Ogródkowe rozmaitości cz.3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.3

Post »

Neluś, nie zanudzasz orlikami, są śliczne i taki dobór kolorków bardzo mi się podoba. ;:138 choć nie są niebieskie :;230
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
an-ka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6978
Od: 12 sty 2009, o 21:10
Lokalizacja: Śląsk

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.3

Post »

Lilie babcine pachną niemożebnie-potwierdzam-wąchałam i upajałam się zapachem.
Orliki masz Nelu w przepastnej ilości-piękne.Najbardziej jednak zachwyciła mnie piwonia-jak kropla krwi.Podobno mam od Ciebie taką samą?-zobaczymy albo i nie bo coś się z nią niedobrego dzieje. ;:196
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25222
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.3

Post »

Ale orliki :shock:
Cudne.
Nelu a jak rozpoznać guzowatość jak róża w ziemi? Powiem Ci, że mi żal miejsca po tej róży. Dlaczego jest tyle choróbsk. Od tygodnia walczę z bruzdnicą. Będę miała opóźnione kwitnienie. :(
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.3

Post »

Izka ,Anka ,Wiesiu dzięki za wsparcie w sprawie orlików ,odwołuję ...nie są nudne ,są powszechne...ale ładne ,tak już lepiej... :wink:
Iza ja tu o stróżkach...a przecież Ty w tym roku owładnięta bodziszkami... :;230
A róż na płatkach ostróżki ,to chyba z zimna :wink:

Wiesiu trzeba też wcisnąć inne barwy ...,to mus ,aby trochę ogród rozgrzać... :lol:
Twój clematis w porcelanowym różu Pink Fantasy ...już na liście... :wink:
Aniu piwonia ,kiedy ostatnio ją oglądałam była w dobrej formie... :shock: a liście podgniłe najlepiej pozrywać ,pąki są zdrowe to najważniejsze... :D

Margaretki i znowu towarzystwo orlika...
Obrazek
A jakże... ,niebieskie orliki też muszą być... :wink: No tak...wiadro...,nie pasuje do moich wszechobecnych orlików...no cóż musiałam gdzieś wodę umieścić... :wink:
Obrazek

Małgoś
;:196 to za orliki...
Guzowatośc rozpoznałam po wystajacym z ziemi kawałku kalafiora...troche rozgarnęłam ziemię ,coś mnie tchnęło...aby sprawdzić różę,bo słabo rosła...
W tym roku bruzdownica nie miała raju w moim rosarium...nie wiem ,wybrała może inne poletko ... :D
Co roku dziurki w łodygach i na czubkach były sygnałem o bezwzględnym ich działaniu... :evil:
W tamtym roku wzięłam sie za opryski i podlewanie skrzypem,wrotyczem ,czosnkiem ,powsadzałam ząbki czosnku obok róż i powojników ,nie wiem czy to ma wpływ na ilość szkodników ,ale w tym roku jest ich o wiele mniej ,w zasadzie tylko ślimaki zjadają moje plony... :roll:
Aha ,przy różach sadzę lawendy...Zapach odstrasza np.mszyce :D
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Awatar użytkownika
Zabeczka101059
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4715
Od: 12 lis 2008, o 14:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.3

Post »

No to bruzdownica przyszła do mnie :;230 bo ja z kolei nigdy jej nie miałam
i się dziwię co się dzieje z różami :oops:
w tym roku mam przechlapane z różami :(
Orliki przecudnej urody, ostróżka piękny lazurowy kolor ;:138
:wit
Pozdrawiam -Dzidzia
aktualny,
spis wątków,
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25222
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.3

Post »

To tak jak ja. Walczę już od 2 tygodni z bruzdnicą i mszycami. A te czosnki to normalnie rosły potem przy różach?
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.3

Post »

Neluś ta babcina lilia, to nie lilia tylko liliowiec.
Pachnie cudnie i kwitnie jako jeden z pierwszych.
Moje orliki zrobiły się prawie wszystkie różowe, chyba przeskakuja. :wink: :lol:
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.3

Post »

Dzidziu chyba za wcześnie zdiagnozowałam swoje róże,jednak bruzdownice nie ominęły mojego ogrodu... :cry:
Piękny pęd wychodzący z róży pnącej ,podejrzanie obwisł...,bruzdownica zrobiła swoje.Na Westerlandzie też .
Musiałam skorzystać z chemii,nie ma innej rady na szkodnika...

