
W.o... Kotach cz. 5 (01.2011 - )
Re: W.o... Kotach cz. 5 (01.2011 - )
Ale cudny brytyjczyk na śniegu 
My mamy problem, Fionka mojej mamy tak boi się mojego 7 tygodniowego synka, że aż chowa się w kuchni przez caly czas jak jesteśmy u mamy, nawet jak mały nie płacze to nie przyjdzie. I jest strasznie zestresowana bidulka, a teraz jeszcze czeka ją przeprowadzka. Biedny ten nasz kotek.

My mamy problem, Fionka mojej mamy tak boi się mojego 7 tygodniowego synka, że aż chowa się w kuchni przez caly czas jak jesteśmy u mamy, nawet jak mały nie płacze to nie przyjdzie. I jest strasznie zestresowana bidulka, a teraz jeszcze czeka ją przeprowadzka. Biedny ten nasz kotek.
-
- 1000p
- Posty: 1530
- Od: 13 paź 2008, o 19:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: W.o... Kotach cz. 5 (01.2011 - )
MAŁA-MI - PIĘKNE!!!!
A on tak na chodzi na szelkach? U mnie było tak: Założyłam Mambie szelki, to się od razu wywalił na bok, próby chodzenia przy nodze (hehe, kot przy nodze) polegały na tym, że Mamba jeździł po panelach na leżąco i bardzo mu się podobało
Potem podwórko - stoję z Mambą, przebiegł pies, Mamba na drzewo, smycz się rozciągnęła na maksa, a ja z ręką w górze pod drzewem pół godziny
Chyba nie miał tego w genach.....
A on tak na chodzi na szelkach? U mnie było tak: Założyłam Mambie szelki, to się od razu wywalił na bok, próby chodzenia przy nodze (hehe, kot przy nodze) polegały na tym, że Mamba jeździł po panelach na leżąco i bardzo mu się podobało

Potem podwórko - stoję z Mambą, przebiegł pies, Mamba na drzewo, smycz się rozciągnęła na maksa, a ja z ręką w górze pod drzewem pół godziny

Chyba nie miał tego w genach.....
Nigdy nie można powiedzieć o ogrodzie - uff, gotowe. I to mnie właśnie zachwyca!!!!!!!!!!
Esteci i łakomczuchy
Esteci i łakomczuchy cz.2- aktualna
Esteci i łakomczuchy
Esteci i łakomczuchy cz.2- aktualna
- Mala_MI
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3189
- Od: 16 paź 2008, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
- Kontakt:
Re: W.o... Kotach cz. 5 (01.2011 - )

Irys nienawidzi szelek, nienawidzi wychodzić. A tak się ładnie na tle przyrody pokazuje ;)
Danka, dziecko dla kota to nowość, jakieś takie niewiadomoco. pachnie inaczej, płacze. Gdyby mieszkali razem non stop to by się szybciej przyzwyczaiła, a tak to zonk.
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
- Dyshia
- 1000p
- Posty: 1191
- Od: 17 lut 2010, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: W.o... Kotach cz. 5 (01.2011 - )
Mój kocur w ogóle nie lubi obcych. Gdy ktokolwiek przychodzi w odwiedziny, to on znika gdzieś i znajduję go skulonego np. pod strychem. Raz mięliśmy odwiedziny strasznie głośnych wujków, to dopiero była dla niego trauma.
Weszły dwie osoby, a nawet ja miałam wrażenie, że przybyło znacznie więcej. Po godzinie przemógł się na tyle, by obserwować nas z bezpiecznej odległości ze schodów.
Kot (przynajmniej ten wychowany w ciszy i spokoju) musi mieć ciszę i spokój. 



Re: W.o... Kotach cz. 5 (01.2011 - )
Fiona też nie lubi obcych, nawet mnie nie lubi - mimo, że to ja ją zabrałam ze schroniska, chodziłam na początku do niej jak rodzice byli w pracy, żeby nie była sama w obcym domu, a kot i tak patrzeć na mnie nie może. No i jeszcze to ja chodziłam z nią do weta. Jakoś znosiła mojego psa, a teraz jeszcze dziecko jej przywoże. Jak wyszliśmy to nawet na kanapie nie chciała usiąść bo tam Igor leżał.
- Dyshia
- 1000p
- Posty: 1191
- Od: 17 lut 2010, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: W.o... Kotach cz. 5 (01.2011 - )
No, taki charkter, nic się z tym nie da zrobić. Kiedyś miałam kotkę, która chyba mnie nienawidziła.
Mnie i innych domowników. Sama też się do takiego stanu rzeczy przyczyniałam, bo będąc dzieckiem chciałam ją głaskać i trzymać na kolanach, a jej się to nie podobało. I przez 9 lat miałam w domu wiecznie obrażoną, nadąsaną damesę, która zdobywała się na mruczenie i oznaki sympatii tylko podczas czesania, które uwielbiała.
Ale i tak ją kochałam. 



