Zimowe pomidorki :)
-
- 200p
- Posty: 302
- Od: 9 lut 2010, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: zimowe pomidorki :)
Oj coś nie rosną moje pomidorki i nie wiem czego im brakuje oprócz światła
[IMG=http://img717.imageshack.us/img717/1500/43728441.th.jpg][/IMG]
[IMG=http://img717.imageshack.us/img717/1500/43728441.th.jpg][/IMG]
Bądź jak zegar słoneczny. Odmierzaj tylko pogodne godziny
-
- 200p
- Posty: 302
- Od: 9 lut 2010, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: zimowe pomidorki :)
moje pomidorki koktailowe wysiane 17 listopada rośną do dzisiaj.Jest ich 5 sztuk stoją na parapecie pod którym jest grzejnik
po miesiącu t.j 19 grudnia nadawały się do pikowania minął następny miesiąc a one urosły 6 cm

tak wyglądały 19 grudnia jest ich tylko 5 zobaczę co z nich będzie nie są doświetlane i chyba krótki dzień sprawia że nie rosną
po miesiącu t.j 19 grudnia nadawały się do pikowania minął następny miesiąc a one urosły 6 cm
tak wyglądały 19 grudnia jest ich tylko 5 zobaczę co z nich będzie nie są doświetlane i chyba krótki dzień sprawia że nie rosną
Bądź jak zegar słoneczny. Odmierzaj tylko pogodne godziny
Re: zimowe pomidorki :)
To nie to. Wygląda mi, że jest przelany lub ma nieodpowiednie podłoże.Na jednym listku widać już chyba początki szarej pleśni. Proszę zapamiętać , że roślina w tej fazie wzrostu szczególnie jest wrażliwa na brak powietrza w glebie.Ziemia do rozsady musi być lekka i nie zamulać korzeni. Co roku na wiosnę temat powraca jak bumerang .A co do podlewania to pamiętajmy, że hodujemy rozsadę warzyw a nie ryżu.
Pozdrawiam

Pozdrawiam
-
- 200p
- Posty: 302
- Od: 9 lut 2010, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: zimowe pomidorki :)
Pomidorki miały trochę mokro ale nic im nie jest te jasne plamy to blask światła . Sprawdziłam dzisiaj i jest OK
Nie wiem jaka to odmiana bo w zeszłym roku dostałam krzaczki rozsadyi zebrałam nasiona . Krzaczki też były bardzo rachityczne listki miały drobniutkie i dopiero pod koniec sezonu wybrały się ,ale listki drobne były do końca i łodyga cienka w porównaniu z innymi odmianami.
To już koniec wrześniaw tunelu i nieobrywane wilki zrobiły gąszcz Chciałam wkleić aktualne zdjącie tych pomidorków ale są problemy z wgraniem zdjęć

Chciałam wkleić aktualne zdjącie rosnących pomidorków ale są problemy z wgraniem zdjęć.
Nie wiem czy można w takich warunkach zasilać rozsadę nawozami sztucznymi .Czytałam gdzieś ale teraz nie mogę znależć że po pikowaniu dobrze jest podlać rozsadę nawozem [chyba] potasowym w celu lepszego korzenienia się
Nie wiem jaka to odmiana bo w zeszłym roku dostałam krzaczki rozsadyi zebrałam nasiona . Krzaczki też były bardzo rachityczne listki miały drobniutkie i dopiero pod koniec sezonu wybrały się ,ale listki drobne były do końca i łodyga cienka w porównaniu z innymi odmianami.
To już koniec wrześniaw tunelu i nieobrywane wilki zrobiły gąszcz Chciałam wkleić aktualne zdjącie tych pomidorków ale są problemy z wgraniem zdjęć
Chciałam wkleić aktualne zdjącie rosnących pomidorków ale są problemy z wgraniem zdjęć.
Nie wiem czy można w takich warunkach zasilać rozsadę nawozami sztucznymi .Czytałam gdzieś ale teraz nie mogę znależć że po pikowaniu dobrze jest podlać rozsadę nawozem [chyba] potasowym w celu lepszego korzenienia się
Bądź jak zegar słoneczny. Odmierzaj tylko pogodne godziny
Re: zimowe pomidorki :)
Myślę, że forumowicz chodziło raczej o to... (ale ja nowicjusz jestem, więc tylko mi się tak zdaje
) Mnie te plamki zaniepokoiłyby.

Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us
Pozdrawiam! Tereska 

Re: zimowe pomidorki :)
Tak, terika. Chodziło mi o tą plamę na końcu liścia a nie o refleks od światła.
Mimo, że zdjęcie jest nieostre widać, że w doniczce jest błoto. Poza tym ,sądząc po resztkach organicznych, które widać w ziemi, w doniczce jest kompost. Kompost, w większości przypadków jest za ciężki do rozsady, ma dużo części spławialnych zamulających korzenie. Nawozem można zasilać jeżeli rozsada rośnie. Jeżeli wzrost jest zahamowany dodatkowe nawożenie może być niedźwiedzią przysługą. Trzeba mieć pewność, że ziemia nie jest zasolona. Oglądaliśmy tu wcześniej zimowe pomidorki innych forumowiczów , które rosną. Są tylko nieco wybiegnięte z niedoboru światła właśnie.
Pozdrawiam
Mimo, że zdjęcie jest nieostre widać, że w doniczce jest błoto. Poza tym ,sądząc po resztkach organicznych, które widać w ziemi, w doniczce jest kompost. Kompost, w większości przypadków jest za ciężki do rozsady, ma dużo części spławialnych zamulających korzenie. Nawozem można zasilać jeżeli rozsada rośnie. Jeżeli wzrost jest zahamowany dodatkowe nawożenie może być niedźwiedzią przysługą. Trzeba mieć pewność, że ziemia nie jest zasolona. Oglądaliśmy tu wcześniej zimowe pomidorki innych forumowiczów , które rosną. Są tylko nieco wybiegnięte z niedoboru światła właśnie.
Pozdrawiam
-
- 200p
- Posty: 302
- Od: 9 lut 2010, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: zimowe pomidorki :)
pewnie macie rację ,pomidorki wsadziłam w ziemię spod foli wymieszanej w stos 1:1 z kompostem . Chciałam sprawdzić czy nasionka zebrane z ostatnich pomidorków bo te były największe wykiełkują .Do następnych kupię ziemię z Pasłęka odkażaną i z nawozem Póki co to dobrze że nie rosną zbyt szybko bo byłby z nimi kłopot o tej porze roku. Chyba w drodze dalszych eksperymentów jeszcze raz przesadzę rozsadę pomidora w ziemię z ogrodniczego
Bądź jak zegar słoneczny. Odmierzaj tylko pogodne godziny
Re: zimowe pomidorki :)
Pożyteczny eksperyment. Tylko podlewaj z umiarem. Taka mała roślinka nie potrzebuje dużo wody.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: zimowe pomidorki :)
Tak się zastanawiam o ile pomidor może mieć opóźnienie w warunkach wzrostu parapetowego, w stosunku do normalnie rosnącego.. Bardziej chodzi mi tu o osiągnięcie dojrzałości fizjologicznej, a nie rozmiary. Jeśli mam np takiego co normalnie dojrzewa w 45 dni od wysadzenia rozsady..albo takiego co co ma od wschodu do pierwszego kwiatka 55.. Szkoda ze te terminy są takie nieprecyzyjne najczęściej, a przynajmniej ja nie wiem czy np "75dni" odnosi się do pierwszego kwiatu od wysadzenia rozsady czy do pierwszego owocu, dojrzałego. To czasem bardzo różny okres
- jarson64
- 500p
- Posty: 552
- Od: 27 cze 2011, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: zimowe pomidorki :)
Jak dla mnie to okres od kwiatu do dojrzałego owocua przynajmniej ja nie wiem czy np "75dni" odnosi się do pierwszego kwiatu od wysadzenia rozsady czy do pierwszego owocu, dojrzałego.
- esony1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1302
- Od: 27 lis 2010, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wawa
Re: zimowe pomidorki :)
Też taką informację czytałam jaką podała Kasencja, od wysadzenia do zbioru.
pozdrawiam
Edyta
Edyta
- jarson64
- 500p
- Posty: 552
- Od: 27 cze 2011, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: zimowe pomidorki :)
1 Okres wegetacji od wysiewu do zbioru, ( nie używany dla pomidorów)
2 Okres wegetacji od wysadzenia rozsady do zbioru
3 Okres wegetacji od kwitnienia do zbioru
W zasadzie dobra rozsada pomidora ma już pączki kwiatowe, 2 i 3 okres dla pomidora możemy przyjąć za zbieżny.
Okres wegetacji zależy w znacznym stopniu od terminu sadzenia, miejsca sadzenia (grunt, folia, szklarnia), warunków pogodowych,
Termin podawany jest orientacyjny (ta sama odmiana uprawiana w różnych warunkach, będzie miała inny okres wegetacji)
2 Okres wegetacji od wysadzenia rozsady do zbioru
3 Okres wegetacji od kwitnienia do zbioru
W zasadzie dobra rozsada pomidora ma już pączki kwiatowe, 2 i 3 okres dla pomidora możemy przyjąć za zbieżny.

