Chaber (Centaurea)

[Lucia]

Super, szczególnie te niebieskie wyglądają czarująco. W przyszłym roku na pewno posieję.

[Locutus]

Jest i pierwszy chaber tego roku (z październikowego siewu) :



Pozdrawiam!
LOKI

[magda-hm]

Przecudnej urody jest ten Twój chaber!!!! Kocham te kwiaty tak jak i maki polne.
Ja pierwsze nasiona jakie kupiłam to chabrów, żeby je gdzieś wysiać, ale ja siałam późno więc u mnie późno zakwitną (Maki polne też posiałam oczywiście). Mówią jednak że co się odwlecze to nie uciecze

[Locutus]

Dzięki! Ja też uwielbiam chabry ? najlepszy dowód : mam je trzeci rok z rzędu.

Pozdrawiam!
LOKI

[Groove]

Witam serdecznie,
jestem pierwszy raz na forum.
Chciałabym zapytać Was o uprawę chabrów.

Otóż pod koniec kwietnia wysiałam nasiona do pojemników, teraz mają jakieś 5cm i po dwa listki na końca, wykiełkowały gęsto i niektóre zaczęły opadać, jakby schnąć.
Nie wiem, czym może być to spowodowane
-zbytnią ekspozycją na słońce,
-za małą/za dużą wilgotnością,
-czy może zbyt gęsto rosną?

Zastanawiam się, kiedy wysadzić je do skrzynki. Może właśnie już teraz?
A może je przerzedzić (przerwać)?

Wybaczcie tę dużą ilość pytań
Liczę na wsparcie i podziwiam Wasze piękne chabry
Pozdrawiam!

[Locutus]

@ Groove :

1. Najczęściej jeśli chabry więdną, to dlatego, że mają zbyt sucho. Są to rośliny, które potrafią pochłaniać niewiarygodne ilości wody, z tego, co u siebie na balkonie zaobserwowałem.
2. Czasami jednak niestety więdnięcie bywa objawem zgnilizny od korzenia... U mnie przydarzyło się to kilku chabrom, które rosły w skrzynce, w której miały być irysy holenderskie. Niestety irysy wymroziło, martwe cebulki zaczęły gnić i namnożyło się na nich tyle bakterii i/lub grzybów, że i części chabrów dały radę...
3. Ogólnie chabry są jedną z najodporniejszych roślin, jakie znam... Rosną na każdej glebie, nawet najbardziej dziadowskiej, mogą być bardzo mocno przegęszczone, może je złapać mróz, a i tak w końcu kwitną jak szalone.
4. Chabry lubią pełne słońce.
5. Jeśli chodzi o wysadzanie ? jak najbardziej możesz je wysadzić; w ogóle niepotrzebnie IMHO siałaś je w domu... Ja swoje siałem na balkonie w październiku i bezproblemowo przezimowały mi w skrzynkach, (mimo iż te razem z ziemią zamarzły do -10°C).

A poniżej jeszcze jedna fotka mojego pierwszego chabra tego roku. Dzisiaj dołączyły doń dwa kolejne, więc będę miał co wklejać jutro.



Pozdrawiam!
LOKI

[Locutus]

Dwie kolejne odmiany :




Ja tymczasem czekam na pierwsze kwiaty odmiany czarnej. Natomiast niestety odkryłem zmasowaną inwazję mszyc... Kolejny dowód na to, że chaber jest cholernie wytrzymały ? dolne liście są dosłownie oblepione mszycami od spodu, a ja odkryłem to zupełnie przypadkiem, bo pomimo choroby, rośliny mają bujne, gęste, żywo zielone ulistnienie i od groma pąków kwiatowych.

Pozdrawiam!
LOKI

[Magdallena]

Witajcie
Loki, przyznam Ci się, że nie mogę pojąć, jak Ci się te wszystkie kwaity mieszczą na balkonie. Ile masz metrów? Masz wszystko to, co ja tyle, że w 50 odmianach plus dodatkowych 50 innych roślin
Naprawdę podziwiam!