- tralaluszy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3302
- Od: 5 sty 2010, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: W.o... Kotach 4cz. (08.07-...)
A moja Heśka uważa inaczej:Dyshia pisze:
Ale ja też nie trzymam prania w pralce, bo kiśnie. Do przechowywania prania służy kosz na brudy.![]()

Pozdrawiam - BabajAGA
- Dyshia
- 1000p
- Posty: 1191
- Od: 17 lut 2010, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: W.o... Kotach cz. 5 (01.2011 - )
Jak widać, kosz na brudy służy też do przechowywania kota.
Od ponad tygodnia mam na parapecie w salonie najprawdziwsze love story.
Jakaś czarna urodziwa kotka zaczęła odwiedzać ogródek, przysiada ma parapecie, wabi mojego kocurka i patrzą się sobie głęboko w oczy. Ostatnio zaczęła burczeć, pewnie ze zgryzoty, że go dotknąć przez szybę nie może.
Raz to mnie wystraszyła, bo zaczęła walić w nią głową, ale to jednorazowy incydent. I mój kot to się naprawdę do niczego nie nadaje...
Wystarczy, że zbliża się godzina karmienia i ja tylko zaglądnę do kuchni, to on bez mrugnięcia okiem potrafi ją tam samą zostawić i poszusować do miski.
Beznadziejny przypadek... Może jakbym mu jajec nie wycięła, to byłby bardziej zaangażowany. 

Od ponad tygodnia mam na parapecie w salonie najprawdziwsze love story.





-
- ---
- Posty: 1818
- Od: 5 sty 2009, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: W.o... Kotach cz. 5 (01.2011 - )
,,Beznadziejny przypadek... Może jakbym mu jejec nie wycięła, to byłby bardziej zaangażowany. ''



Re: W.o... Kotach cz. 5 (01.2011 - )
Biedny kocur
nie ma czym być zaangażowany hihihi.
Mm dwie kotki perskie z czego jedna ma notoryczne nawracające się rujki.Jak w kalendarzu co 2 tygodnie
Byłam przeciwniczką sterylizacji ,ale teraz najchętniej sama bym ją wycieła
Kota w nocy drze pape,mąż drze na mnie pape-zrób coś z tym kotem!,ja dre pape na kota,że ma być cicho i ogólnie wszyscy sie wydzieramy ,czyli RUJA RODZINNA




Mm dwie kotki perskie z czego jedna ma notoryczne nawracające się rujki.Jak w kalendarzu co 2 tygodnie


Kota w nocy drze pape,mąż drze na mnie pape-zrób coś z tym kotem!,ja dre pape na kota,że ma być cicho i ogólnie wszyscy sie wydzieramy ,czyli RUJA RODZINNA



- Mala_MI
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3189
- Od: 16 paź 2008, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
- Kontakt:
Re: W.o... Kotach cz. 5 (01.2011 - )
Wiesz Pestko, u mnie nie ma niczego niesterylizowanego.
Ale takie permamentne ruje mogą przyczynić się do cyst na jajnikach i ropomacicza.
Ale takie permamentne ruje mogą przyczynić się do cyst na jajnikach i ropomacicza.
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
- i_graszka49
- 50p
- Posty: 60
- Od: 24 wrz 2008, o 12:17
- Lokalizacja: Wielkopolska
- tralaluszy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3302
- Od: 5 sty 2010, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- elik_49
- 1000p
- Posty: 1442
- Od: 15 mar 2009, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: W.o... Kotach cz. 5 (01.2011 - )
Prześliczny rudzielec, ale dlaczego Sznurek? tak jakoś nie bardzo mi pasuje 

pozdrawiam Ela * Moje zielone różności