32 letni rhododendron - bez opieki

Różaneczniki (rhododendrony), azalie, wrzosy i inne kwaśnolubne
Awatar użytkownika
bystrzanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 551
Od: 26 wrz 2010, o 17:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bystra k. Bielska Białej

Re: 32 letni rhododendron - bez opieki

Post »

Faktycznie podobny. Ma nawet tą specyficzną falbankę na brzegach płatków. Jedyną moją wątpliwość budzi cieniowanie płatków (brzegi są ciemniejsze od środka) ale może to kwestia zdjęcia. Spróbuję poszukać więcej fotek.
Wielkie dzięki za trop ;:196
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: 32 letni rhododendron - bez opieki

Post »

Znalazłam chyba lepszą stronę Deutsche Genbank Rhododendron http://www.lwk-niedersachsen.de/index.c ... &rid=18133 , w wyszukiwarkę można wpisać rh Seidel'a http://www.hirsutum.info/hybridizers/pl ... 447&order= i większość wyrzuca z obrazkami
'Quapp' chyba to niestety nie jest, ?Farnese? już bardziej, ale chyba za różowy
Awatar użytkownika
bystrzanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 551
Od: 26 wrz 2010, o 17:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bystra k. Bielska Białej

Re: 32 letni rhododendron - bez opieki

Post »

'Farnese' wydaje się bardzo jasny, najbardziej pasuje mi chyba 'Anton'.
Dzięki za zaangażowanie w identyfikację. Nie znałam tej stronki (chyba najwyższy czas przeprosić się z j. niemieckim...).
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: 32 letni rhododendron - bez opieki

Post »

Eeee, aż tak się nie angażuję :D uwielbiam tego Twojego, a na siłę nie chcę go nazwać...chociaż 'Anton' nieźle brzmi.
Mam Bystrzanko ściągę na własny użytek i w niej takie info o 'Anton' - po 10 latach ok. 130wysx180szer, krzew zwarty, 18 kwiatów w pąku kwiatowym, kwiaty z falbankami i kolor, który by pasował do Twojego. No rozmnożysz go wreszcie :?: :D Szkoda, że tu nie zagląda Pan Kusibab..
Awatar użytkownika
bystrzanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 551
Od: 26 wrz 2010, o 17:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bystra k. Bielska Białej

Re: 32 letni rhododendron - bez opieki

Post »

Skoro po 10 latach ma mieć 130 cm to jest szansa na 3 metry po 30 latach? Zwarty jest (co widać na zdjęciach), kwiaty w pąku policzę jak znów zakwitnie, ze zdjęć nie dam rady.
Zaglądałam mu ostatnio "pod spódniczkę" i w kilku miejscach odbija od korzeni (ok. 1 metr od gł. pni). Zastanawiam się cz nie wczołgać się tam i nie spróbować wykopć takiego malucha... I ewentualnie kiedy to zrobić.
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: 32 letni rhododendron - bez opieki

Post »

no nie wiem czy on z tych wielkoludów :D a ile teraz ma?
Tu ok 8-metrowy 100-letni 'Broughtonii' http://www.hirsutum.info/rhododendron/h ... hp?id=3292 (Location France, Menez-Rohou, Marc's Colombel house)
piękny, prawda?
A maluszkom raczej wiosną odetnij pępowinę
Awatar użytkownika
bystrzanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 551
Od: 26 wrz 2010, o 17:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bystra k. Bielska Białej

Re: 32 letni rhododendron - bez opieki

Post »

Niesamowity!
Mój ma właśnie jakieś 3 metry. Ciężko dokładnie zmierzyć, tym bardziej, że rośnie na zboczu.
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: 32 letni rhododendron - bez opieki

Post »

Bystrzanko, czy masz na swoim rh nasiona i czy ew zebrałabyś dla mnie? kopertę ze znaczkiem zapewniam :D W razie czego dam Ci znać na Twój mail
Awatar użytkownika
bystrzanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 551
Od: 26 wrz 2010, o 17:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bystra k. Bielska Białej

Re: 32 letni rhododendron - bez opieki

Post »

Przekwitłe kwiatostany obrywam tylko do poziomu, do którego sięgam z ziemi więc przy użyciu drabinki zdobędę ich jeszcze sporo. Właśnie byłam w ogrodzie zobaczyć jak to wygląda i wszystko na razie jest zielone. Nie wiem kiedy się zbiera takie nasiona, jakoś nigdy nie zwracałam uwagi kiedy dojrzewają. Zbierać te najbliżej czy z samej góry będą w jakiś sposób bardziej wartościowe? Wysłać oczywiście mogę, koperta to nie majątek. Jeśli wiosną uda mi się oddzielić te odbijające z korzeni to sadzonką też się chętnie podzielę. Daj namiary na siebie na maila.
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: 32 letni rhododendron - bez opieki

Post »

No to super. Ale żadnej drabinki nie używaj, bo jeszcze sobie krzywdę zrobisz. Tam gdzie sięgniesz i malutko, najlepiej po jednej zamkniętej kapsułce z kilku (np 3) różnych kwiatostanów i z różnych miejsc.
Zobacz ile jest w jednej :roll: tysiące :!:
Obrazek
http://www.rhodophiles.com/graines_2009 ... _forum.htm
Ja spróbuję tylko amatorsko, więc Bystrzanko malutko nasionek, bo wiesz jak to jest...żal wyrzucić, a już zrobić selekcję sadzonek to już największy ból. A nasiona zbiera się tak w końcówce października dopiero
Reszta mailem
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: 32 letni rhododendron - bez opieki

Post »

Bystrzanko no to ja gromadzę składniki do podłoża.

Przy okazji zbierania odkryłam u siebie ogromne ilości płucnicy islandzkiej. Do tej pory nie wiedziałam co to w moich naturalnych wrzosowiskach i borówkach rośnie
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: 32 letni rhododendron - bez opieki

Post »

Bystrzanko, teoretycznie jestem już przygotowana, ziemię też już zgromadziłam. Chyba do końca października nasiona powinny dojrzeć na krzakach, jakby co to daj znać...
i odbierz maila
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: 32 letni rhododendron - bez opieki

Post »

Bystrzanko czy Ty widzisz to co ja? :D
Co prawda bez sensu termin ;:14 , ale odrobinę musiałam wysiać (2 tyg. temu) i wygląda na to, że wszystkie wschodzą, baaaardzo silne bestie. Resztę wysieję pod koniec roku, tzn wiedziałam, że będę mieć kłopot, bo przysłałaś tysiące...(nie) dziękuję :wit
Obrazek
Awatar użytkownika
bystrzanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 551
Od: 26 wrz 2010, o 17:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bystra k. Bielska Białej

Re: 32 letni rhododendron - bez opieki

Post »

Bardzo się cieszę ;:138
Nasionek nie liczyłam przed wysłaniem :wink:
A swoją drogą pierwszy raz widzę kiełkujące rododendrony. To niesamowite, że z takiego maleńkiego nasionka wyrasta taki wielki krzaczor.
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: 32 letni rhododendron - bez opieki

Post »

Ja też pierwszy raz widzę :D może i Ty spróbujesz?
Za jakiś czas może pokażę co się dalej dzieje, ale żeby nie zaśmiecać to tu się przeniosę
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rhododendrony i azalie”