Siałam,myśląc że to aksamitka
To była kompletna porażka,on chciał zwisać,a ja do góry ciągle stawiałam.
To było bardzo dawno,nie miałam wtedy pojęcia o kwiatach.
Nasionka delikatnie przykryłam ziemią,przykryłam pojemniczek i stoi na południowym parapecie.
W ciągu tygodnia wykiełkował dosyć dobrze,ale może jeszcze coś wzejdzie bo nasion posiałam więcej
