Agnieszko, wspaniałą masz kolekcję fuksji

Ja miałam tylko raz jedną sztukę, ale nie umiałam jej przezimować i zmarnowałam ją

Niby przez zimę stała w ciemnościach i chłodzie, ale to co puściła na wiosnę wyglądało jakby zdziczała..
Co nie zmienia faktu, że nadal uważam fuksje za przepiękne rośliny ;)