Ogród Donneczki

[christinkrysia]

Dorotko do Elbląga jeżdżę ostatnio raz w miesiącu więc nie mówię NIE.
Może tak się ułoży,że roślinki zamiast pocztą zawiozę osobiście ale to za kilka miesięcy.
Ja o ryby w w swym stawku nie dbam zbytnio bo wydry mają super węch i apetyt też. To co się uchowa przed nią czyli drobiazg to pływa - dokarmiać dodatkowo nie zamierzam.

[rosenstolz]

Witaj Donneczko,masz przepiękne oczko wodne,nie wpadłabym na pomysł że poczciwy Bociek może narobić szkód
Może stworzymy grupę wsparcia,bo ja wtym roku zapewne kolejny raz będę przebudowywać strumyk,może wkońcu będę słyszeć szum...

[tu.ja]

Witaj Dorotko! Mam nadzieję, że u Ciebie też taka pada śnieg jak i u mnie Nareszcie rośliny dostaną odpowiednią "pierzynkę" - tym bardziej, że zapowiadają powrót mrozów. Już wszystko wiem i jutro pogadamy

[madzisia777]

Witaj Donneczko.

Możnaby powiedzieć że sąsiadeczko
Masz ogromny, wspaniały ogród!!!! Jak ja bym chciała mieć tyle hektaróóóóóów
Jestem bardzo ciekawa jak "nowy ogód" zaprezentuje sie wiosną- tyle iglaczków hoho

Bardzo mnie zainteresowała jedna z Twoich roślinek- to chyba.... trawa...chyba ....plenica...zgaduje bo w zimowej szacie....ale gdybyś mogła coś więcej o niej powiedzieć? Jak ona radzi sobie w naszych rejonach? ufffffff
może wkleje zdjęcie dla ułatwienia czy to jest to samo-- bo oczywiście bardzo mi sie ona podoba i chce mieć coś takiego w swoim ogródeczku.

[Donneczka]

Witaj Madzia. Pewnie ci chodzi o rozplenicę japońska? Mam ją od samego początku. Rozrozła się pieknie. Z wiosny długo wychodzi z ziemi ale pożniej to rośnie jak szalona. Mam jeszcze inną wersję wysoką ale dopiero ja testuje bo jest u mnie pierwszy rok wiec ta zima ja przetestuje i to dobrze.

[madzisia777]

To dzięki za odpowiedź.
Tak właśnie chodziło mi o nią, oooo to jak sie tak fajnie sprawdza to musze sobie ją zakupić
A jakie ma wymagania? Słońce, glina, wilgoć.....co ona lubi i na czym rośnie u Ciebie?

Kurcze chciałam wstawić zdjęcie tej rozplenicy ale cuś mi sie nie udaje

A może masz jej zdjęcia z lata?


uffff no nareszcie zdjęcie sie załadowało





pozdrawiam

[madzisia777]

aaa i dostrzegłam jeszcze klona flamingo.

Cudo aż mi oczy na wierzch wyszły

Napisz prosze jak on Ci sie sprawuje? Czy okrywasz na zime? Czy przycinasz? I czy rośnie u Ciebie w pelnym slońcu?
Ja już go miałam w ręku, już kupowałam, ale nie wiem czemu nie kupilam-chyba z baku wiedzy o nim.
Bo wygląda bosko i bardzo egzotycznie

Ojej ale wywiad sobie robie u ciebie

[dwostr]

Piękne rozplenice -choruję na nie od dłuższego już czasu , ale nie mogę się zdecydować ,bo u mnie gleba raczej ubożuchna...

[Donneczka]

Witajcie laski. U mnie taka zasada: sadzę i ma sobie radzić to samo również w zimie. Rozplenica u mnie rośnie na najniższej glebie koło oczka...często stoi tam woda wiosna, ziemia u mnie gliniasta jak wykopiesz dołek i wlejesz wode to stoi z pół dnia . Mam nadzieje po prawie 30 st mrozach nie wymarżnie....Jak na razie jest piękna. Co do klona to rośnie już długo, czasem wiosenne przymrozki zetkną delikatnie listki ale pieknie sie regeneruja i zadnego okrywania. Klonów mam kilka ale niestety niemam fotek. U mnie jest troszke problem bo mam oswojonego zająca i on czasem scina gałązki klonu ale coś za coś.

[dwostr]

To mnie upewniłaś w przekonaniu,że u mnie nie mam co liczyć na zdrowo rosnącą rosplenicę na moim piaseczku woda wlana do dołka znika w okamgnieniu

[madzisia777]

Donneczko a czy oprócz flaminga masz jeszcze jakieś klony o kolorowych liściach u siebie?
Szczególnie interesują mnie klony o żółtych i czerwonych liściach.....może jakieś znane odmiany poleciłabyś

Flamingo na pewno sobie kupie, chce jeszcze żółtego i czerwonego klonika


Pozdrawiam

[Donneczka]

Mam cztery klony i wiem ze dwa są czerwone, jeden pstrokaty, a jeden jest zółto-zielony. Zdjęć niestety niemam ale wiosna dam na pewno. Ten zółto-zielony powiem szczerze to było diabelsko drogi ale kupiłam bo podobał mi sie strasznie i takiego nie miałam. Czerwone klony to już mam z 7 lat jak nie więcej.

[Donneczka]

Mam cztery klony i wiem ze dwa są czerwone, jeden pstrokaty, a jeden jest zółto-zielony. Zdjęć niestety niemam ale wiosna dam na pewno. Ten zółto-zielony powiem szczerze to było diabelsko drogi ale kupiłam bo podobał mi sie strasznie i takiego nie miałam. Czerwone klony to już mam z 7 lat jak nie więcej.

a jednak znalazłam jedno zdjecie z 2007 roku, wówczas miał około 3 lat jak był u mnie

[madzisia777]

tak diabelsko mi sie właśnie podobają takie kompozycje!!!!!!!

Pięknie!!!!!!! I z roku na rok pewnie jeszcze piękniej:D

Ten klonik to pewnie jakiś palmowy???---hm na takiego mi wyglada
A podrósł troche przez te 2 latka?
TY masz tam super klimat, dużo wody robi swoje, rosliny pięknie rosną.

Bo z czerwonych to tak sie zastanawiam nad "red royal"- chyba sie sprawdza i jest ponoć bezproblemowy- ale wolałabym to usłyszeć od kogoś kto ma go tutaj w naszym regionie.

A z tymi żółtymi to dalej sie zastanawiam- dużo czytam - mętlik w głowie
Odmiany "japoński aureum", "jesionolistne- "golden glob" "auratum" oddesanum"--ot i który wybrać??????????????????????????????????????????????????????????????????????????????

Może pamiętasz swoje odmiany klonów?

Szkoda że nie masz zdjęć, ojj byłoby czym oczy cieszyć
W tym roku to z aparatem sie nie roztawiaj

[Agniesia]

dorotko, weszłam tu do Ciebie i na samym wstępie się uśmiałam - początki... ha ha ha... początki...
przecież ty masz park krajobrazowy, fakt, młody, ale już doskonale widoczny, i godny pozazdroszczenia.

szkoda tego oczka, ale jak mus to mus, a myślę, że pod Twoją ręką raz dwa odzyska świetnośc sprzed remontu

(a ja bociana uczyniłam symbolem zgromadzenia wszystkim forumków z naszych okolic )

Będę do Ciebie zaglądac i podpatrywac, też mam spory areał do zagospodarowania, z tym, że u mnmie to naprawdę początki