Agnieszko, czerwone pelargonie to chyba najpiękniejsze kwiaty jednoroczne, więc nie dziwię się, że masz ich dużo :P
A cień w ogrodzie - w takie upały można wytrzymać tylko w głębokim cieniu dużych drzew.
Igorku, ja też codziennie wieczorem biegam z konewkami i podlewam moje doniczkowce - a mam ich sporo
Hosty koniecznie muszą rosnąć, jeśli nie w cieniu, to chociaż w półcieniu...
Izo, Anabelkę też mam dopiero drugi sezon, ale u mnie ślimaki się nią kompletnie nie interesowały

Może dlatego, że dookoła miały tyle host, języczek i innych smakołyków.
Jacku, witam i zapraszam częściej

Miło mi, że moje opinie, twierdzenia i skromne rozważania na tematy ogrodnicze trafiają do Ciebie i lubisz oglądać fotki z mojego ogrodu :P
Dopiero niedawno wróciłam z ogrodu - jest wyjątkowo ciepły i ładny wieczór. W ciągu dnia raczej zostaję w domu, chociaż mieszkanie też już dość mocno się nagrzało.
M. skosił trawnik i wbrew moim obawom wcale nie ma wysuszonych plam i wygląda pięknie

Jeszcze teraz go solidnie podlewam, więc może w dobrej kondycji przeżyje następne upalne dni. Podobnie zresztą jak inne roślinki....
Hosty nie lubią takiej pogody, ale staram się bidulki obficie podlewać:
Mój powój gwiezdny (śliczną nazwę ma to jednoroczne pnącze), który hoduję z nasionek, dopiero niedawno zaczął porządnie rosnąć i dość fajnie kwitnąć:
