Calathea, Ctenanthe, Stromanthe - pielęgnacja i problemy w uprawie

[anula2201]

Dzięki kwiatek po otrzymaniu większej doniczki i porcji świeżej ziemi ma się już trochę lepiej

[AniaZ]

Jak to jest z podlewaniem Kalatei w zimie Czarodzieju, jeśli jej się specjalnie nie zimuje? Ograniczamy je? Jest mniej światła, bo pogoda na dworze taka i w pomieszczeniach jest ciemniej, ale nie zauważyłam, żeby podłoże w doniczkach wolniej schło (do tej pory podlewam 2 x w tygodniu i oczywiście oprysk codziennie)

[x-C-j]

Wodę również należy ograniczyć nawet jeśli roślina nie przechodzi typowego zimowania to należy jej się odpoczynek powegetacyjny.

[poczatkujaca]

A ja mam takie małe pytanko- dostałam ostatnio calathee -na razie ma sie dobrze Przeczytałam, że można ja przesadzać tylko w lato. Czy to znaczy, że muszę czekać tyle miesięcy, żeby ją przesadzić w większą doniczkę? Jaką ziemię najlepiej zastosować?
Pozdrawiam!

[x-C-j]

Możliwe że nie wymaga przesadzenia więc nie jest może konieczne by ja przesadzać. Nieprawda że można ją tylko latem przesadzać, ale jest to lepsze dla rośliny z uwagi na lepsze warunki otoczenia i szybszą aklimatyzację systemu korzeniowego w nowej ziemi właśnie wiosną i latem.

[AniaZ]

Ja mam takie odmiany Kalatei:




Staram się spełaniać wymagania, jakie ma Kalatea i ogólnie od kilku miesięcy nie mam z nimi większych problemów.
Czasem tylko głównie na mniejszych dolnych, starszych liściach pojawia się coś takiego:



Nie wiem czego im brakuje
Pryskam liście porządnie codziennie i raczej ich nie przelewam (teraz na jesieni podlewam 1 raz w tygodniu).
Masz jakiś pomysł Czarodzieju?

[x-C-j]

Za krótki dzień, wysoka wilgotność powietrza i ciepło - to jest przyczyną powstawania takich objawów ale nie jest to nic groźnego o ile pojawia się to na starych dolnych liściach, naturalny proces starzenia się liści przy maleńkiej twojej pomocy, nie martw się tylko usuń cały taki liść.

[AniaZ]

No tak, to ja teraz ograniczę trochę ten oprysk. Jak nie pryskałam w ogóle, to na młodszych liściach pojawiały się takie plamki. Potem zaczęłam pryskać i plamy ustały, teraz pojawiają się rzadko na starszych liściach.
Cały czas się uczę uprawy tych kwiatów, mam je dopiero jakieś 4 miesiące. Póki co, dają radę
Dziękuję,

[AniaZ]

Czarodzieju, a co jest powodem takich plam na liściach najmłodszych, które dopiero się rozwinęły? Za dużo wody?

[x-C-j]

Najprawdopodobniej tak ale dobrze by było byś pokazała, plama plamie nie równa nawet na różnych liściach rośliny.

[AniaZ]

Chodzi mi o najmłodsze liście, które rozwinęły się w ciągu 2 ostatnich tygodni:

Ten liść na pierwszych dwóch zdjęciach dostał tej plamki jak się już rozwinął.



Liść na 3 i 4 zdjęciu taki się już rozwinął (nie wiem co mam z nim teraz zrobić).



Drugi liść na tej samej kalatei:
5 zdjęcie, ta mała plamka pojawiła się teraz po rozwinięciu liścia.
6 zdjęcie, te punktowe plamki były jeszcze jak liść był nie rozwinięty.



Wydaje mi się, że miały w ostatnim czasie za dużo wody. Co prawda podlewałam je raz w tygodniu, ale codziennie dosyć mocno spryskiwałam tak, że ziemia w doniczkach była cały czas mokra .

[x-C-j]

Samo zbyt duże zraszanie to poniekąd możliwe że częściowa przyczyna, jest jeszcze druga strona medalu, roślina może mieć przerośniętą bryłę korzeniową a do tego dochodzi zraszanie zbyt twardą wodą co widać po osadzie wapiennym na liściach, blokujesz w liściach mikropory a co za tym idzie utrudniasz asymilację roślinie poprzez liście czyli sama doprowadzasz do powolnego zablokowania fotosyntezy, proponuję zraszać wodą przegotowaną lub najlepiej destylowaną ew. z filtra RO i koniecznie o temp. pokojowej, zbyt mokro też nie może mieć bo ją najnormalniej zalejesz.

[AniaZ]

Zwróciłam już uwagę na bryłę korzeniową, i nie wydaje mi się, żeby miały w doniczkach za mało miejsca, przynajmniej nie na tyle, żeby nie mogły spokojnie wytrzymać do wiosny. Rośliny mają dożo listków, ale to jeszcze małe egzemplarze. O tej przegotowanej wodzie też już wiem, ale przyznam się, że zdarzało mi się dolewać kranówki do rozpylacza . Powycieram te listki i póki co, ograniczę ten opysk .
Dziękuję,

[izabelka34]

witam serdecznie Kupiłam dzisiaj calathe bardzo tanio ,a to dlatego bo była przeceniona z powdu schnących liści,ale mi się bardzo ten kwiat spodobał i postanowiłam go odratować,mam nadzieje że mi się uda.Wiem że jest duzo odmian calathea,ale nie wiem jaka jest odmiana tego kwiatu,wiem rownież ze lubi wilgoć i zraszanie,a gdy kupowałam go to miał podłoże suche jak pieprz Prosze mi doradzić...czy mam poopcinać suche liście?gdzie najlepiej go postawić?czy może stać na podłodze przy kominku?w kominku nie rozpalam:)
z góry dziękuje za odp.

[x-C-j]

Usuń suche liście, przesadź w nową ziemię, ta co w niej rośnie jest tragiczna. Najlepiej by ta roślina miała w wilgotnej łazience o ile masz w niej okno, jeśli nie to północne okno i codzienne zraszanie.