy jak przeszczepie dwie dziczki ze soba to cos z tego mi wyjdzie? Albo skąd pozyskiwać , jakie gatunki drzew sie nadaja na podkładki?
Jednak, mam szacunek dla innych, dlatego staram się pisać, oraz układać zdania
poprawnie. Nie zadaje również tak śmiesznych pytań typu:co wyrośnie przeszczepiając
między sobą dwa dziczki? No co wyrośnie ?:Cytryna , ?
Skąd, wziąć podkładki?Może ze sklepu masarniczego?
Pisze powyżej jak z pestek , uzyskać siewki, a jak nie , to za grosze w szkółce

- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Hodowla jabłoni z pestki
Bo najlepiej jest przestudiować jakąś solidną lekturę ("Sadownictwo" prof. Pieniążka, albo "Pomologię" Reymana dla tych, których interesują owoce), a potem dopytywać. Ciężko dokładnie odpowiedzieć na taki natłok podstawowych pytań.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 955
- Od: 17 sie 2014, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Woj. wielkopolskie
Re: Hodowla jabłoni z pestki
Kilka lat wstecz, wyrosło mi kilka siewek. Chciałem je wyrzucić, bo myślałem że każda jabłoń, która wyrosła z pestki, rodzi owoce małe, kwaśne, w ogóle podłe w smaku.
Jakież było moje zdziwienie, gdy skosztowałem jabłko z samosiejki.
Normalnie dla mnie bomba. Fantastyczny smak, a i wielkość niczego sobie. Po miesiącu dojrzały na następnej siewce. Smakowo, jeszcze lepsze, tylko trochę mniejsze.
Celowo, nie używam określenia:Dzika jabłoń, bo dzika jabłoń, to zupełnie
inna para kaloszy.
Oto , moje jabłka, z jednej samosiejki, którą jakoś będę musiał nazwać.
Pozdrawiam.


Jakież było moje zdziwienie, gdy skosztowałem jabłko z samosiejki.
Normalnie dla mnie bomba. Fantastyczny smak, a i wielkość niczego sobie. Po miesiącu dojrzały na następnej siewce. Smakowo, jeszcze lepsze, tylko trochę mniejsze.
Celowo, nie używam określenia:Dzika jabłoń, bo dzika jabłoń, to zupełnie
inna para kaloszy.
Oto , moje jabłka, z jednej samosiejki, którą jakoś będę musiał nazwać.
Pozdrawiam.



- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Hodowla jabłoni z pestki
No dokładnie.
Dzika jabłoń to coś zupełnie innego, inny gatunek - Płonka (Malus sylvestris).
A Twoje siewki wydają ładne owoce, bardzo często siewki wydają właśnie takie.. Może to przypadek, a może jakaś właściwość.

A Twoje siewki wydają ładne owoce, bardzo często siewki wydają właśnie takie.. Może to przypadek, a może jakaś właściwość.

- kety
- 200p
- Posty: 200
- Od: 13 maja 2012, o 12:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Hodowla jabłoni z pestki

Jeszcze chcę się pochwalić : eksperymentalnie założyłam w zeszłym tygodniu oczka na odrostach papierówki, czy coś z tego może wyjść ? właściwie nic nie mam do stracenia

Pozdrawiam.
Zuzanna, zakręcona na zielono !
Zuzanna, zakręcona na zielono !
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 955
- Od: 17 sie 2014, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Woj. wielkopolskie
Re: Hodowla jabłoni z pestki
Bardzo dobrze, że eksperymentujesz.
Bardzo ważne, aby zrazik z oczkiem ściąć bardzo ostrym
nożem. Fachowcy, mają specjalne tzw. okulizaki.
Napisz, czym obwiązałaś. Paskiem folii, czy czymś innym?Jak nic, z tego
nie będzie, to wiosną możesz szczepić.
Pozdrawiam.
Darek.
Bardzo ważne, aby zrazik z oczkiem ściąć bardzo ostrym
nożem. Fachowcy, mają specjalne tzw. okulizaki.
Napisz, czym obwiązałaś. Paskiem folii, czy czymś innym?Jak nic, z tego
nie będzie, to wiosną możesz szczepić.
Pozdrawiam.
Darek.

- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Hodowla jabłoni z pestki
Możesz zostawić na próbę. Wyjdzie coś antonówkopodobnego. Szczepienie to też dobry pomysł, bo jej siewki są powszechnymi podkładkami. Na papierówce też można szczepić, ale muszę ostrzec, że jest podatna na raka kory, co jako podkładkę zwykle ją dyskwalifikuje...
- kety
- 200p
- Posty: 200
- Od: 13 maja 2012, o 12:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Hodowla jabłoni z pestki

Dziękuję za porady i wskazówki




Jeśli mowa o podkładkach to wybrałam odrosty od papierówki z konieczności. Siewki antonówki są jeszcze za małe a papierówka padła wczesnym latem, chcę ją odzyskać jak najszybciej. Chcąc spróbować w ogóle szczepienia drzew wzięłam co było

Pozdrawiam.
Zuzanna, zakręcona na zielono !
Zuzanna, zakręcona na zielono !
Re: Hodowla jabłoni z pestki
Witaj kety. O przechowanie jakiego materiału do szczepienia Ci chodzi?kety pisze: ponieważ nie mam gdzie przechować materiału do szczepienia Niestety, nie mam piwnicy ani innego pomieszczenia gospodarczego dostatecznie ciepłego
Pozdrawiam Józef
- kety
- 200p
- Posty: 200
- Od: 13 maja 2012, o 12:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Hodowla jabłoni z pestki


Czy dobrze to rozumiem, czy już mam zbyt wiele wiadomości i coś pomieszałam ??
Pozdrawiam.
Zuzanna, zakręcona na zielono !
Zuzanna, zakręcona na zielono !
Re: Hodowla jabłoni z pestki
Witaj kety. Zrazów nie możesz przechowywać w ciepłym miejscu i niekoniecznie musi to być piwnica, zrazy do momentu szczepienia muszą być w stanie uśpienia czyli przechowywane w chłodnym miejscu. Ja swoje przechowuję zawinięte w folię spożywczą ale niezbyt szczelnie i zadołowane (czyli zakopane) w piaskownicy mojej wnuczki na działce.Możesz też zakopać w jakimś innym zacienionym miejscu gdzie nie dociera słońce np. od północnej strony jakiejkolwiek budowli, ściany itp.kety pisze: Zrazy pobierane są w zimie i trzeba je gdzieś przechować ja niestety nie mam gdzie.

No troszeczkę, ale tym się nie zrażaj, takie są początki przygody z szczepieniem, ja to też przerabiałem.kety pisze:coś pomieszałam ??



Pozdrawiam Józef
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 955
- Od: 17 sie 2014, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Woj. wielkopolskie
Re: Hodowla jabłoni z pestki
W tym roku , gdy już było widać, że pąki zaraz wybuchną, ściąłem
zraz z pięknej gruszy . Metodą za skórę zaszczepiłem w inną
nieciekawą gruszę .Pewnie z jabłoniami jest podobnie
zraz z pięknej gruszy . Metodą za skórę zaszczepiłem w inną
nieciekawą gruszę .Pewnie z jabłoniami jest podobnie
Re: Hodowla jabłoni z pestki
Nie baw się w żadne przechowywanie zrazów - to dobre dla zawodowców, którzy dysponują odpowiednimi warunkami. Przynajmniej w przypadku jabłoni. Jak brałem się za szczepienia to ćwiczyłem przechowywanie i w piwnicy, i w lodówce i w "zacisznym miejscu w piaskownicy od strony północnej"kety pisze:(...) Zrazy pobierane są w zimie i trzeba je gdzieś przechować(...)

Teraz ścinam zrazy na przedwiośniu (porę musisz wyczuć, żeby pąki się jeszcze nie budziły) i szczepię przez stosowanie (poczytaj na forum, znajdziesz wszystko na ten temat łącznie z linkami do filmów). I mam 100 % przyjęć. Mówię o jabłoniach i gruszach, bo śliwy czy czereśnie i wiśnie to inna bajka - te robię inaczej.
Jak będziesz na przedwiośniu pobierać zrazy to zawsze sprawdź kolor drewna w przekroju - musi być zielone, biało-zielone - w żadnym wypadku brązowe, bo to będzie znaczyło, że przemarznięte.