Antooosiowo - Anolkowe baniaczki cz. II

marivsz · Post » 5 kwie 2009, o 20:03

Przejdę się jutro popytam w jakich cenach i jakie rodzaje mają, a może to jest wina tego że za krótko świece?

koniczynka · Post » 5 kwie 2009, o 20:16

chyba nie bo glony raczej od światła się robią expertem nie jestem ale tak myślę

aśka2006 · Post » 8 kwie 2009, o 12:54

W temacie glonów to może ja się trochę po mądrze - zgodnie z radą naszego forumowego eksperta kupiłam wyciąg z torfu i zakwasiłam wodę po 4 tygodniach operację powtórzyłam. Glony nie zniknęły do końca ale jest ich znacznie mniej. Oczywiście trzeba oczyścić akwarium z nalotu glonów.
Zła strona nie wszystkie roślinki dobrze rosną w kwaśnej wodzie.

Ograniczyłam naświetlanie i częściej podmieniam wodę. Dodaję również nawóz do roślin K +P bez azotu - wyczytałam na forum akwa, że glony nie przepadają za dużą ilością K.

Moje akwarium stoi w pełnym słońcu i też nie mam gdzie go przenieść.

Antooosia · Post » 14 kwie 2009, o 18:23

No i zaczyna się...brzanki dorastają...śmiertelne żniwo wśród moich rybek zostawiając...pierwsza w niewyjaśnionych okolicznościach zniknęła granatowa samica bojownika,wczoraj załatwiły bojka,a dziś...weloniastego miecza

.
A co do glonów-zarastają baniak w zastraszającym tempie...kosiarki znalazłam w jednym zoologu,ale miały po jakieś 5cm...wydawały mi się wieeelkie

.No i nie kupiłam...

anoli · Post » 17 kwie 2009, o 16:24

Dawno nie zaglądałam. Metoda z zakwaszeniem wody na glony jest dobra, tylko nie wszystkie ryby taki odczyn tolerują. Najważniejsze to odpowiednia czystość wody, rośliny dobrze oświetlone i nawozy - wtedy roślny "zjadają" substancje odżywcze i glony nie mają się na czym wykarmić. Na takie osadzające się na roslinie glony najlepsze są otoski. Ja glon przyniosłam wraz z roślinami. Na razie się nie rozwija - na szczęście.

marivsz · Post » 17 kwie 2009, o 19:50

A u mnie obecnie ostało się dwa neony czarne, także myśle na jakiś czas zrezygnować z akwarium, licze że może te glony uschnął bez wody:d potem akwarium odkaże i problem zniknie

Pawel Woynowski · Post » 17 kwie 2009, o 21:51

Można do niszczenia glonów zastosować również lampę (filtr) UV o mocy 5W jest wystarczająca do akwariów o pojemności od 40 - 400l. i przepływie od 120 - 1000 l/h. W instalacji filtrującej instaluje się ją za pompą a przed filtrem. Efekty jej pracy widać już po kilku dniach. Kosztuje ok 250 zł, żarniki mają trwałość ok 8000 godz, nowy żarnik kosztuje ok 70 zł.

Pawel Woynowski · Post » 17 kwie 2009, o 22:16

anoli pisze: Metoda z zakwaszeniem wody na glony jest dobra, tylko nie wszystkie ryby taki odczyn tolerują.

A jaki odczyn, co uważasz za kwaśną wodę. Bo pH w granicach 6,0 do 7,5 jest odpowiednia dla większości ryb i roślin. Są co prawda pewne gatunki które wymagają wody bardziej kwaśnej, jak np. kąsaczowate - pH 5-6. Inne mogą wymagać wody bardziej zasadowej, jak np. pyszczaki z jeziora Malawi - pH 7,7-8,6. Zbyt niskie pH może stać się przyczyną choroby kwasowej, a zbyt wysokie choroby zasadowej. Tak więc niewłaściwy poziom pH zwiększa podatność ryb na choroby.
Inną sprawą jest twardość wody, czym woda bardziej twarda tym gorzej się zakwasza.

Najważniejsze to odpowiednia czystość wody, rośliny dobrze oświetlone i nawozy - wtedy roślny "zjadają" substancje odżywcze i glony nie mają się na czym wykarmić. Na takie osadzające się na roslinie glony najlepsze są otoski.

Dokładnie, jeśli mamy dużą obsadę roślin to nie powinno być problemów z glonami, rośny pobierają z wody azotany, wynik pracy bakterii nitryfikacyjnych w filtrze, a glony to tez przecież rośliny i również przepadają za azotanami.

Ja glon przyniosłam wraz z roślinami. Na razie się nie rozwija - na szczęście.

Anoli, nie glon a glony, ponieważ glony to nie jedna roślina, a cała ich kolonia, nawet jak to będzie jedynie jeden zielony "włosek", będzie to kilka tysięcy jednokomórkowych glonów. Zerknij TUTAJ, piszę tam więcej na ten temat.

anoli · Post » 17 kwie 2009, o 23:24

Oj sory, zjadłam literkę i nie poprawiłam

Miałam na myśli po prostu, że nalot na anubiasie nie rozwija się już po zakupie.

Antooosia · Post » 27 kwie 2009, o 07:57

Myślałam,że bocje to bandytki,ale w porównaniu ze stadkiem brzanek-są spokojne,jak aniołki.A te ostatnie załatwiły dziś w nocy białą samicę bojownika

.Z bojowników została mi już tylko jedna szara samiczka

anoli · Post » 27 kwie 2009, o 11:49

O matko, co te Twoje takie wściekłe? Przerażasz mnie, bo właśnie na czas sprzątania maxa banieczka, przygarnęłam je do siebie

Na razie spokojnie, tylko narybku nie ma zupełnie.

hermanvip · Post » 27 kwie 2009, o 13:24

Witajcie:) ja się pozbyłem glonów w bardzo prosty sposób:) zrobiłem lampę z okrągłej świetlówki oraz kupiłem dużą roślinę i porządnego glonojada

roślina rośnie bardzo dobrze przy jarzeniówce a glony już przy niej nie chcą

glonojad zjada niedobitki glonów a roślina to wszystko filtruje

a do całkowitego efektu by już nigdy nie mieć problemów z glonami wrzuciłem do akwarium szyszki olchy oraz martwe suche liście dębu bo zakwaszają one wodę w najlepszy i najnaturalnieszy sposób:)

koniczynka · Post » 27 kwie 2009, o 13:48

a ja kupiłam do baniaczka dwie pladki dwóch panów i teraz lecę do sklepu po panie :P :P :P :P

anoli · Post » 27 kwie 2009, o 13:53

A potem mam nadzieję foteczki

Antooosia · Post » 27 kwie 2009, o 14:08

Ilonko no widzisz...wściekłe,jak nie wiem,co...

.Mam nadzieję,że Maxowe są bardziej pokojowo nastawione

.
Aha,a co mam zrobic z tymi kulkami nawozowymi od Ciebie?Zakopac pod roślinkami,czy tak luzem wrzucic do baniaka?
A,no i załączam zdjęcia tych "nitek",które siedzały z anubiaskami.

A w ogóle,to dziękuję Ci bardzo,bardzo(nie miałam okazji)za niespodziewany prezencik

.Aha,a te...z kamienia(jak się to nazywa,bo wiesz,starcza skleroza

)...przymocowałam dodatkowo nitką i chyba jest ok.
Gosieńko i ja niecierpliwie czekam na foty tym bardziej,że pojęcia nie mam,o czym mówisz