lila31 pisze:Ismeno każda z tych siewek to dzieło sztuki Pani Natury, stworzone przy Twojej pomocy. Piękne.
Bez pomocy Bożej nic się w życiu nie uda, trochę lat żyję i proszę mi wierzyć, że my jesteśmy tylko malutkimi pionkami i cieszmy się ze wszystkiego co nas otacza i z każdego dnia. Zawsze dziękuję Bogu, za to co w życiu osiągnęłam, a mam wspaniałe dzieci, rodzinę,piękne kwiaty i pracę którą bardzo lubię.Życzę wszystkim aby spełniły się Wasze marzenia w 2010 roku i pięknych kwiatów.
Pozdrawiam
Ismena
Ja również oglądam Wasze wspaniałe liliowce! Widzę, że dużo osób nie usuwa przekwitłych kwiatów. Czy w taki sposób w praktyce można dochowac się nasion ? Czy można procentowo określic prawdopodobieństwo powstania nasiona ? Czy ma znaczenie, który kwiat na gronie zostawimy?
em pisze:Więcej wiadomości/zdjęć można znaleźć w głównej bazie Amerykańskiego Towarzystwa Miłośników Liliowców (AHS) szukając według hodowcy. Internet to świetna sprawa - nie muszę mieć odmiany w ogrodzie żeby wiedzieć jak wygląda, kto i kiedy ją zarejestrował oraz jacy są jej rodzice
W tym przypadku z pokazanych odmian Byczyńskiego w rzeczywistości w AHS jest tylko
jedno zdjęcie odmiany "Jagna"
Waldku jeśli masz jeszcze jakieś jego odmiany to pokaż.
Nie klikam po AHS-ie, bo za bardzo nie wiem jak się tam poruszać a poza tym wolę widzieć na żywo fotkę z ogródka.
Na pokazowych fotkach często wyglądają inaczej.
Mam pytanie do Ismeny, czym ściółkuje liliowce?[/quote]
Witam!
Liliowce ściółkuję słomą, sianem, bardzo dobre , bo ziemia tak nie wysycha , a rośliny nie tracą wilgoci i chwasty tak nie rosną. Jeszcze lepsza jest włóknina czarna tylko droższa.
Pozdrawiam
Ismena
Śnieżko - czy możesz wstawić fotki Malaysian Monarch, Mulberry Conection i Total Eclipse ?
Chciałabym je obejrzeć obok siebie a w wątku jest to niemożliwe.
Bardzo proszę.
śnieżka pisze:Ja teraz radzę sobie w ten sposób, że oznaczam etykietami rośliny dla mnie ważne. Na bieżąco robię fotkę rośliny raz z etykietą, a następnie bez etykiety i tak za każdym razem, gdy roślinę fotografuje. Jest większa szansa, że kiedyś, gdy zechcę robić porządek w zdjęciach- to uda się prawidłowo roślinę oznaczyć.
Witaj Snieżko .Twój system sprawdza się też u mnie,jeżeli nie mogę uchwycić kwiatu z opisem przyjmuję wtedy ze następna fotka po kwiatku to opis ,wg.mnie trudno znalez inne rozwiązanie robiąc kilka set fotek .
IW piękności te Twoje liliowce.pozdrawiam Tadeusz