Dzisiaj w końcu mogłam się nacieszyć pierwszym otwartym pąkiem róży Therese Bugnet...bardzo pachnącym:D
Obrazek
Obrazek
i zwykłej róży rugosy

Obrazek
I czekam na kolejne :wink:

Małgoś
czosnki sobie rosną przy różach i powojnikach ,wiosną zastanawiałam się ,czy to liście narcyzów ,czy innych cebulowych... :wink:
Grażka masz rację,to liliowce... :) ,nareszcie ,oprócz bzu coś zapachniało w ogrodzie...przyjemnego ,bo w kącie stoi wiadro z pokrzywami,zawartość nie należy do aromatów... :lol:
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3833
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.3

Post »

Wpadłam zobaczyć co robiłaś, a tu proszę aromaterapia :D : pachnąca Therese Bugnet i rugoza ;:3 i wiadro z pokrzywami :;230 Moja strata :lol:
Pryskałaś na bruzdownicę! A ja na grzyba. Stwierdziłam, że robale mogę dalej próbować wyłapać, ale grzybów nie powstrzymam... Wczoraj zbierałam zakażone listki i dziś było ich więcej :shock: A ma być deszczowy tydzień.... Z bruzdownicą jakby się uspokoiło, ale widzę, że trzeba dalej uważać.
no cóż musiałam gdzieś wodę umieścić... :wink:
Święte słowa Nelu, woda musi być w każdym ogrodzie :wink:
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.3

Post »

Izka dopiero późnym popołudniem napawałam się zapachem ...dzisiaj miałam pracowity dzień w Auchan i w szkółkach w Pisarzowicach... :;230 Naciągnęłam M...,Ania i ja zorganizowaliśmy sobie wycieczkę do Bielska,zakupy trzeba było zrobić ...M w spożywczym ,a my w roślinach ,miały być róże Kordesa ,były tylko Poulsena,chciałam nabyć Roter Korsar,ale nie było ... :( mimo ciągłego sprawdzania upchanych doniczek...nie było tej co miała być...Jutro zrobię zdjęcia ostatecznych moich zakupów...bez różyczek się nie obyło...no i jeden powojnik wskoczył do koszyka... :wink:
Na udokumentowanie wizyty w szkółce ...szpaler z azalii...widok niesamowity,jak zwykle mój aparat nie oddaje w pełni cudowności tego zjawiska...a zapach upojny ;:170

Obrazek
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.3

Post »

Neluś, masz już pierwsze kwitnące rózyce ;:138 no to dopiero się zaczyna prawdziwa aromatoterapia. Azaliowa też ;:108
ten szpaler azalii to dopiero musi pachnieć nieziemsko :D
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10857
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.3

Post »

Już róże ?
Nie dziwię się że u Wiesi, ale u nas ? :shock:
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.3

Post »

No u mnie też pierwsze okazy pąków różanych.
Tylko, że znów pada...... :evil:
Neluś gratuluję pięknej różyczki. :uszy
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
an-ka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6978
Od: 12 sty 2009, o 21:10
Lokalizacja: Śląsk

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.3

Post »

Najpiękniej pachniała azalia Chanel-nie mogłam od niej odejść.
Awatar użytkownika
Asiula z wyspy
200p
200p
Posty: 459
Od: 9 mar 2010, o 23:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rybnik, obecnie Dublin

Re: Ogródkowe rozmaitości cz.3

Post »

Nelu ja jestem załamana tymi naturalnymi środkami. Bardzo chciałam, gotowałam im te czosnkowo cebluowe zupy wg przepisów znalezionych w innym wątku i co. Śmieją się ze mnie te mszycory czy inne tłustsze jeszcze i białe wredactwa latające. W dodatku chyba zabiłam sobie niebieski mak (menocopsisa). Musiałam go niechcący spryskac i zdechł do następnego dnia :shock: Co ja robię źle? Używam świerzych wywarów. Pękłam i oprysk chemią zastosowałam :( jak się spotkamy to chyba od ciebie jakieś wskazówki sobie pospisuję!

Róża piękna!
Ogród to dzieło sztuki.... w trakcie tworzenia !
Mój kawałek podłogi
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”