
Obejrzałam wnikliwie wszystkie fotki (tekst zostawiam sobie na później ;)), powiedź proszę jakim są robione aparatem? Oczywiście najlepszy aparat nie wystarczy, więc ukłony dla stojącego za nim

Ale byłoby szkoda, gdybyś skasowała te pędy. Storczyk pewnie by się 'obraził' i na kolejne kwitnienie dłuuugomadzik pisze: Natomiast Chiloschista przyszła z dwoma pędami, ale po wnikliwych oględzinach doszłam do wniosku, że są PO kwitnieniu. Całe szczęście, że ich nie obcięłam![]()
Wielkie było moje zdziwienie, gdy po jakimś czasie na jednym z pędów zobaczyłam malutkie kuleczki pączków...dalszy ciąg historii pokazałam