Grażynko! Jak dojdę do Z - a idzie mi to powoli - zacznę następnej zimy od A. W tej chwili widzę,że mam o wiele więcej roślin niż zrobionych zdjęć. To są moje początki jako fotografa, bo aparat otrzymałam gdzieś rok temu i powoli wciągam się, wielu możliwości aparatu jeszcze nie znam.No i w dodatku złośliwa bestia

.Parę razy, jak go zabrałam na działkę, to mi wyświetlił: wymień baterie. Teraz mam jakieś lepsze, to może nie będzie mi robił takich kawałów, no i mam zamiar zabierać ze sobą zapasowe. Mam zamiar też robić zdjęcia wszelakim chwaścikom, które mi wykiełkują na działce i przed działką. Ostatecznie, to też natura, chociaż częstokroć jej nie lubimy.