Okres wegetacji zależy w znacznym stopniu od terminu sadzenia, miejsca sadzenia (grunt, folia, szklarnia), warunków pogodowych,
Termin podawany jest orientacyjny (ta sama odmiana uprawiana w różnych warunkach, będzie miała inny okres wegetacji)
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 46
- Od: 23 sty 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: zimowe pomidorki :)
Moje spostrzeżenia.
1 okres od wysiewu do zbioru ? pomidor koktajlowy Gartenperle wysiany 9.02.2011 zbiór 24.05.20011 ? po 104 dniach. Pomidor Atut f1 ? wysiany 11.02.2011r zbiór 27.05.2011r ? po 105 dniach.
2 okres od wysadzenia rozsady do zbioru ? Gartenperle ? 10 dni, atut ? 13 dni. Pomidory miały być wysadzone wcześniej, ale szklarnia była w budowie. Powinny być wysadzone około 40 - 50, dni wcześniej, tak więc powinno być Gartenperle po około 50 dniach a Atut po 63.
3 okres od kwitnienia do zbioru ? Atut - pierwszy, dobrze rozwinięty kwiat ? 28.03.2011r zbiór po 60 dniach. Gartenperle po około 50 dniach (nie zapisałem początku kwitnienia, ale wydaje mi się, że zakwitł ponad tydzień po Atucie).
Okres wegetacji zależy od wielu czynników, moja rozsada była doświetlana, przetrzymana za długo w domu, tak więc z tego co napisałem wyżej nie można wyciągać ogólnych wniosków.
Pomidorki rosły w domu, kwitły i zawiązywały owoce, tak więc można je cały rok hodować na parapecie (zimą doświetlać).
1 okres od wysiewu do zbioru ? pomidor koktajlowy Gartenperle wysiany 9.02.2011 zbiór 24.05.20011 ? po 104 dniach. Pomidor Atut f1 ? wysiany 11.02.2011r zbiór 27.05.2011r ? po 105 dniach.
2 okres od wysadzenia rozsady do zbioru ? Gartenperle ? 10 dni, atut ? 13 dni. Pomidory miały być wysadzone wcześniej, ale szklarnia była w budowie. Powinny być wysadzone około 40 - 50, dni wcześniej, tak więc powinno być Gartenperle po około 50 dniach a Atut po 63.
3 okres od kwitnienia do zbioru ? Atut - pierwszy, dobrze rozwinięty kwiat ? 28.03.2011r zbiór po 60 dniach. Gartenperle po około 50 dniach (nie zapisałem początku kwitnienia, ale wydaje mi się, że zakwitł ponad tydzień po Atucie).
Okres wegetacji zależy od wielu czynników, moja rozsada była doświetlana, przetrzymana za długo w domu, tak więc z tego co napisałem wyżej nie można wyciągać ogólnych wniosków.
Pomidorki rosły w domu, kwitły i zawiązywały owoce, tak więc można je cały rok hodować na parapecie (zimą doświetlać).
_____Pozdrawiam ____
- McMArchewka
- 1000p
- Posty: 1173
- Od: 13 lut 2012, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Meszna
Re: zimowe pomidorki :)
Hm, pomidory w zimie? Ja osobiście nie miałem. Wątpie, czy by obrodziły, ponieważ byłyby kłopoty z zapyleniem, a poza tym należałoby je sztucznie naświetlać. Wiadomo dlaczego.patciep pisze:witajcie forumowcy mam takie pytanko miał ktoś z was kiedyś pomidorki przez zime w domu?? fajnie by bylo tak mieć ja mam maskotki 7 cm wzrostu 15 sadzonek ciekawe czy obrodzą pozdrawiam![]()