Ja też wsiałam chabra. Dostałam nasionka od jednego z forumowiczów. Ładnie wzeszły ale do kwitnienia jeszcze daleko. Sama jestem ciekawa, jak będą kwitły.

[Groove]

LOKI, bardzo dziękuję za odpowiedź

A dlaczego wysiałam chabry w domu? bo przypadkowo naszła mnie ochota na jakiekolwiek kwiaty i tym sposobem mam wysianą lwią paszczę, chabra i groszek pachnący. Wszystko, co kojarzy się z dzieciństwem i wieczorami na wsi u rodziców, no jeszcze maciejki brakuje. A w ogóle to wszystkiego brakuje, mogłabym mieszkać na łące

Często podkreślasz, że chaber jest niezwykle wytrzymały. Otóż można powiedzieć, że jako popularny chwast spotykany pośród zbożowych łanów, ma do tego świetne predyspozycje. A chwasty jak wiadomo to wyjątkowo "zdrowe i sprytne" okazy

Magdalena, mnie też ciekawi, jaki będzie kolor chaberków choć do kwitnienia jeszcze dalekoooo

Pozdrawiam!

[Locutus]

@ Magdallena ? No ja już swój sekret wyjaśniałem wielokrotnie. Polega on na tym, że w mojej kawalerce, dzięki ułańskiej fantazji architekta, który kiedyś ten blok zaprojektował, mam nie jeden, ale dwa balkony o łącznej powierzchni 10m?.

Jeśli chodzi o moje chabry ? to kwitną już w tej chwili dlatego, że siane były w październiku 2011. Rośliny z tegorocznego siewu zakwitną później, pod koniec czerwca pewnie.

@ Groove ? Najzabawniejsze jest to, że mnie ogrodnictwo tak zupełnie z niczego zafascynowało... Jestem już drugim pokoleniem mieszczuchów w mojej rodzinie, którzy ogródka nie zaznali. A jednak wciągnęło mnie to bez reszty.

A poniżej kolejne odmiany barwne chabrów kwitnące na moim balkonie:





Pozdrawiam!
LOKI

[Groove]

LOKI, piękne okazy!

w ogrodzie u moich rodziców też już kwitną chabry, zresztą, spotkałam je również gdzieś przy drodze, niedaleko mojego osiedla uwielbiam je w komplecie z makami, tworzą wtedy taki upalny obrazek, wstęp do lata

kawalerka z dwoma balkonami? wow, fantastycznie tam masz
ja cisnę się w swojej, która służy mi za sypialnię, pokój dzienny i biuro przy okazji
przynajmniej kwiaty umilą mi te pomieszkiwania

[Locutus]

@ Groove ? Ano kocham chabry. Najlepszy dowód, że już trzeci sezon z rzędu upiększają mi balkon. A kawalerka, mimo dwóch balkonów, przestała mi już wystarczać... Pojemność tychże balkonów niestety już wyczerpałem. :-P

Poniżej kolejna porcja fotek:





Pozdrawiam!
LOKI

[Locutus]

[ostatnia szansa]

U mnie już kwitnie Chaber bylina albo dwuletni - w ubiegłym roku wykopałam u teściowej sadzoneczkę, która sobie rosła bez kwitnienia i w tym roku zakwitła. Nie wiem czy to sa dwuletnie, czy byliny - u teściowej tak sobie kwitną od lat koło kapliczki i nic przy nich nie robi (nawet nie plewi ).

Samosiejka z jednorocznych już ma mały pączek, wysiane jednoroczne w tym roku dopiero maja małe listeczki.

Te dwuletnie/byliny mają inne liście niż jednoroczne.

[Locutus]

Jak na razie najciemniejszy spośród odmiany Black Ball? W realu wygląda, jakby był naprawdę czarny :



Pozdrawiam!
LOKI