Mam pytanie co do tej alsobi,jakie ona ma wymagania,Mam dwie sadzonki i nie chce to rosnąc,nic a nic
Moje hoje,fiołki,kohlerie,skrętniki i inne cz II
- ewelina8005
- 1000p

- Posty: 2280
- Od: 24 lip 2009, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łopuszno/Kielce
Re: Moje hoje,fiołki,kohlerie,skrętniki i inne cz II
Mam pytanie co do tej alsobi,jakie ona ma wymagania,Mam dwie sadzonki i nie chce to rosnąc,nic a nic
Re: Moje hoje,fiołki,kohlerie,skrętniki i inne cz II
Dziękuje wszystkim za odwiedziny,co do alsobii to ona wisi sobie przy oknie południowym-ma bardzo ciasną doniczkę i pije dużo wody -bardzo szybko mi rośnie ciągle jest cięta ,rośnie w ziemi dla hoi czyli bardzo dobrze przepuszczalnej ziemi.
-
GrazynaW
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6698
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Moje hoje,fiołki,kohlerie,skrętniki i inne cz II
Reva witam
.Z przyjemnością obejrzałam twoje podopieczne,a ten "wielki liść" będzie mi się śnił po nocach.Cudo!!

Re: Moje hoje,fiołki,kohlerie,skrętniki i inne cz II
Tia:) Kasia jak trzepnęła po oczach czymś wielkim,o czerwonawych liściach ....
szybki mocny drink pomógł na krótko
jakby Ci coś Kasia z tego się ,no wiesz....przez przypadek odłamało czy cóś,to ja przygarnę 
Wiesz co Tomasz,wśród tych echów ,ochów nad hojkami Twoimi,trudno,żeby było inaczej
mnie najbardziej powala,to jak o piszesz,tak między słowami,wierszami...Przy Twojej rozbuchanej hormonami prawie 18-stce,jesteś jak kosmita
Bardzo pozytywny kosmita ,rzecz jasna 
Wiesz co Tomasz,wśród tych echów ,ochów nad hojkami Twoimi,trudno,żeby było inaczej
Re: Moje hoje,fiołki,kohlerie,skrętniki i inne cz II
Witaj Grażybko w moim nowym wątku
-zapraszam częściej,Marzenko ja też cichutko czekam aż tam coś się Kasi złamie z tej merillii-od zeszłego roku się w niej zakochałem,co do 18-nastki to jeszcze kilka dni bo do 1 maja już blisko-niestety przez nogę impreza dopiero po 10 maja -z tej okazji zamówiłem sobie nowe hojeczki
-doniczek mi już brakło ziemi mi brakło,drabinek mi brakło ,perlitu też i co najważniejsze miejsca też
.
-
Krystyna.F
- ZBANOWANY
- Posty: 3526
- Od: 30 kwie 2009, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moje hoje,fiołki,kohlerie,skrętniki i inne cz II
Ja chyba przestanę wchodzić na wątki Hojkowe, bo to grozi bankructwem i sfiksowaniem hojowym. Bye,bye

-
Krystyna.F
- ZBANOWANY
- Posty: 3526
- Od: 30 kwie 2009, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moje hoje,fiołki,kohlerie,skrętniki i inne cz II
No i gdzie te obiecane fotki???
Re: Moje hoje,fiołki,kohlerie,skrętniki i inne cz II
Krysiu właśnie robię,wieczorkiem wrzucę
-muszę się pochwalic że są następne pączki na hojkach
-ach ta wiosna jak ja ją lubię
.
-
Krystyna.F
- ZBANOWANY
- Posty: 3526
- Od: 30 kwie 2009, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moje hoje,fiołki,kohlerie,skrętniki i inne cz II
To chyba każdy uwielbia wiosnę,gdy wszystko co uśpione budzić się zaczyna do życia.

Re: Moje hoje,fiołki,kohlerie,skrętniki i inne cz II
Są jeszcze 2 takie panny co jeszcze nie ruszyły 
-
Krystyna.F
- ZBANOWANY
- Posty: 3526
- Od: 30 kwie 2009, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moje hoje,fiołki,kohlerie,skrętniki i inne cz II
To powiedz im że to nie ładnie tak sobie jaja z opiekuna robić!!
Jak się nie poprawią to komposta zaliczą. Może wtedy coś w nich drgnie?!!!

Jak się nie poprawią to komposta zaliczą. Może wtedy coś w nich drgnie?!!!
Re: Moje hoje,fiołki,kohlerie,skrętniki i inne cz II
Jak się nie puszczą to zmienią właściciela
-tak jak endaunensis nie rosła i już żyje w innym domku 
-
Krystyna.F
- ZBANOWANY
- Posty: 3526
- Od: 30 kwie 2009, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moje hoje,fiołki,kohlerie,skrętniki i inne cz II
Lubisz ''puszczalskie panienki''?Reva pisze:Jak się nie puszczą to zmienią właściciela![]()
Re: Moje hoje,fiołki,kohlerie,skrętniki i inne cz II
Mam do was pytanie,ma ktoś jakiś sposób na czyste okna,mam fioła na punkcie czystych okien,nie chodzi o deszcz,tylko o to że zraszam 2 razy dziennie rośliny i leje się po szybach i zostają okropne plamy że czasami nic nie widać,pryskałem już wodą z kranu i przegotowaną ale zawsze są plamy
.



