Wyrazy współczucia.....
Naprawdę po tym co przeszłam rok temu współczuję ci tak obficie owocujących jabłoni.
Jakoś do tej pory nie odnotowałam w swoim małym łebku że ty masz tyle drzew owocowych.
I to oblepionych owocami. Wielkie jabłonie i wielkie jabłka. Ciężkie. Całe setki, tysiące kilogramów.
To są ( mówię wam ) ilości niemożliwe do przerobienia.
No chyba że..... zastawiliby cały dom regałami magazynowymi i poustawiali słoiki.
Tylko gdzie by wtedy zamieszkali ? :P
Jej Fairy są faktycznie niesamowite, na dodatek Dala twierdzi ze teraz to kwitną słabo bo w czerwcu jest wysyp kwiatów.
Ja bym chciała by moje róże tak "słabo" kwitły :P
Użebrałam też małe co-nie-co

A teraz myślę co mam wykopać ( brak miejsca ) i gdzie posadzić szpaler Kyushiu.....
Ja proszę, wymagam i żądam zdjęcia szpaleru !
Ale ponieważ jestem tolerancyjna i bardzo uprzejma - daję ci czas do powrotu z gór.