Mój ogródek - chatte, cz. 8, rok 2010/1

[chatte]

Gabi, widzisz, lepiej nie wyrzucać zbyt pochopnie roslin ;)
Nie rozumiem tylko, dlaczego niby jesteś wredna?
A zdjęcia są i jeszcze będą. Czeka nas przecież dłuuuuugie przedwiośnie

Kasiu, rozumiem Cię, chociaż ... ja też tak mówiłam, ale już nie będę lepiej pisać, co się stało
Łoboda to ta bordowolistna roslina. Bardzo efektownie wygląda i jest niekłopotliwa. Sama się obficie wysiewa, więc jak się ją raz wprowadzi do ogrodu, to już w nim zostaje

[Gabriela]

Gabi, widzisz, lepiej nie wyrzucać zbyt pochopnie roslin ;)
Nie rozumiem tylko, dlaczego niby jesteś wredna?

Dlaczego ?
Bo kiedy rosła budleja bliżej granicy, to sąsiadka obwiniła mnie że to przez nią nie rosną u niej chryzantemy.
Pomijając fakt, że są to bardzo stare okazy które rosną w trawie...
Więc aby nie wyżywała się na mojej budlei, odsunęłam ją od granicy o dwa metry.
I w to miejsce muszę posadzić coś równie wysokiego, co by dało cień funkiom.
Nie może to być krzew, a parzydlo jest byliną... więc sama rozumiesz...
I tak będzie wysoko...

[chatte]

aha! Czyli jesteś wredna, bo i tak chcesz posadzić coś wysokiego
To niech sąsiadka przesadzi swoje chryzantemy w słoneczne miejsce ;)
Gabi, a może jakiś miskant? ...

[Ave]

No proszę... zamiast doradzić koleżance, żeby wszystkie swoje rosliny poprzesadzała dwa metry od granicy (i od tej pory sąsiadka wychwalałaby ją pod niebiosa jako janioła chodzącego po ziemi ) to tu radzi się posadzenie miskanta.... Wiwat dobrzy sąsiedzi

[chatte]

Ewulku, bo widzisz ... ja tez jestem wredna

[Grzesiu]

No jasne że Giganteus
wrednych to tu nie brakuje....

[aleb-azi]

miskant cukrowy też byłby nie od rzeczy

[aleb-azi]

Och Chatte. A co to jest jak nie czary? Magia. Ech... A co to za róża Czarodziejko?

[chatte]

Grzesiu, Ty też ?

Izuniu, miskant cukrowy chyba za niski ;)
Ta róża to Victor Verdier

[Grzesiu]

Jestem wredny i złośliwy...czasami....
I też posadziłem sobie Giganteusa koło sąsiada....
tylko że jego nigdy nie ma....
i ma pustą działkę, która kosi stihlem 3 x w roku

[chatte]

Jestem wredny i złośliwy...czasami....

Jasne! Przecież to widać z każdego Twojego postu
Grzesiu, oby wszyscy byli tak wredni i złosliwi jak Ty! ;)
Chociaż ... Giganteus?

[Ave]

No to ja już lepiej nie powiem, co JA bym tam zasadziła ... bo mnie na Forum nie wpuszczą.

[chatte]

Ewuś, pewnie drzewo?

[Gabriela]

No fajnie... uśmiałam się z Waszej dyskusji...
Zastanawiałam się też nad zebrinusem... mam dużego...

Grzesiu, giganteus chyba za szybko się rozłazi...

Ewo, też jestem ciekawa co miałaś na myśli...

[chatte]

Gabi, mam nadzieję, ze ostatecznie wybierzesz coś z naszych propozycji ;)

A teraz dla tych, co jeszcze nie mają dość bieli ...





Tak wygląda przed domem, a biedne zwierzaki kopią się w śniegu, zeby zrobić siusiu ...



To wejście do ogródka



a to ognik - na szczęście i tak przezanczony do likwidacji